Widac ze nie wiecie co pisac
Zadam Wam pytanko
Po co tu jestescie i w jakim celu?
Skoro taki teks wpisaliscie na forum cos z tym macie wspolnego ?
Czy wedlog Was pojsc z inna para bobawic sie to juz jest skok w bok?
Morel, nie wmawiam, ani Tobie, ani nikomu innemu, że jedynym słusznym modelem seksualizmu jest spełniona w miłości monogamia. Nie narzucam nikomu, bo nie mam ani zamiaru, ani prawa, jedynego słusznego modelu, czy poglądu. Nie twierdzę, że skoro jesteś poligamistą, to masz 385 partnerek miesięcznie. Nawet gdybyś miał, nie mój biznes. Powtarzam po raz kolejny, i cholera, ostatni, bo już mnie to nudzi, że zadałam pytanie o bezmyślne uprawianie seksu z kompletnie obcą osobą. Np w rzeczonym kiblu.
Piszesz: "Nie można rzeczonego ryzyka zmniejszyć doborem partnerów, gumką i zabezpieczającymi zachowaniami seksualnymi?" Można. Oczywiście, że można. Ale lezienie z dupskiem byle gdzie nie jest żadnym doborem, tylko ryzykowną chcicą. I od razu, zanim rzucisz mi się do gardła;) zastrzegam, że nie twierdzę, że tak robisz. Nie mam w zwyczaju twierdzić czegoś, czego nie wiem. Nikogo nie zamierzam uczyć, jak ma żyć (oprócz mojego dziecka, ale to odrębny temat), nikomu mówić, co ma czuć i myśleć. Zadałam PYTANIE, nie pisałam PRZYKAZAŃ!
Hotel, burdel... w tym wypadku żadna różnica. Rzecz w tym z kim, a nie gdzie.
ewakrzys, dobrze, że Wy wiecie, przyda się ktoś kto wie.
Jesteśmy tu, bo nas to bawi, bo lubimy
Nie, nie mamy z tym nic wspólnego. Gdybyśmy mieli, nie byłoby pytania.
Skok w bok to wg mnie pobawienie się z kimś tam bez wiedzy i zgody partnera.
P.
a to co innego
Morell, błagam... nie pisz tak dużo :). Kultura rozmowy wymaga przeczytania wszystkich argumentów rozmówcy, ale nie każ mi tego robić poraz kolejny... bo za dużo, a ja mam urlop i chcę wypocząć.
Napisałeś tak długi post, kierując go między innymi do mnie... a nie trafiłeś na ten sam tor, o którym ja pisałem. Zwróciłem Ci uwagę, że zbagatelizowałeś problem pisząc o około 60 chorych, a ja Ci napisałem, że jest ich tysiące. Minąłeś się z prawdą. That's all folks.
I życzę Ci, jak i innym, aby do tej grupy nie trafili. I jakby koniec tematu. Natomiast kwestia Twoich wyborów jest Twoją sprawą, i byłbym hipokrytą gdybym Ci powiedział, że robisz źle. Nie moja sprawa. Baw się dobrze.
Wsjo. Kropka.
Gumisie
Hold on! „Hotel, burdel... w tym wypadku żadna różnica. Rzecz w tym z kim, a nie gdzie.”
„Ale lezienie z dupskiem byle gdzie nie jest żadnym doborem, tylko ryzykowną chcicą.”
Twierdzisz zatem, że wynajęcie hotelu w celu spotkania z jakąś parą, to mniej więcej kurestwo? Do tego zmierzałaś? Najpierw konstruujesz Temat-Ostrzeżenie-Z-Wyżyn-Pouczenie, potem udajesz że to pytanie a teraz próbujesz obrazić sporą część parek, wrzucając je wszystkie do jednego worka. Nie podoba mi się to. Nie spotkaliście żadnego z tych ludzi a już ferujecie wyroki. Ubieracie je co prawda w oględne słowa, jednak sugestia jest wyraźna...
„Czytam sobie ogłoszenia, przeglądam profile (hobby takie ;) Jest tu trochę osób zalogowanych li tylko dla wirtualnej zabawy. jednak lwia część zbiornikowej społeczności (szczególnie mężczyzn) szuka realnego seksu. Pomijając już upadek obyczajów, lęgnie mi się pod c zaszką pytanie: nie boicie się, że coś złapiecie?”
