Możliwe .
Tylko po co ...
co nie które z nas muszą się obejść bez seksu, chyba, że seksem nazywamy to co robią młoty pneumatyczne^^
brrrrr.
To tak jak facet z kobietą-kłodą ...
Nie dobrze,oj nie dobrze .
Dzień bez Miłości jest dniem Straconym:)
żyć bez seksu.. hmmm ... musieliby mi ręce związać... hihihih:D
Drogi arnov....wydawać by się mogło , że seks w życiu kobiet pełni funkcję podrzędną . Tak jednak nie jest . W życiu pań , za wiele pojawiło się przypadkowości , za wiele dotyku , a tym samym za mało czułości , za dużo przyjemności , ale za mało ekstazy . Kobiety potrafią zastąpić potrzebę seksu czymś zupełnie innym , i wychodzą z tego bez cienia frustracji.
skoro mi się udało rozbudzić kobietę asexualną to znaczy że nasze instynkty są mocniejsze od nas ...a powiem iż było trudno około 2 tygodnie poznawania jej ...... i jej potrzeb ,więc asexualizm to nie tyle inna orientacja sexualna co ludzie do których właściwie nikt nie podszedł w tym temacie wg mnie ...
Alfa47 nie sądzę, aby potrzebę seks można było zastąpić czymś zupełnie innym. Raczej niektórzy na jakiś czas szukają zamienników lub zajmują się czymś innym. Są też tacy, których ta tematyka nazbyt nie pasjonuje z różnych powodów. Nie potrafię i nie chcę zastąpić ekstazy seksu czymś zupełnie innym.
A mi to się wydaje skat ,że skoro Tobie udało się rozbudzić kobietę asexualną , to zdecydowanie mało wiesz o kobietach ...
Ale z drugiej strony ...
Żyj sobie w błogiej nieświadomości .
Na "Seksmisji" liga kobiet wymysliła specjalną pigułkę, która po zażyciu zmieniała popęd seksualny na pęd ku karierze. Przy okazji mogliśmy zaobserwować konsekwencje :-)
Alfa:) Szepnij mi tylko kiedy zapragniesz czułego dotyku, a obiecuję, że nie zostawię żadnego miejsca na Twoim Ciele którego bym czule nie dotknął:D
Powodzenia Veracrus
dobra Vera wpadnij.....odstresujesz mnie :P:P:P
pewnie można, tylko po co się tego wyrzekać? ;) u istot aseksualnych - luz, mówi się trudno, jakoś sobie funkcjonują. Gorzej jeśli popęd seksualny na chama próbujemy w sobie zwalczyć. Nieprzyjemne konsekwencje murowane, zaburzenia osobowości to pikuś :) wiem po sobie, po tygodniu abstynencji klębkiem nerwów jestem, warczę, gryzę, placzę, zgrzytam zębami ;))))
sex jest zbyt przyjemny i po co sie go wyzbywac ? !
można żyć bez sexu i po prostu wyłącza się to potrzebę i już to tylko na głupich amerykańskich filmach wszyscy na prawo i lewo się bzykają a jak jest to to już inna bajka:)
mozliwe jest zapewniam jakos zyje ;)
Do życia potrzebna jest tylko woda,więc można żyć bez seksu.Pytanie tylko po co,i co to za życie ?
Skoro można sexić to czemu z tego rezygnować? To najprzyjemniejsza robota:)
mozliwe. pewnie że tak. ..to sapanie... te nudne posuwiste ruchy... cóż w tym przyjemnego?
pewnie można.... ale ile tak można wytrzymać..??? krótkie życie musiałby by być by męczarnia była krótka..:)))
Ja wytrzymałam 8 lat bez faceta;p i przezyłam:) myslę, że kobiecie jest łatwiej
Oczywiście, że można żyć bez seksu. Nie jest niezbędny do życia tak jak powietrze.
Ale po co go sobie odmawiać?? Przecież to nie grzech :) A nawet jeśli nim jest to baaaardzo przyjemnym i nie mam najmniejszego zamiaru go sobie odmawiać
witajcie ja nie potrafiłabym życ bez sexu bo to według mnie jedyna czysta przyjemność to czemu ja sobie odmawiać ??? podpisuję sie pod wypowiedzią SPRAGNIONEJ PANI ze nigdy nie będę sobie tej przyjemności odmawiać i dla mnie sex jest potrzebny do życia tj powietrze ..pozdrawiam Justyna
Można, tylko po co ?:))))
Właśnie pszczoła po rezygnowac? Ja lubię to posuwać się to cofać najnormalniej jak mówi tiago-rypać.Mirambar nie wierzę ci ze zaczynasz obrastać w cnotę,taka fajna kobitka.
Podobno Batman żyje bez seksu , ma się dobrze i kasę trzepie:(
Pytanie tylko po co? Można miesiąc nie jeść, można się umartwiać, można odmawiać sobie przyjemności tylko pytam po co?:) Nie lepiej jest czerpać z życia garściami to, co sprawia nam niewyobrażalną przyjemność?:)
odpowiedź prosta... miliony ludzi tak żyją :P ale ja NIGDY sobie nie odmówie ;) jak cały zbiornik zresztą :D
Pewnie jest możliwe tak samo jak bez jedzenia lecz nie dal Nas kochamy sex ze sobą więc my raczej postu w tej dziedzinie nie przewidujemy
veracrus Dzisiaj 13:57
Podobno Batman żyje bez seksu , ma się dobrze i kasę trzepie:(
Czyli jednak coś trzepie ;) i jak to zaliczyć teraz?
Pszczółka:) Prześlij moją Treść na Temat Najśmieszniejsze;>
W pewnym polskim filmie(Lejdis)było powiedziane,że nietoperz sam sobie loda robił ;) Ten batman to musi być wygimnastykowany gość :D
nie ma takiej opcji według mnie ...
03 Wrz 2009, 20:53.
nie ma takiej opcji według mnie ...
..że niby Batman nie da rady? - Trzeba wierzyć w Batmana. :D
dla mnie jest to niemożliwe...
Bez sexu można żyć! :-0
Na ten przykład, kiedy dla mnie mocno się "chce" :-PP .... to siadam sobie cichutko i czekam aż mi przejdzie :-D
i jakoś żyję :-D
no ale po co się tak męczyć Kropeczko?
Ale czy ja się męczę? :-D
Nie nadużywam ;-D
Wystarczy wejść na kilka profili... I się odechciewa wszelkich sexów świata:\
To dowód na to, że można żyć..:\
nieeeeeee
Rzekła niegdyś mądra Mania : "lepiej rypać bez miłości niż miłować bez rypania".
kropka--siadasz,ale przyznaj się na czym i czy to czasem nie wibruje :D Jak tak sobie posiedzisz to wiadomo,że przejdzie :P
Hmmm...przecież seks, szczególnie z ukochaną osobą jest tak cudowny że szkoda byłoby żyć bez niego :)
Po siedemdziesiątce to ryzykowne ( nie wiadomo co wcześniej stanie )
jak musi to jest możliwe, jak nic nie stoi na przeszkodzie to nie jest :>
no i tutaj ppareczkaa masz 100% racji
Znam gościa który ma 74l,potrafi jeszcze chodzić na rękach,jeżdzi na rowerze a na widok kobiet robi się aż czerwony na twarzy.Niby staruszek ale wigoru i siły ma więcej niż nie jeden dwudziestolatek.
teoretycznie zycie bez sexu nie jest mozliwe (nie bylo by przedluzenia gatunku)
Praktycznie - co to za zycie bez odrobiny przyjemnosci?
możliwe i zdrowsze (przeglądając strony Zbiornika) ;)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.