Mini Zbiornik
Zdjęcie profilowe
cinek_111
15 lat temu

W końcu mamy równouprawnienie, jeśli ktoś ma ochotę to niech zalicza czy jest to kobieta czy facet co to za różnica. Trzeba realizować własne pragnienia.

A może podczas tego sportu znajdzie się ktoś kogo będziemy chcieli zatrzymać na dłużej :-)

GroMKnight
Mężczyzna () ·
15 lat temu

No, bo ten pośrodku jest dla zapchania pustki... dla poprawy własnego samopoczucia... Poza tym nie wiadomo czy w przypadku tego "tymczasowego" kobieta będzie szła na całość - no bo za kogo by ją uznał. On to będzie od pocieszania jej, przytulania etc.
A teraz Kasiu, a co jak ten ktoś do Ciebie zadzwoni? Też przyjedziesz?
Jak dla mnie to co opisałaś to nie jest stabilizacja - stabilizacja jest wtedy, gdy będzie to jedna osoba, a nie zmieniając...

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Jeśli by mi na nim zależało to tak.

Nawet spotykając się tylko z jednym facetem, wolałabym mieć świadomość, że mam kogoś jeszcze na wszelki wypadek i nie będę sama.

GroMKnight
Mężczyzna () ·
15 lat temu

Z tego co piszesz wynika, że boisz się zaangażować i zaryzykować w inwestowanie uczuć w jedną osobę. Boisz się, że się na niej zawiedziesz.
Bez zaufania niczego się nie osiągnie. A tak to człowiek się rozmienia na drobne - ten kto będzie próbował złapać wszystko w pewnym momencie obudzi się z ręką w nocniku. Będąc rozproszonym przez mnóstwo celów - nie zauważa się, że nam uciekły.

GroMKnight
Mężczyzna () ·
15 lat temu

I mam rozumieć, że nie miałabyś nic przeciwko temu, że ta osoba nie byłaby "na wyłączność" dla Ciebie? Albo że inne kobiety pełnią tą samą funkcję co Ty? Że byłabyś jedną z wielu?

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Nie musiałabym o tym wiedzieć. Facet chce mieć full-service w łóżku i dostępność 24h na dobę. Czasem lepiej od razu jest coś takiego założyć i się z tym pogodzić, niż potem rozczarowywać.

I czy nie miałabym nic przeciwko temu? A czy miałabym prawo mieć, gdybym sama postępowała w ten sam sposób?

GroMKnight
Mężczyzna () ·
15 lat temu

Takie rzeczy i tak wychodzą, więc pewnie wcześniej czy później byś się dowiedziała.
No to ja nie wiem z kim się spotykałaś, że tylko stawiali Ci wymagania. Dziwniejsze jest to, że się na to godziłaś... każdy ma prawo mieć przecież własne zdanie - czegoś chcieć, lub czegoś nie chcieć. Ludzie zazwyczaj nie szanują ludzi, którzy nie mają swojego zdania, albo mają, ale się z nim nie liczą.

Ja się nie pytam czy miałabyś mieć prawo... tylko czy nie miałabyś - a to jest różnica. Czasem na pewne rzeczy nie protestujemy, bo uważamy, że nie mamy prawa się wtrącać - ale to nie znaczy, że to akceptujemy i chcemy by się tak działo.

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Kwestia uczuć, zazdrości. Jak ich nie ma, to inaczej się na to patrzy. Spotykam się np. z taką osobą po przerwie, gdzie wiem, że jeszcze nie tak dawno miał inną (wynikło to z rozmowy i sms-a, którego przy mnie odebrał tak, że widziałam początek treści) i domyślam się, d l a c z e g o do mnie wrócił. Jest mi to obojętne. Podobnie mi było z inną osobą, która nie poszła się spotkać ze mną tylko z inną i mi to wyznała. Nie mam prawa niczego od tych osób żądać, bo są wolne - tak, jak ja. Tymbardziej jakiekolwiek pretensje byłyby nie namiejscu, można mieć co najwyżej życzenia.

