- Wsadź mi kutasa, sam wybierz w którą dziurkę.. Oparła się na łokciach, a swoim wzrokiem objęła męża, który był niemal na wyciągnięcie ręki, ale teraz mógł tylko obserwować. Jej cipka była już gotowa, to na nią nakierowałem swojego fiuta. Poczułem przyjemne ciepło kiedy pierwszymi ruchami zacząłem ją penetrować. Ogromna przyjemność.. ale też skupienie, było mi tak cholernie dobrze, że musiałem się pilnować. Nie mogłem zbyt szybko skończyć.
- O kurwa, dobry jest.. pochwaliła mnie swojemu mężowi. Przyśpieszyłem nieco ruchy, złapaliśmy wspólny rytm, mój kutas wchodził coraz głębiej. Wyciągnęła prawą dłoń w kierunku kanapy, on wysunął się nieco do przodu, ułatwiając dostęp do swojego przyrodzenia. Zaczęła mu trzepać..
- Jesteś już mokry kochanie.. Po czym z największą rozkoszą oblizała swój palec.. czy ja też poczuję Jego smak? Cdn..