Woda chłodna, lecz myśli gorące.
Twoje spojrzenie jak słońce, palące.
Krople spływają po mojej nagiej skórze.
Wyuzdane myśli widzę w każdej chmurze.
Pływam z gracją, niczym nimfa w błękicie.
A moja kobiecość jak róża w rozkwicie.
W tej wodzie nasze ciała się splatają,
Odważne fantazje w nas narastają.
Basen był świadkiem moich westchnień,
Chciałabym częściej pływać na fali uniesień.