Zdjęcie profilowe
Gumisie_
15 lat temu

kasia19wro
A ja powiem tak, że rzeżączka i inne choroby weneryczne świetnie się czują w warunkach głupkowatej wolności i braku powściągliwości. Lubią to :D

Ciężki przypadek. Wygląda na to, że jesteś osobą antyspołeczną. Nie jest normalne, że nie masz potrzeby wiązać sie z kimś na poważnie. I do tego ta krytyka uczuć... Albo próbujesz kreować się na ostrą , nieczułą sukę (uwierz mi, że to nie jest fajne), albo masz jakiś rodzaj patologii. A ta patologia może wynikać z wielu rzeczy, ale z pewnością nie jest tak, że nie ma dla tego psychologicznego wytłumaczenia. Może pochodzisz z rozbitej rodziny i nie mialaś nigdy wzorca miłości i szacunku w związku. Może podświadomie boisz się bliskości - nie chodzi o bliskość fizyczną tylko psychiczną i emocjonalną. Może nigdy nikt nie traktował cię poważnie, a tylko jak jakąś dmuchaną lalkę do bzykania, może twój kręgosłup moralny ma poważną lordozę, albo popełniasz wciąż ten sam błąd - najpierw łóżko a potem myśli o zbudowaniu związku. Tak się związku nie buduje. Buduje się od dołu a nie do góry. Taki związek zawsze musi skończyć się fiaskiem.
Może jesteś znudzona. A chroniczne znudzenie wykoślawia psychikę człowieka jak mało co. Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność i iść w bardziej osobiste czynniki takiego stanu rzeczy. Wiem jedno - obojętność uczuciowa, jest objawem jakiegoś zaburzenia psychicznego. I nie masz co się chwalić i dalej uzewnętrzniać na forum wśród kutągów i cipsk. Śmigaj do specjalisty. Nie mówię tego, żeby zrobić Ci jakąś przykrość (a i tak pewnie odbierzesz to właśnie w ten sposób), tylko dlatego, bo próbujesz zrobić normę z czegoś co normą nie jest. Liczysz na oklaski, że jesteś inna? Chcesz się pochwalić? To jakieś wołanie o pomoc? Czy po prostu Ci sie nudzi i piszesz bzdury?

Hell (Twój ulubiony)
Tutaj niczego nie załatwisz.

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Hmm, myślałam, że, a na zbiorniku zwłaszcza, wiele osób myśli tak jak ja.
Nie muszę śmigać do żadnego specjalisty. Czuję się dobrze. I to od wielu lat, a więc nie rozumiem w czym Ty widzisz problem.

Hell (Twój ulubiony) - w sensie: jesteś hellem? Ostatnio luudzie nazwy strasznie zmieniają...

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Właściwie to czmeu jestem taka miła? (przecież miałam być nieczułą suką xD )
Wypraszam sobie wysyłanie mnie do specjalistów! Co to ma być? Może to Wy: "kutągi i cipska" (bez obrazy, to nie o wszystkich), powinniście się gdzieś iść leczyć?

DobraWrozka
Kobieta () ·
15 lat temu

Kasiu, "od wielu lat" u dziewiętnastolatki brzmi co najmniej dziwnie. Brzmi nawet komicznie, a w odniesieniu do tematu, wręcz żałośnie. Od wielu lat jesteś nieczułą, puszczalską suką, na jaką się kreujesz? To musiałaś baaardzo wcześnie zacząć!

Żadnych "kutągów i cipsk" ani u Hella, ani u Gumisiów nie zauważyłam... To tak na marginesie

oyo
oyo VF
Mężczyzna () ·
15 lat temu

Zaliczać dla sportu można, dlaczego by nie? Większość facetów będzie zadowolona z takiego obrotu rzeczy (o ile tylko się połapią, rzecz jasna, a potem przełkną gorzką pigułkę, że tym razem to ich dymano). Pytanie jednak brzmi: po co?
1.) Dla czystej formy. Sex jest moją idée fixe. Chcę go ćwiczyć, trenować, uskuteczniać w coraz to różnej postaci, a do tego potrzebuję coraz to nowych partnerów, pomysłów etc.
2.) Bo atak jest najlepszą formą obrony. Może i tak, ale czy zakładając, że związek stanie się walką, nie prościej po prostu odejść? No, chyba że pkt.1
3.) W gruncie rzeczy liczy się tylko przyjemność, a przyjemność czerpię tylko z seksu. Ok, to do mnie przemawia, ale w takim razie nie lepiej pozostać przy partnerze, z którym przyjemność jest najpełniejsza?
4.... Brakuje mi pomysłów, powiedz Kasiu, po co?

marekja
Mężczyzna () ·
15 lat temu

pomijając te wszystkie przykre sprawy...heheh ... to panie też maja prawo się zabawić a że czasem naszym kosztem ... raz się jest na wozie raz pod... ważne zeby szybko sie podnieśc ... hehhe

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

DobraWrózko: "od wielu lat" odnosi się do "czuję się dobrze", a więc nie ma w tym nic komicznego a tym bardziej żałosnego.

Żadnych "kutągów i cipsk" ani u Hella, ani u Gumisiów nie zauważyłam...
- a ja owszem. Mam zacytować, czy się obejdzie?

Po prostu nie podoba mi się, że ktoś w ogóle przytacza tu czyjekolwiek osobiste powody obecności na zbiorniku. Jest nas tu wielu, i każdy takowe ma. Jeśli Gumisie sugerują, że jest to forum kutągów i cipsk to za przeproszeniem, czemu tylko ja mam się udawać do specjalisty? Czemu tylko moje powody zostają tu poruszone (nota bene w wątku wcale nie do tego stworzonym)? Do akceptacji wielopartnerstwa i tego jak to w ogóle może być możliwe nawiązałam na pewno nie po to, aby się czymkolwike chwalić.

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Idąc takim tokiem myślenia, jakim idą Gumisie, wkrótce dojdziemy do wniosku, że w ogóle sex jest jakimś wielkim przejawem zaburzeń psychicznych :/

I Gumisie,
swoje domniemania na temat mojej osoby, moich "patologi" i innych takich rzeczy - to może gdzie indziej, co?

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Oyo, na punkt czwarty proponuję:
z powodu braku możliwości uzyskania przyjemności pełniejszej przy tym "jedynym" patrnerze, bądź z powodu braku takowego.

Ludzie mają swoje potrzeby, zarówno psychiczne jak i fizyczne i dla naszego własnego dobra powinniśmy je zaspokajać. Nie widzę sensu w czekaniu lat iluś(nastu/dziesięciu) na tego-który-da-mi-pełnię-czegośtam, po czym po paru latach się i tak rozstaniemy. Tak samo jak będąc głodna nie będę czekać kilku dni na zjedzenie obiadu, tylko kupię sobię i zjem suchy chleb. I też szczęśliwa będę.

marekja
Mężczyzna () ·
15 lat temu

W sumie racja lezy zawsze gdzieś po środku a przecież jak sie komuś nie podoba jak inni zyją czy się pieprzą to przecież zawsze jest fotka .pl lub ' nasza klasa ' tam moga sie popisać swoją pruderią i nadal po cichu robiąc z siebie idiotów z rogami...

Zdjęcie profilowe
Gumisie_
15 lat temu

kasia19wro

"Idąc takim tokiem myślenia, jakim idą Gumisie, wkrótce dojdziemy do wniosku, że w ogóle sex jest jakimś wielkim przejawem zaburzeń psychicznych"

Może pójdźmy dalej, na potrzeby Twoich argumentów i wnioskujmy z moich wypowiedzi, że chcę by do 2050 kobiety pozamykać w klasztorach...

Sex nie jest przejawem zaburzeń, ale sumując twoje podejście do spraw seksu, którym dałaś wyraz w różnych wątkach na zbiornikowym forum, można domniemywać, że coś jest z Tobą nie tak. Masz fantazje, żeby uprawiać seks z KALEKĄ (tak nawiązując do Twojego profilu)?. Masz w dupie czy Facet z którym sie przed chwilą bzykałaś, zatapiał swoje nadprzyrodzenie w innej kobiecie wczoraj czy dwie godziny temu? Nie obchodzi Cię czy ten facet będzie się jutro bzykał z kimś innym? Weź się opanuj dziewczyno :D Gdybyś była czterdziestoletnią kobietą z ukształtowaną psychiką i osobowością, to pewnie bym nawet sie nie wtrącał do tej dyskusji - uznałbym Cię za walniętą kobietę, której się w życiu nie układa. Ale ty masz 19 lat a już masz podejście do seksu jak do fizjologicznej zachciewajki, o braku uczuć nie wspominam. Jakiś powód takiego stanu rzeczy być musi. I nawet nie próbuj mi mówić, że to Twój wybór, że nie masz potrzeby bycia w stałym związku a tylko wystawiania dupy do niewidomych i kulawych.

Nie jesteś autentyczna w tym co mówisz (mowa o całokształcie twoich wypowiedzi a nie tym wątku). Zgrywasz wyindywidualizowaną jednostkę, która wszystko kontroluje, jest cyniczna i udaje starą cwaniarę. Ale wg mnie jesteś tak znudzona i niepoukładana psychicznie, że nawet byś się pieprzyła z kijem bejsbolowym, żeby miec nowe doświadczenia i żebyś miała o czym pisać na forum.

Jeśli faktycznie jesteś taka jaką siebie opisujesz przez wpisy, to trochę żal.
Wierzyć mi sie nie chce, że 19 letnia dziewczynka jest tak zblazowana. Uznaj to za komplement. Wiem, że są nastolatki bardziej wyuzdane od ciebie. Ale ciebie nie chce do nich porównywac. Trochę inny kaliber. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Hell

Zdjęcie profilowe
najlepszyORAL
15 lat temu

Ciesze sie ze sa kobiety ktore zaliczaja dla sportu skoro sa mezczyzni ktorzy to robia to czemu sie zabrania tego robic kobietom? hipokryzja

Zdjęcie profilowe
poszukujacTRZECIEGO
15 lat temu

najlepszyORAL ma racje! zaściankowe myślenie w tej Polsce!

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Gumisie, ostatni raz ci powtarzam, że wywodów na mój temat sobie na forum nie życzę, a to z prostego powodu: niedomówienia należałoby sprostować, a ja nie lubię być do takich rzeczy przymuszana. Nie jest to też mój obowiązek, nie wchodzę na zbiornik, aby się komukolwiek spowiadać i tłumaczyć. Część tego, co piszesz mnie obraża, a jeśli nic nie powiem, ktoś weźmie to za prawdę itp. itd.
Nie życzę sobię! Chcesz, pisz na moim profilu, ale nie na wątku, który mojej osoby nie dotyczy. A teraz spadam zająć się czym innym. (tak to ten kij bejsbolowy, o którym wspomniałeś xD )

Zdjęcie profilowe
Gumisie_
15 lat temu

:D ok

Zdjęcie profilowe
M_L
15 lat temu

Gdy kobieta "zalicza" Cię dla sportu ...
Facet idzie na imprezę. Poznaje jakąś kobietę. I co mu w głowie ? Bzykanko ...
Znajduje taką. Jest OK - po bzykał . Czuje się wygrany ... Pozornie ...
Gdyby Ona nie chciała to nic by z tego nie było . I co ? Został zaliczony dla sportu, bo Ona też miała ochotę. Został zaliczony, będąc przekonany, że jest zdobywcą .
Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu leżenia, więc zdania będą podzielone.

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Czy faceci bardziej tolerują "zaliczanie" wśród swych kolegów niż kobiety "zaliczanie" wśród swych koleżanek ?

Mam taką teorię, że większość kobiet tylko tak gada, że nie toleruje, a w rzeczywistości poprostu zazdrości bądź sama "zalicza" ;]

Zdjęcie profilowe
pszczola07
15 lat temu

Gumisie_ po przeczytaniu większości w tym temacie nie sposób się nie zgodzić ....niestety.

Równouprawnienie musi być także w sferze seksu :)
Chociaż osobiście nie uważam zaliczania dla sportu do udanego życia seksualnego. Nie wiem, ktoś nacięcia na pasku sobie robi? Chce się pochwalić - tylko czym ? Wybrał poprzednią dyscyplinę sportu, doznał kontuzji i teraz się przerzucił ?
Ciekawe kiedy stanie się to dyscypliną olimpijską, oby nie na paraolimpiadzie :P

Zdjęcie profilowe
Wahooo
15 lat temu

Sport nie jest dla kobiet. Sportsmenki mają muskuły, i długo są na zgrupowaniach poza domem.

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Muskuły? Masz na myśłi mięśnie Kegla? ;P

Zdjęcie profilowe
Wahooo
15 lat temu

Mięśnie mają kobiety, sportsmenki mają muskuły

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Ja tam podziwiam sportsmenki.
Może ktoś odpowie w końcu na pytanie?

Zdjęcie profilowe
Skorpion82PL
15 lat temu

Odnośnie pytania nie toleruje zaliczania "lachonów" w śród swoich znajomych staram się unikać takich osobników dla mnie żałosne ;|
a jeszcze bardziej żal tych kobiet które dają się zaliczać wiedząc że jest się jedną z wielu jakaś desperacja brak seksu albo co innego :|

Zdjęcie profilowe
Messalina
15 lat temu

hm facet zaliczony dla sportu - raczej dla zdrowotnośći

Zdjęcie profilowe
Wahooo
15 lat temu

Ciekawe, jaka facetów zalicza dla sportu, taka Agata Wróbel... W rwaniu czy wyciskaniu ?

Zdjęcie profilowe
dorota_tv
15 lat temu

ja tam jestem za równouprawnieniem,dzis kobieta ma prawo byc tak samo zboczon i stuknieta jak mężczyzna:) crejzole wszystkich nacji łączmy sie:)

Zdjęcie profilowe
Wahooo
15 lat temu

Dla sportu mogę się dać zaliczyć Jelenie Isinbejewej. Ciekawe, czy na mojej "tyczce" zaliczy ponad 6 metrów ?

Zdjęcie profilowe
para_lodz26
15 lat temu

kasia19wro dokładnie jest tak jak piszesz :P

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem