Gdy otworzysz drzwi i staniesz w naszym progu,
ujrzysz mnie w stroju zachwycającym dla wzroku.
Nie ciepła bawełna i dżins, lecz jedwabny sznur,
co zmysłowo oplata ciało jak przezroczysty mur.
To koronkowa czarna bielizna, delikatna jak tiul,
skrywa choć więcej odsłania, jak zmysłowy ból.
Gipiura na biodrach, na ramionach kusa koszulka,
czekam na Twój dotyk, niczym porcelanowa figurka…. 🥰