wlasnie.....2321....znowu z obiadem spozniony.........
i od kwietnia nikt nic nie przeczytał ... jakiez to smutne... na szczęście mam lekką fazkę gorączkowo przeziębieniowa i zamierzam sie zagnilić w łożu a że maj friend mnie przyniósł książke bez obrazków wiec postaram sie przeczytać ...
strzał w serce ...M.G. recenzja później ... może...
"kabater metafizyczny" Gretkowskiej- to z przyjemnosci- jakos ostatnio mi ta pani do gustu przypadla...a teraz czytam "psychologia poznania"- a to z musu
a bylo temat z lamusa wyciagnawszy odkurzac? kurde... sie zas zacznie, ze niby zamiast o rozkoszach ciala, to o rozkoszach umyslu...
ech...
od kwietnia, to sie mie udalo spokojnie z 70% Chmielewskiej przypomniec, zasie z wichrowych wzgorz wyrwawszy maljutkie co-nieco wspominki sobie urzadzam...
koda leonardodavincowego mie na poswietach przyobiecano... apetyt na glowackiego roscie... apetyt wielki, panapiotrusiowa lektura w 3jeczce wywolany... a w kolejce... a bo to ja wiem? a co w lapy wpadnie...
moonfishu (hał macz de iz de fisz?) a popraw sobie ten sercowy strzal majlerowa piesnia kata... ciekawem jakiem okiem potem na pismacze hyjeny spojrzysz...
wlasnie czytam SPECNAZ Suworowa. smakowity kask dla wszystkich milosnikow gatunku. polecam..
telefoniczna... polecam, na dlugie zimowe wieczory...
...i tyle bohaterow... a akcji ile? i ile numerkow mozna wykrecic :P
{i}z przeszłości zajebiście zamierzchłej:
będąc kiedyś bibliotekarzem (czego ja - mać! - w życiu nie robiłem? aaa... nie do końca byłem kryminalistą, ale... wszystko jeszcze przede mną, nie? ;)) dyjalog takim usłyszał:
rzecz miała się przed śniętami
bibliotekarka: nie za dużo tego bierzesz?
czytelnik: a co? kalendarz mam czytać?{/i}
LOL dobreeeee
czytac?
po co?
nie matura lecz chec szczera
:D
Zasady ruchu drogowego - powinnam, zamast tego rozwiązuje testy...
Instruktor - piątek : Agnieszka, Aurelia ! Ja wam nogi z d....y powyrywam ! Wy macie się uczyć zasad ruchu drogowego uczyć , a nie kuć testy na pamięć !!!!
Aurelia : No, ale jako jedyne zdałyśmy egzamin wewnętrzny bezbłędnie..A ja psze pana i tak znam zasady....
No i się doigrałam...Dostałam się pod taki obstrzał gradowych pytań,że heh......
Ale się nie dałam..Hehe...Panie instruktorze, trzeba było mnie zapytac o drogę hamowania na oblodzonej drodze dla pojazdów jadących z taką a taką prędkością..na takim pytaniu to bym się pewnie poślizgnęła..
Dozwolne prędkości dla róznych pojazdów na róznych rodzajach dróg to ja mam w małym paluszku..:P
Polecam ksiązkę "biały dym" - autora niestety nie wspomnę..
Sensacja dotyczaca wybory następnego papierza po smierci Jana Pawła II
odsłania kubisy Watykanu, choć to podobno tylko fikcja literacja.
nie polecam kpc w czesci poswieconej rozwodom... lepiej juz czytac zolte kalendarze...
mechaniczna pomarańcza
eeeehhhh......
saga o wiedźminie (po raz który - nie wiem) sapkowskiego
carrolla kilka pozycji (zaślubiny patyków - zakręcony niczym 12 małp z willisem)
chmielewska-ale to normalne, ja mam jedną książke chmielewskiej na góra dwa wieczory, ja jej nie czytam, ja ją chłonę:D
teraz cussler i jakaś taka panienka o dziwacznym nazwisku, nie pamiętam.... i anioł ciemności caleba carr'a....
jesssssu...nie pytajcie się mnie co czytam, bo czytam coś w kółko i naokrągło, jak tetly, ja uwielbiam czytać, tylko nie pamiętam autorów....
sto lat samotności na przykład przeczytałam ostatnio, ale za cholerę nie pamiętam kto popełnił tę powieść:/
instrukcja obsługi palnika
jak remontować dom
a przed tym jakis suworow i pilipiuk... ostatnio nie staje na książki (czasu)
:-|
O ile pamiętam sto lat samotności napisał Gabriell garcia Marques
karlik - bardzo prawdopodobne, nie pamiętam nigdy nazwisk autorów jeśli przeczytałam mnniej niż pięć książek danego człowieka:D
A ja ostatnio przeczytałam " Wolna, szlona, seksowna... i bezpieczna" Grahama Mastersona i jestem rozczarowana.... bo nic nowego się nie dowiedziałam......
A później zaczełam czytać " Starzy grzesznicy żyją dłużej" Norberta Leberta, ale nie skończyłam, bo zaczęłam grzeszyć..... :D
jestem na 12 stronie.
poki co sa kierunkowe w Polszczce
cały czas pochałaniam wszystko co sie pojawia cooka :))... serdecznie wam polecam ... mistrz gatunku thriler medyczny
pozdrawiam
jasiek zostaw tą telefoniczną:P
zaczynam kierunkowe zagraniczne na Be...
Belize...
Belmopan,...
to jest lektura!
czytelnicy do czytnikóW
brrrryyyyy zle mi sie robi jak slysze slowo czytnik:/ pik pik pik pik pik ło matko bosko:P
a wlasnie Bundek wspomnial a ja powiem wiecej...polecam Pilipiuka szczegolnie "Kroniki Jakuba Wędrowycza"-chyba najlepsiejsza ze wszystkich jego ksionszeczek-choc reszta tez niczego sobie, posmiac sie mozna przynajmniej:)
"Wszystko czerwone" Chmielewskiej- najlepsiejsze na swiecie...
"Samotnosc w sieci" i "Zespoły napięć" J.L.Wiśniewskiego- nie polecam czytania jak sie ma doła
a ja mam do zaproponowania coś na bezsenność:
"Mansfield Park" Jane Austen
może być stosowana także jako dobry sposób na ćwiczenie cierpliwości...:) moja się już skończyła...
krokodyl z kraju karoliny chmielewskiej to moja ulubiona z jej twórczości całej....
kraina chichów-stara, ale rewelacyjna historia ni to fantasy, ni to grozy, ni to sensancji...
i moj konik - książeczka, która mogę przeczytac i zaczac od poczatku - mały książę.....
Zambia... Zelandia byla na N....
Zair...
powoli koncze...
teraz beda abonenci jako podmioty gospodarcze
fajne te numery kierunkowe...
czytam dalej
dobra literatura
najnowsza historia polski 1914-1993
andrzej albert
nie polecam nudne jak diabli
a jak by wam kiedys przyszlo isc na studia zwiazane z historia to sie najpier w glowke puknijcie
puk, puk, puk...
nie ide ale siem pukne na wszelaki sluczaj! moge?
ale ciiiii!
{b}UWAGA {/b}
Ten_Tego powraca :D i czyta :D
kazde Wasze slowa ;)
jasiek.... kuna, chopie, weźże sie za jaką robotę...tylko relaks i relaks:P
Dla wszystkich pracowników biurowych polecam cała serię knig o Dilbercie. Moja ulubiona: "Radość z pracy według Dilberta". Poradnik traktujący ogólnie o tym jak nie zwariować w biurze i co robić, żeby nic nie robić i się nie zanudzić.
Aaaa co do wspomnianej wyżej Joanny Ch. to moim ulubionym tytułem jest "Lesio"
A ja przeczytalem ostatnio "sterydy to nie wszystko" :)
bo jeszcze trzeba krew przetaczac!
i mam nowe choryzonty znow a takie przetaczanie krwi posterydowe robia w meksyku
pinka: historia polski to pikuś.... mam w małym paluszku...
"Chrzest Polski-966, bitwa pod Grunwaldem 1410, 1918 odzyskanie niepodległości - dla bardziej wnikliwych polecamy podręczniki"..... hłehłehłe....
kasia wiesz co cofam to co powiedzialam wole historie polski .......
ostatnio zacząłem czytać "sztukmistrza z Lublina" i przyznam się szczerze, że mnie wciągnęła ta książka i boleję bardzo, że czasu brak, by ją skończyć, a nie wybieram się w najbliższym czasie w dłuższą podróż...
Kasiua....
dobra...
biore sie za Panorame Firm...
:O ile tu do czytania... hohoho
Jasiu czytaj uważnie co ci sie bohaterzy nie pomylą ;)
czytam :-)
jestem w dziale: zbiorniki letko zamulone ;)
... to filtry juz minąłeś?
temat jak ta_lala_ta_nie_dmuchana_ta_chętnie_czytana :-)
czytuję sobie przede wszystkim fantastykę... uwielbiam Pana Isaaka Asimova i Roberta Silverberga - tego ostatniego polecam "Rodzimy się z Umarłymi" i "W dół, do ziemi".... w następnej kolejności byłaby fantasy np. Lord of the Fantasy sir J.R.R. Tolkien.... (notabene poznany pod przymusem Wielkiej Ekranizacji ale połknięty kilkanaście już razy;-), następnie jest wszystko co ciekawe... generalnie jestem chłonnikiem, gąbką książek/a nawet tekstów wszelakiej treści i autorstwa... ostatnio skończyłam się zaczytywać Koontzem chociaż nie powiem, pewnie następnego znów przeczytam... taka swoista maryśka dla mnie... niemniej uważam że gość jest letko skrzywiony... :-)
polecać będę zawsze i wszędzie "Nastanie nocy", "Nemesis" oraz cały cykl o Robotach, Imperium Galaktycznym i Fundacji wspomnianego Mistrza Asimova a także "Tragedię amerykańską" Theodore Dreiser, "Filary ziemii" Kena Folleta, "Perły i wieprze" Kornela Makuszyńskiego, wszystko sir Williama Shakespeare'a i oczywiście wszystko Pana Aleksandra Fredry, no i standardy Joasi Chmielewskiej takie jak "Całe zdanie nieboszczyka", "Krodkodyl z kraju Karoliny", "Wszystko czerwone" - tu cytat... "była może jaka incydent? ten wieczór alibo przódy?" chmmm.. popłakałam się przy catacie... a co mi tam przeczytam se po raz setny :-)
przy cytacie miało być.. jak zwykle błądzę...
Z fantastyki planuję dobrać się do "Zapłaty"Philip'a K. Dicka - podobno ma ciekawe pomysły na opowiadania...przekonam się jak przeczytam. Jakiś czas temu w przelocie zaliczyłam "Johna i Mary" Mervyn'a Jones'a i "Grek szuka Greczynki" Durrenmatt'a. Przyjemne książeczki o miłości...tej prawdziwej....chyba...
Ostatnio miałam mieszane uczucia czytając "Spokojnego Amerykanina" Graham'a Greene'a - autor doskonały, tłumacz fatalny. Ale nawet on do Greene'a mnie nie zrazi! Parę dni temu zabrałam się do "Kodu Leonarda da Vinci" Brown'a. Hmm...zawsze podchodzę z dużą rezerwą do książek, filmów lub piosenek "które kocha cały świat". Mam nadzieję, że pan Brown przekona mnie, że nie zmarnowałam na niego swojego cennego czasu... A teraz, tak dla relaksu poczytam sobie "Rachunek kosztów" C.Drury'ego do poduszki ;)
i nie jest to wcale kryminał :P
To ja tak ni z gruchy ni z pietruchy...zupelnie niechcacy weszlam na ten temat a ze o Parsonsie na pierwszej stronie bylo...wiem ze dawno , ja tez dawno czytalam, chociaz nie ostatnio wyszla jego nowa ksiazka "Kroniki Rodzinne" ale nie porwala mnie jak poprzednie. Spodziewalam sie czegos latwego milego co szybko zapomne-a trzyma mnie do dzis...Zwlaszcza ze pisal to mezczyzna-bez urazy :) ale na codzien nie zauwazam u mezczyzn zeby analizowali-dostrzegali-czuli, nie wiem jak to okreslic.
Mezczyzna i Chlopiec , Mezczyzna i Zona- maja jednego bohatera- nie pelnego wad, pokus, popelniajacego bledy ale MYSLACEGO faceta.
Poprzednia Za moje dziecko i ostatnia juz mnie tak nie ujely.
Autor posze o Londynie , znam te okolice bywam...patrze i tak sobie wyobrazam ze moze kiedys sie miniemy...
Jako jedna z pierwszych ksiazek do ktorej mam sentyment do dzis to mimo iz byla to lektora byly "Kamienie na Szaniec", Potem "Akcja pod arsenalem", ksiazki te czytalam z mapa , z planami akcji przezywalam to z powstancami .
Niewiele postow mi zostalo do napisania na Zbiorniku wiec skwapliwie wykorzystam mozliwosc uczestniczenia w konkretnym temacie.
Lysiak ....
"MW", "Wyspy Bezludne", "Cena"
i ....
"Dobry", "Konkwista", "Lepszy", "Najlepszy"
Po tej ostatniej runal mi caly obraz swiata ukazujac jego prawdziwa, cyniczna Twarz.
Ale WARTO !!!
Forest Gump, Gump i spolka.........czytam juz kolejny raz
A swiat w/g Garpa ?to tak skojazylo mi sie z Gumpem
ostatnio po raz kolejny Chmielewska od początku:)
Anakin wspomniał o Łysiaku to się dołączę . Dwa dzieła genialne "Flet z mandragory" i "Statek".
Z innej beczki cała twórczość Hansa Helmuta Kirsta.
ostatnio "Cień wiatru"...piękne!
(na zmianę z Sercami Atlantydów Kinga..jakoś ciężko mi zrezygnować z którejkolwiek ;) )
{quote:Tola=Jako jedna z pierwszych ksiazek do ktorej mam sentyment do dzis to mimo iz byla to lektora byly "Kamienie na Szaniec", Potem "Akcja pod arsenalem", ksiazki te czytalam z mapa , z planami akcji przezywalam to z powstancami . }
a czy "Akcja..." nie jest jednym z rodziałów "Kamieni..."?
raczej jest!
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.