- Kochanie, czy on właśnie liże Twoją dupkę?
- Mhmm, robi to świetnie, jestem już mokra..
Tymczasem mój język wirował między jej cipką a tyłeczkiem.. Brakowało mi oddechu, mój naprężony język próbował zawędrować jak najgłębiej.. wbijał się raz w jedną, a raz w drugą dziurkę. Uwielbiam to. Mój kutas już pulsował.. ale to jeszcze nie ten czas, Pani musi być maksymalnie wypieszczona.. Smakuję mi. Liżę i całuję jej dziurki dalej. Aż sama poprosi o to abym wsadził jej kutasa..
Słyszałem ciche, rozkoszne pojękiwanie.. i dźwięk migawki aparatu, którym operował jej mąż..
Cdn.