Mini Zbiornik
LilWitcHyBitcHy
2 godziny temu
Czułam twoje palce na moich plecach, niepytające o pozwolenie, lecz badające z pewnością, jakiej nikt wcześniej nie miał. Inni dotykali tylko skóry, bojąc się tego, co może kryć się pod spodem – dostawali więc grzeczną, uśmiechniętą lalkę, wersję dla tchórzy. Ty jednak spojrzałeś w moje oczy i zobaczyłeś ogień, nie uciekając przed jego żarem. Twoje usta odnalazły moje z zachłannością, która rozbudziła we mnie demony, jakie dla innych grzecznie usypiałam. Kiedy nasze ciała stały się jednym, a z moich ust wyrwał się krzyk czystej, nieudawanej pasji, wiedziałam, że dotarłeś tam, gdzie nikt przed tobą nie śmiał. Leżąc obok ciebie, spocona i drżąca, wyszeptałam ci do ucha: „Widzisz, każdy ma taką wersję mnie, na jaką się odważy”. A ty właśnie poznałeś tę, której istnienia inni mogli się tylko domyślać...

Komentarze (1)

LisekHytrusek
LisekHytrusek Wooow 🔥
Mężczyzna • 2 godziny temu

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem