http://www.youtube.com/watch?v=8WZW4groJro
I Studio2 w TVP2, ulice puste, cały miesiąc czekało się na wolną sobotę jak na Wigilię :)
Z tematów dla dorosłych, dopadłem kiedyś książkę o seksie, niestety była bez obrazków, w książce min. tekst o onanizmie, że niby szkodliwy, zboczenie itd, no nic, lata lecą a dalej się to robi i jaka frajda, a jak nam się nic nie chce to wzajemnie się zabawiamy, ech ..., to były czasy :)
A propo tvp2 przypomniała mi się audycja którą uwielbiałem oglądać pt "za chwilę dalszy ciąg programu."..:-)
"i usterki poza granicami "kraju w czasie meczu
No i do tego wiecznie przepełnione pociągi i nocowanie w toalecie na trasie Szczecin - Białystok...
i nie było AH1 N1,piło się z saturatora na ulicy i nikt nie umierał,,,,eh to se ne wrati,,,
i nie było AH1 N1,piło się z saturatora na ulicy i nikt nie umierał,,,,eh to se ne wrati,,,
i nikt nie był zestresowany i zakompleksiony. Teraz wystarczy mieć własne zdanie już jesteś frustratką :-/
I oczywiście zespół a-ha "Take on me"
http://www.youtube.com/watch?v=8HE9OQ4FnkQ&feature=related
Tak super było w tamtych czasach,a ten błękit "ZOMO" normalnie miodzik i te ich pały cudowne,dosłownie lole takie giętkie,że dookoła opony robiły.W kolejkach można było pogadać tak jak teraz u lekarza.Tak to były czasy,hmmm tylko dla kogo? Jak wspominam na Rzygi mnie bierze>Jedno wielkie dziadostwo.Na ulicach rewia mody niczym z Chin.Też macie co wspominać?!
I picie płynu Lugola w 1986 roku.
Chodziłem wtedy do Szkoły Podstawowej.
tak narzekacie na tamte lata a zastanowiliscie skąd miałosie wszystko wziąć skor to było zaraz po wojnie,wszystko zniszczone a po za tym to n polske było embargo załozone i nie było wymiany handlowej--tak jak teraz tyle ze teraz jest w sklepach ale nie nasze a nasze idzie za granice za grosze a do nas obce przychodzi za kupe kasy--komu nalzy dziekowac?
zerzywiscie teraz lepeij jest nie? sklepy załadowane towarem tylko nie ma za co tego tpwaru kupowac i gdzie ta nie podległość? gdzie ta wolnosc? polak od wieków był sługusem,,dawniej dla wschodu a teraz zachodowi dupe liże.....
ale ....."Ło take polske walczyliśmy"
pozdrawiam:)
a co do "niebieskich 'panów,to zdecydownai było bezpieczniej i nie było takich kradziezy w pociągach i przyponijcie sobie ile to kiedys ludzi pociągami jezdziło? a ile teraz ludzi na to stac.....podziekujmy za to "osłom" z wiejskiej:)
Taaak. Pociagi to odrebna historia. Latem z Wrocka do Kolobrzegu. Slynny Szczecin - Przemysl przez Wroclaw. Ekspres Odra do i z Wawy,a w pociagu Wieczor Wroclawia. Wychadzacych z Dworca Glownego wital neon Dobry wieczor we Wroclawiu.Czy on nadal tam wisi?
na balety jechalo sie w 11 maluchem.
niemozliwe? a jednak:)) 25 km relax taki ze mowie wam! jesien, deszcze przeogromne, a pasazer siedzacy na przodzie glowe mial za oknem, bo sie nie zmiescila....:D
'maluch' super sprawa .... nadal sobie ten motoryzacyjny wymysł towarzysza Gierka, kozacko podrasowany .... trzymam w garażu .... jak przyjeżdżają moi cudzoziemscy znajomi to im robię radochę i pozwalam pojeździć ..... cieszą się jak dzieci i mówią, że bardzo fajne te gokarty kiedyś mieliśmy ....
taaa, kiedyś jechałam maluchem z rodziną nad morze:p zajebista sprawa, siedziałam z tyłu, po 300 km jazdy wysiadłam z samochodu z bolącą głową i szumem w uszach:p
qrrr Mirka, ja cie prosze!! sie posmarkalam!
woźna nieraz wytargała za uszy nie naruszajac nietykalnosci cielesnej a uszatek nalozyl sukienke wzbudzajac ogolne zadowolenie miast seks afery :) Fajnie było .....niestety BYŁO
Malaczarna - bo maluch miał "biologiczny ogranicznik prędkości"
przy 100/kmh był taki hałas że noga się sama podnosiła z pedału gazu (raz wycisnąłem 110... to była jazda!
Ale pamiętam jak po dojechaniu nad morze, wyjściu ze środka 4 osób i dużego psa i wypakowaniu bagaży ludzie się zlecieli podziwiać jak się to udało zmieścić...
GP to sobie wyobraz nas 11 pod knajpa.... z tego malucha:D
i takie fajne spódnice się samej szyło z tetry kupowanej po znajomości na metry .... samodzielnie barwionej przy pomocy: barwnika kupowanego w sklepie chemicznym, garnka w którym się toto gotowało no i drewnianej łyżki .... a nie jak teraz .... dwa dni temu dzwoni mi laska z Max Mary, że ma dla mnie specjalną 60% zniżkę, wczoraj inna z Trussardi, że dla specjalnych klientek to możliwość wcześniejszego zakupu kolekcji wiosennej po specjalnych cenach, oferuje tylko 50% zniżki, głupia jakaś ....nie idę.... w poczcie zaproszenie do Deni Clear .... dzizas! ktoś to szyte w Tunezji albo Wietnamie, a'la Italy, badziewie jeszcze kupuje? .... a jak dzisiaj wpadłam tak na chwilę do butiku Burberry w Warszawie przy placu Trzech Krzyży .... mają fantastyczne trencze, dziewczyny, pamiętajcie żeby już na wejściu dziób drzeć o zniżkę .... i mówię jej, że kiedyś to się szyło samemu, a wcześniej to tetra, barwnik .... to spojrzała na mnie jak na głupią i powiedziała, że czytała o tym w takiej jednej książce, jak to w czasie II wojny światowej to ludzie 'mieli trudno' kupować modne ciuchy i powiedziała, że mi współczuje tych przeżyć ....
lalana - pewnie ludzie zaglądali czy pod spodem nie ma kanału z którego statyści wychodzą. ;)
mój rekord to 11 osób, ale w corolce ;)
(dwie były w bagażniku)
a nas na komarku sześciu jechało((((qrna też macie co wspominać((((a na placu trzech krzyży w owych przez was ulubionych czasach zaopatrywałem się w struny((((fender((((tam były oryginałki i nie drogo((((a tak a'propo malucha((((jak leję to trzymam go w dwóch paluchach((((
A ja pamietam jak donosilam babci termos z kompotem i chleb z maslem jak stala w kolejce po telewizor... 3 dni :):):)
Co godzine odczytywali nazwiska, jak ktos sie nie odmeldowal dwa razy za trzecim byl skreslany z listy. Wtedy babcia wystala pierwszy kolorowy telewizor RUBIN!!! Ilez radosci bylo... pol osiedla sie zchodzilo na ogladanie... pewnego dnia cos puknelo podymilo doslownie wybuchlo i po rubinie ;-(
Obie siostry mojej mamy pracowaly w pewexie przy ul.Polnej w Warszawie. (chyba do tej pory stoi...) zawsze przyjezdzaly to przywozili lalki szmaciane z warkoczykami zaplecionymi z welny ;-)
Wujek z kolei jezdzil Kamazem (chyba kamaz) na Ukraine i do Rosji... I upragnione "gowniaki" (gumiaki/kalosze) mi sie marzyly :):):)
Pamietam wyjazdy na wczasy do Bułgarii wozilo sie krem nivea i sprzedawalo za czyste dolary... tam kupowalo sie ogromne ilosci wodki i wozilo sie...!!!
Na granicy mama pakowala wszystko pod koce kladla nas na kocach i mowila ze jak panowie beda zagladac to mamy udawac ze spimy...... Zawsze sie udawało! :-)
No i czekolada i pomarancze byly tylko wtedy jak tata poszedl oddac krew :):):)
ech łezka się w oku kręci...papierosy, wódka, kawa na kartki no i benzyna, i te kolejki za papierem toaletowym, podpaskami haha to było zycie
ludzie jak tak mocno tęsknicie za tymi kartkami to zmieńcie kraj zamieszkania na taki w którym jest reglamentacja((((
wiele rzeczy było na medal w tamtych latach co do społeczeństwa i młodzieży sporty darmowe nie drogie wejściówki do imprez lecz na tym te życie nie polega teraz ze śmiechem to się wspomina ale jak to fajnie że to już historia kartek , milicji , kolejek po produkty i pustych półek w sklepach czy to po żywność czy też innych towarów jaki był stres tych co chcieli być sprywatyzowani hmmm dobrze że wychowałem się tuż tuż przy bazarze Różyckiego tam było można no prawie wszystko kupić bez jakichkolwiek kartek . Wolę dzisiejszą Polskę !!! choć chyba zaliczam się do osób anarchistycznych i popierał bym chyba ale zaznaczam chyba gdyby był Króla i miło by było w Królestwie Polskim żyć , ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)))
Czasy Królestw i książąt jak i księżniczek hmmm pomarzyć ::::)))
Coby nie pisac,wspominać....
Kolejki po wszystko,radość ze zdobycia pralki zamiast telewizora,telewizora zamiast meblościanki,,dreszcze z zimna po 6 kolejce po Arabicę....,ale ....,przychodził czas na emeryturkę,bez komplikacji,schodów,pomówień,jawnych oszczerstw ze strony urzędów-była! Jaka była,ale była...Chorowałaś,tak naprawdę,(wtedy niewielu kombinowało w ten deseń...),renta dawała możliwość przeżycia.... Zniżki,darmowe przejazdy,etc... To co nas czeka,to chyba można porównac do przepowiednią Majów....Koniec ludzkości(w Polsce),skoro połowa to emeryci.Byc może data się nieco przesunie,i nie sprawdzi się 2012:-)
FWP...,tyrałaś cały rok,firma osiągała zysk-jak świni siodlo,należał się turnus wczasów,coby z Rodziną się zasymilować.Dziś zap....lasz cały rok,po 12 h,firma ma straty,w najlepszym scenariuszu-0 przychodu...Funduszy,przywilejów nie ma od dawna,prawa rynku... Chcesz na wczasy? Zafunduj sobie i bliskim,zarób na to! Tylko czemu,qrrrrwa,kiedy dostosujesz się do narzuconego z góry terminu urlopu,(np. maj),wszystko zorganizujesz,zostajesz powiadomiona o zmianie planów....? Bezdyskusyjnie...? Do zeszłego roku,działała u mnie fakturka za wczasy,która powstrzymywała "ich" widzimisię.Teraz,wraz z kombinowaniem przy kodeksie pracy,nie mam pewności,czy to zda egzamin... Dotychczas,kuzynka prowadząca pensjonat w Pieninach,wystawiała fakturkę na "full wypas",co onieśmielało decydentów,a zarazem decydowało o pewności zaplanowanego terminu urlopu...Dzis można mieć obiekcje:-(
Bajki dla dzieci....To co teraz serwują stacje,to totalna masakra,trzepanie mózgu!Te pieprzone japońskie wielkookie widziadła,wraz z ich bezsensownymi konkluzjami,(bo morałów tam nie ma....)
Reasumując,człowiek j.....ał,ale wiedział po co,dzieci czekały na Pankracego,czy Misia Uszatka,czy innego Bolka i Lolka,a dziś? A co będzie jutro.....?Przezież to nas dotyczy.....:-(
pozdrawiamm,tych ZA,jak i PRZECIW.....
paula
dzis mamy pokemony i inne dziwadła made in japan itp..
ja pamietam jak zbliżała sie dobranocka pusto sie na podwórku robiło:)):
a właśnie, ja dzis wyszperałam w necie starocie takie jak radiowe nutki, fasolki, tik tak, ..i troche swoją dziatwę pomęcze tym:):)
Zajebisty tekst!!! Mysle ze opisuje niejedno dziecinstwo!! Kurcze to byly czasy...
Super było Motocykle WSK Junak Trabanty Warburgi Syrenki no i Fiaty i ludzie mili a teraz w pracy żadko kto jest przyjacielem
tak .... WSK ... Wiejski Sprzęt Kaskaderski ... kozackie białe hełmy zapinane pod brodą .... była prawdziwa jazda bez 'trzymanki' jak się leciało z wiatrem w uszach na potańcówę do remizy .... a co do przyjaciół, to po w pracy przyjaciel? ... żeby chciał kasę pożyczać? .... teraz 'ma się' przyjaciół w necie i dopiero jest git .....
kutasek, wartburgi i trabanty jeżdżą do dzis:):):):) tyle ze niewiele ich na ulicach, to fakt..
a w podróż to się wyruszało z termochem i kanapkami w papierku.....
teraz się staje gdziekolwiek. a potem długo choruje.
Jaanwawa ... faktycznie ta zemsta Honeckera ciągle trwa .... kiedyś rozmawiałam z jednym klientem, teraz potentat w branży dealerskiej, który mi opowiadał, że jak runął mur berliński i zaczęli się w zjednoczonym Vaterlandzie masowo pozbywać tych plastikowych trampków to oni je skupowali za bezcen i po niemieckiej stronie wrzucali kołami do góry na wodę i przez Nysę je kozacko spławiali a po polskiej stronie zurick na koła i na lawety i do sprzedaży .... przebitka taka piękna była, że normalnie dankeszejn .....
let it be... love love me do... et si tu nexiste pas... mydełko fa! ;)
ja odpowiem słowami moich synów - za twoich czasów nie martwiłeś się
1. że Cię z pracy w........ą i miesiącami drugiej będziesz szukał
2. że nie masz pieniążków... bo i tak puste regały były
3. że musisz bać... o egzystencję rodziców
4. że przyjdzie komornik...bo źle wypełniłeś PIT
5. że dziecko wydaje w miesiącu tyle ile ty w ciągu trzech nie zarobisz
i mogę jeszcze sporo wyliczać.
... i czy bramka zacznie piszczeć jak wychodzisz ze sklepu :):):)
z tą bramką to zajefane przygody ludziska przeżywają...uważam, że lepsze jak za komuny, czy uda się obcęgi przemycić. Wtedy to jednostki pojedynczo ryzykowały a dzisiaj to zawody organizują ;)
jesien, lato , zima, wiosna, do Bialorusi droga prosta. Wiosnma, lato, jesien, zima, nikt nikogo tu nie trzyma :))))
było szaro
było brudno
było trudno
ale byłam dzieckiem. i tego mi nikt nie zabierze.
i nie odda...
taaa i slogan z tych lat "nie pij wódki, nie pij wina, kup se rower Ukraina":))
ee....Papierosy były tanie...:p A czasami z metra można było kupić...:P
Anoni - nie chcę by oddano. mam to wszystko w sobie pamiętam dobrze nie żałuję minionego czasu cieszę się tym co mam i czekam na spełnienie pragnień :)
Got papierosy wtedy się głównie zdobywało. organizowało. jak wszystko :)
Moje dziecko po dzis dzien nie rozumie jak mozna bylo miec telewizor BEZ PILOTA. I ze nie bylo czekolady. I ze buty byly na kartki... A ja z rozrzewnieniem czytam tylna strone mojej dzieciecej ksiazeczki zdrowia gdzie jak byk napisane bylo ile pieluszek kaftanikow i uj wie czego jeszcze moja matka odebrala jako przydzial.... Mleko w proszku tez pamietam, grudkowate syfiaste i ogolnie ble. No ale dziecinstwa nikt mi nieodbierze nie ma bata. I wspolczuje dzisiejszym dzieciakom, ani rodzicow ani dziecinstwa ani rozrywki...Bo tego co robia rozrywka nie nazwe chocbym nie wiem jak chciala....
tak,tak i lenie i nieuki mieli życie((((czy się stoi czy się leży 5000tys.się należy((((a teraz jak sobie pościelesz tak się wyśpisz((((bosko było,cudownie((((fala w monie((((ormowcy i podpier-----cze na każdym kroku((((komarki i wierchowiny,ech sprzęcicho-co tam jamacha((((robota za darmochę też była-czyny społeczne((((markowe ciuchy typu odra itp((((jednym słowem zajefajnie((((
DESIRE opanuj sie prosze bo lada moment rozpetasz wojne pomiedzy zwolennikami a przeciwnikami wspominania dawnych czasow. Nie mowie ze bylo idealnie. Nie mowie tez ze bylo calkowicie do dupy . Mowie jedynie o tym ze mimo calego idiotyzmu owych czasow wspominam je jednak z łezka w oku. Teraz tez lenie i nieuki maja calkiem dobrze. Za moich czasow nie chciales sie uczyc? nie szlo ci? Ladowales z pizda na koniec roku i powtarzales klase. A teraz co? Dysleksja dysgrafia dysortografia...A moze jeszcze pieprzona afazja i ataksja do tego?! Bo dziecko sie nie jest w stanie dostosowac do grupy rowiesniczej i dlatego ma problemy.Owszem nie jest bo nie ma do czego sie dostosowywac. Do tej bandy socjopatow? No przepraszam.... Jedno z drugim z ryjem utkanym w monitorze i gra i gra i gra...A jak mu powiesz ze tam jest prawdziwy normalny swiat wytrzeszczy na ciebie metne zamglone oczka i wymamroli "Gdzie ten swiat? Za firewallem?!" A dobre choc tyle ze sie odezwie miast bluznac grubo matka spierdalaj badz w morde dac... Jakos zle sie czuje w tych czasach. Wolalam tamte. I owszem , na rower z hamulcami moich starych nie bylo stac. Pierwszy magnetofon "jamnik" przywieziono mi z dojczlandu. Ale wiesz? Nie wiem ile bym dala za powrot tamtego czasu. A wiesz czemu? Bo jakos bardziej preferuje kontakt z drugim czlowiekiem niz sucha wymiane informacji typu Skype gg numer komorki .... I jakos tak sobie mysle ze moze i w tamtych czasach mniej mielismy, ale bardziej szanowalismy.
I przepraszam ze pociagne z grubej rury ale dla mnie powiedzenie Bóg Honor i Ojczyzna nie ma li i jedynie pejoratywnego wydzwieku. Za moich czasow te slowa jeszcze cos znaczyly...Powiedz to teraz ktoremus z tu obecnych szczylkow z empetrojka w jednym uchu i blututem w drugim. Rozesmieje ci sie w twarz, bo nie pojmie matol nieszczesny.
middlife>patriotyzm to pikuś i tylko część,ba nawet cząstka uczucia zwanego miłością,którego to ówcześni młodzi śmiałkowie nie znają w realnym świecie((((tak,w ty ci akurat przyklasnę((((
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.