Mini Zbiornik
Zaintrygowany90
22 godzin temu
Pociąga mnie osoba, której obecność robi się intensywna, gdy światło gaśnie. Ktoś, kto stoi o krok za blisko, ktoś, kto potrafi spojrzeć tak, jakby widział pod moją skórą pulsującą energię, której zwykle nie pokazuję. Lubię, gdy dotyk zaczyna się od niczego, od chłodnego muśnięcia palców po mojej dłoni, od przesunięcia materiału koszuli, od oddechu tuż przy uchu. To wtedy całe moje ciało zaczyna reagować, powoli, jakby z głębi. Oddaję się kobiecie, która potrafi być jednocześnie delikatna i niepokojąco obecna. Która nie musi mnie pospieszać ani zagarniać a wystarczy, że stanie przede mną w tej ciemności pozwoli milczeniu opaść na nasze ramiona, że jej dłonie zatrzymają się na mojej szyi tak jakby słuchały jej ciepła. Lubię, gdy kobieta rozumie ten rodzaj pragnienia, który rodzi się z ciszy i pożądliwości; z bliskości, oraz z gestów.

Komentarze (0)

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem