Bajka na dzień dobry 😘
Był raz krasnal, taki nieduży,
co o seksie ciągle bajdurzy.
Skoro tylko słonko rano wstanie,
on w myślach ma zaraz seksowanie.
Z głową w chmurach, ciągle marzy,
że mu się wreszcie dziś seks przydarzy,
że napotka jakieś chętne dziewcze,
które krasnoluda wpuścić w siebie zechce.
Że odpocznie w końcu jego ręka
i skończy się ta codzienna udręka.
Lecz cóż począć,… wszędzie był mały,
panny tylko zerkały i w głos się śmiały.
Fantazji więc sprośnych puszczał wodze,
że się mu zdarzy seks w aucie na drodze,
lub na łące w stogu siana przy studni,
i tak ciągle seks mu w głowie dudni.
Zmarniał nasz bohater, schudł niestety,
wykończyły go codzienne podniety.
Zszedł z dużą erekcją z tego świata,
ale w niebie ciągle za pannami lata.
Dla was panowie jest ta krótka bajka,
niech nie myślą za was wasze jajka…. 🤪🤣