Powiedz mi proszę, w którym miejscu jest napisane, że to pytanie dotyczy TYLKO bezmyślnego seksu? Ja akurat byłem taką „lwią częścią zbiornikowej społeczności” i szukałem „realnego seksu”. Do mnie zatem pijesz? Bo spotykając się z różnymi parami nie wiedziałem, że to „lezienie z dupskiem byle gdzie” i „Hotel, burdel... w tym wypadku żadna różnica”. Ciekawe, zdajecie sobie sprawę, że to stawia Was, a nie mnie w dziwnym świetle?
luk
Ok. Nie mam do Ciebie pretensji. Załapałeś się do grupy, może na wyrost. Po prostu wkyurza mnie, gdy ktoś niesie słowa jakiejkolwiek ewangelii akurat w tym miejscu. Zauważ, że niemal wszystkie moje wpisy gdziekolwiek to przede wszystkim defensywa wobec hipokryzji i krzywdzącego uogólniania.
noo i jak ladnie i znów slodka wymiana zdań jak dobrze ze nie macie sie na wzajem pod reka byla by jatka oj byla by :):):)
Morell
nie, nie do tego zmierzałam. Nie feruję wyroków. Wyrażam własne zdanie.Nie spotkałam żadnego z tych ludzi, dlatego, że nie chcę spotykać. Ale dostaję od nich maile, od których flaki mi się przewracają. (Na szczęście dostaję nie tylko takie maile). "Powiedz mi proszę, w którym miejscu jest napisane, że to pytanie dotyczy TYLKO bezmyślnego seksu?"Już napisałam, w którym miejscu, nie będę się powtarzać. Poza tym, napisałam to wyraźnie już kilkakrotnie. Nawet jeśli w pierwszym poście nie było to dość jasne, w kolejnych wyjaśniłam. Może nie czytałeś. Nie wiem z kim i gdzie lazłeś, czy nie lazłeś, nie obchodzi mnie to.
Owszem, lezienie z dupskiem byle gdzie jest dla mnie kurestwem. Ktoś lubi, jego sprawa, ja nie muszę.
Brak zapędów do bezmózgiej kopulacji stawia nas w dziwnym świetle... No dobrze, to ja sobie w tym dziwnym światełku zostanę.
I jeszcze jedno, tak na marginesie, cały czas piszę w pierwszej osobie liczby pojedynczej. "JA". Natomiast Ty cały czas zwracasz się do mnie per "WY". CCCR wróciło?! To że jesteśmy parą, nie znaczy, że jesteśmy ze sobą zrośnięci. Po to się podpisuję, żeby to było jasne. Widać, dla niektórych nawet to nie jest.
P.
Poproszę moderatora o zamknięcie tematu. Nie zamierzałam nikogo obrażać, a wynikła z tego niepotrzebna awantura.
P.
Ja już kompletnie nic nie rozumiem..:/ No sorry czy monogamia jest czymś karalnym w tym kraju..? Czy bycie kochającym, wiernym facetem to jakiś wstyd, ujma na honorze..:/ Czy wyrażenie poglądu, że będąc zdrowym, odpowiedzialnym facetem, z a drugą osobę nie pieprze się z byle kim, jest powodem, żeby nazywać mnie zacofanym w sprawach łóżkowych..?
Czy chcąc podwyższyć swoje doznania, muszę balansować na krawędzi ryzyka chociażby złapania pryszcza na dupie../ Po to, żeby ktoś mi napisała, że moja seksualność, jest w pełni wartościowa, bo zaliczyłem panienkę w parku..?
No nie muszę! Bo w parku mogę to zrobić z kimś za kogo jestem pewien ( raz się nam zdarzyło ), moja seksualność wcale nie będzie gorsza, bo robię to z jedną i tą samą osobą. Kocham i odpowiadam..!
W zyciu bym nie wlozyl swojego nadPrzyrodzenia w jakas lafirynde ktora chce sie pykac bo 'w zyciu trzeba ryzykowac', 'trzeba wszystkiego sprobowac', i 'kwiecien plecien, wciaz przeplata...'. Chocby miala na imie Monica i mowila po wlosku ;-/.
Nawiązując do wypowiedzi odnośnie otrzymywanych wiadomości... to przecież na tego typu portalach pewny odsetek osób (obawiam się, że dość spory) przedstawia ten schemat... ale czy dlatego, że sporo kobiet szuka sponsora należy uważać, że wszystkie są takie? Wszystko zależy od poziomu reprezentowanego przez daną osobę.
Zarażenie HIV może mieć miejsce nie tylko w ten jeden sposób... Jest wiele możliwości... Można ograniczać ryzyko, ale nigdy się go nie zlikwiduje.
Załóżmy, że znajdujemy się w związku... jakoś nie wyobrażam sobie, że ktoś przed pierwszym razem z daną osobą - zaczyna od czegoś w stylu "kochanie chciałbym się z Tobą kochać - zróbmy sobie badania"... Sądzę, że akurat to jest zazwyczaj kwestią chwili... a nie planowanym z dużym wyprzedzeniem.
Załóżmy, że jednak tak się stało... I co ile będzie się robiło ponowne badania, bo skąd pewność, że po tych badaniach się nie zaraziło... np. poprzez zranienie się o coś o co zraniła się też osoba chora...
Moim zdaniem to przy takim podejściu to można popaść w takie paranoje jak Monk.
W polskiej wikipedii znalazłem takie zestawienie
Droga zakażenia Oszacowane zakażenia na 10 000 ekspozycji na źródło zakażenia
Transfuzja krwi 9000[7]
Poród 2500[8]
Używanie tych samych igieł do wstrzykiwania narkotyków 67[9]
Bierny stosunek analny* 50[10][11]
Przezskórne ukłucie igłą 30[12]
Stosunek pochwowy u kobiety* 10[10][11][13]
Czynny stosunek analny* 6,5[10][11]
Stosunek pochwowy (mężczyzna)* 5[10][11]
Stosunek oralny (osoba przyjmująca)* 1[11]§
Stosunek oralny wykonywany na mężczyźnie* 0,5[11]§
A cała sytuacja przypomina mi z wypadkami lotniczymi, w ciągu roku więcej osób umiera pewnie z powodu głodu niż w wyniku kraks lotniczych, ale bardziej przeraża to 2.
Zapewne większe szansa ma się na zginięcie w wypadku samochodowym niż przez AIDS... Nie oznacza to jednak, że należy pchać się wszędzie... Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie jechał na czołowe...
Życie nie jest ani białe ani czarne - składa się z wielu odcieni... A najlepszą drogą przez nie jest droga nazywany "złoty środek"
Mysle ze rozumiem co Gumisie chcieli powiedziec jednak uwazam ze zrobili to w sposob ktory moze byc postrzeganynawet za obrazliwy przez niektorych. Gdyby postawic sprawe w kontekscie polemiki "co myslicie o ryzyku zwiazanym z posiadaniem wielu partnerow seksualnych?" to byloby o wiele przyjemniej i bardziej pouczajaco. Czlonkowie tego portalu sa doroslymi ludzmi i co za tym idzie powinni byc dojrzalymi. Zakladam zeposiadaja minimalna chocby wiedze na temat ryzyka zwiazanego z seksem. To jest indywidualna sprawa. Jesli chce byc przezorny nie robie tego z kazdym albo bez zabezpieczen. Jesli natomiast nie jest to moj priorytet to przeciez nikogo nie zmusze do tego zeby szedl w moje slady. Tak wiec przydaloby sie troche wiecej oglady bo wyszlo na to ze kazdy samotnyfacet na tym portalu zostal zrownany do rangi roznoszacego wirusy lajdaka.
Prosilbym tez bardzo o nie powtarzanie starych regulek zaslyszanych z podworka lub ambonykoscielnej. Jesli pory w prezerwatywie sa cztery razy wieksze niz wirus HIV to co stanie siez woda? Wirus jest martwa czasteczka zbudowanya z wielu atomow natomiast czasteczka wody sklada sie z trzech dokladnie atomow. Czy widzieliscie zeby woda przesiakala przez prezerwatywe? Przez szklanke tez nie przesiaka bo tam tez nie ma zadnych porow. To bzdura ktora niestety na skutek ignorancji jest powielana i powtarzana. NIe znaczy to oczywiscie ze prezerwatywy sa skuteczne w 100% ale to juz wynika albo z jej defektu (pekniecie) albo z faktu zlego uzycia. Wybaczam jednakze Gumisiom ignorancje w tym temacie bo o ile rozumiem nie maja powodow do uzywania prezerwatyw. Czego im serdecznie gratuluje.
Jak sie wlozy i szybko wyjmie to wtedy tez sie czlowiek wirusem HIV nie zarazi. Wiec spokojnie. Bez paniki. Pozdro ;-/
Naprawdę ???!!!! Kurczę, trzeba zmienić taktykę ;-)
:-DDD
temat nie do odrzucenia ...wiekszosc tutaj tylko pisze o spatkaniu realnym jak przychodzi co do czego to ich nie ma -krzykacze...
nawet jak sie nie chodzi na boki mozna sie zarazic ....wiec teraz wszyscy musza zaprzestac uprawianie sexu jezeli mja kochaka....
(osobiscie mam meza ) ale kto wie nigdy nie mowie nie ,moze kiedys sie spotkam z kims....
obiecanki cacanki
a głupiemu stoi ;P
ograniczone zaufanie;P albo jak Tiago mówi ;P ... trzeba szybko wkładać i wyciągać ;P
tanatloc,
miałam juz nie odzywac sie w tym watku, ale tymi gumkami zjeżyłeś mnie na maxa!
nie Gumisie straszyły "porami" w prezerwatywach. Zanim komus zarzucisz ignorancję, przeczytaj najpierw, co napisał, ok? I daruj sobie ten protekcjonalny ton. To po pierwsze.
2) "Tak wiec przydaloby sie troche wiecej oglady bo wyszlo na to ze kazdy samotnyfacet na tym portalu zostal zrownany do rangi roznoszacego wirusy lajdaka."itd, wybacz, ale to bzdura. Nigdzie, żadne z nas nie napisało "każdy" i ani razu nie użyło słowa łajdak, czy tez innego, o podobnym wydźwięku. Nie o łajdactwo w tym akurat temacie chodzi, ani nie o umoralnianie kogokolwiek, ale o ryzyko. Gdybys przeczytał co pisałam, wiedziałbys o czym mowa.
4)Jeśli obraźliwe jest pytanie, "czy uprawiając seks z przygodnym partnerem nie boisz sie złapać Hiva?", to ja najmocniej przepraszam. Ciekawe tez, ze zadajac pytanie nie mam prawa wyrazic swojego zdania, czy watpliwosci. Urocze.
5) tak, członkowie tego portalu są dorosłymi ludźmi, przynajmniej metrykalnie, prokurator ich za genitalia nie trzyma i moga robic z nimi co chca. W granicach prawa naturalnie. Nigdy nie twierdziłam inaczej.
nieistotne czy obiecanki , fakt jest taki że nie mówmy nigdy w swoim lub partnera imieniu tylko po to by się nie rozczarować
puszysta46, pewnie, że można. U dentysty też można. :)
P.
puszysta46 - masz rację, dzisiaj powiesz ,,nie,, , jutro cofasz wszystko co powiedziałaś. Nigdy nie mów nigdy.... Życie potrafi zaskakiwać.
Kochane uważajcie, bo wypowiadacie się zdecydowanie NIE NA TEMAT!!!! Za chwilę się dowiecie, że jesteście nie kumate i nie dociera do Was, o czym mowa w tekście wstępnym. A może to tylko JA podpadłam?
Pytanie było jasne, czy nie boicie się ?
Zatem odpowiem za mnie. Nie nie boje się!
Rury, które miały więcej kutasów w dupie niż niedzielny rosół makaronu, u mnie nie mają racji bytu!!! I są odstrzelane, w pierwszej kolejności!
Obojętnie , czy w gumie, czy na speedy gonzalesa!!!
R.
A mnie kiedys trzymala za jaja prokurator...fajnie mnie tak trzymala o!...tak ooo... ;-/
A czy zawsze musi być na temat....?
No dobra, sorki... A jaki w ogóle był temat? Aha, boim się, boim... Ale jest też potrzebna chociaż krztyna zaufania...
I jestem kumata !!! :)))
I se nawet moge podpaść...
natalia7711
Wazelina i pochlebstwa, na innym wątku...:/
Jednak jak się podpadnie, to tak jakoś smutno się robi na duszy :( A ja wcale źle nie chciałam... To tylko jesienna handra daje znać o sobie... :(
Nat... wypisuj się stąd i chodź na drinka. Szkoda sobie język strzępić. To i tak niczego nie zmieni...
ramia, dobra kobieto! Dzięki Ci, chyba właśnie tego mi dzisiaj potrzeba. Zjadłam już pół bombonierki z wódą, ale to chyba marna namiastka...
Ale ja również, niczego złego nie chciałem :(
Tylko szefowa, mnie w pracy zjechała..:/ Odpowiedzialność zbiorowa Pani Natalio..:/
podobacie mi sie dziewczyny tylko tak pokonacie love jego wlasna bronia waleniem ni z gruszki ni z pietruszki ))
Ależ tą są przemyślane słowa, pietruszka nie ma tutaj nic do rzeczy ;)
Tylko tak jakoś nudno na urlopie i człek nie ma gdzie sie udzialać... A tutaj tak fajnie, swojsko, przyjaźnie, ciepło, że aż powiem rodzinnie :)
ciepło? gdzieee? bo u mnie głęboka Syberia i ogólnie mam głęboki żal do rodziców, że nie urodziłam się na Jamajce czy gdzieś w inszym ciepłym miejscu...
a pietruszka to mi zwiędła. w kuchni.
no i właśnie dlatego nie sypiam z kobietami których nie znam :) niby miło by było "zaliczyć" wiele kobiet jednak czasami lepiej się zastanowić czy jest sens... i jakie mogą być tego konsekwencje
A to jakąś walkę stulecia na zbiorniku zakotraktowali..:/?
Nie okładam się z kobietami, czy to fizycznie, czy merytorycznie..:/
Także opuszczam ręce przed wyjściem do ringu, a w dupę wtykam gałązkę oliwną..:/ W końcu to zbiornik portal erotyczny i wypada mieć coś wetknięte..:/ Inaczej gest może być opacznie zrozumiany...:/
na to jest prosta odpowiedz
wstap do armii zwiedzisz duzo krajow, poznasz fajne dziewczyny i je wybzykasz .. no problem
natalia7711 Dzisiaj 14:34
Jednak jak się podpadnie, to tak jakoś smutno się robi na duszy :( A ja wcale źle nie chciałam... To tylko jesienna handra daje znać o sobie... :(
Też mi smutno, z tego samego powodu...
I nie tylko z tego, ale już mniejsza o to...
A ja nic se nie wetknęłam więc znikam :/
I jaką walkę... Tutaj wszyscy się kochają nawet jak się nie znają :/
Zawsze uważałam, że nic nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz, kiedy to można wyczytać z mimiki każdą myśl i przesłankę. Nie zawsze to co napiszemy jest u odbiorcy zrozumiane tak jakbyśmy tego chcieli.... A szkoda, bo właśnie dlatego wychodzą ,,walki stulecia na zbiorniku,,. Ale czy w ogóle tutaj kogokolwiek obchodzą czyjeś uczucia? (pytanie retoryczne...). Serdecznie pozdrawiam i do nastepnej, jakże fascynującej dysputy :/ Natalia.
Papryczko69 - mi też nie tylko z tego powodu :((( zacytuję ,,ale już mniejsza o to...,,
A to dlatego, że za poważnie podeszłaś do tematu. Forum to zabawa a nie udowadnianie, kto ma rację, czy czepianie się szczegółów. Nawet wtrącenia Tiagoo są na miejscu. Gałązka oliwna i ręka na zgodę... choć zdrowo się wczoraj wkur... za osobiste wycieeczki...
natalia7711 Dzisiaj 15:29
toteż właśnie...
ramia, przed chwilą wysłałam Ci wiadomość, z ta ręką właśnie :)
Natalia... Empatia emanuje ze mnie, aż po "dno zbiornika" ( czytaj kurwisko zbiornika ), i jestem znany z tego, że jestem miły, ciepły, tolerancyjny i wyrozumały..:/ Wszyscy mogą zaświadczyć..:/
Ale masz rację, siedząc przed monitorem można grać twardziela, z mokrymi oczyma..:/ Tylko kogo to obchodzi..:/
Chciałam jeszcze dodać, że wtrącenia Tiagoo są jak najbardziej na miejscu :))) Krótko, ale treściwie :)))
No i zrobił się Eden... Sojusze na pivach...Normalizacja stosunków (międzyludzkich ), Nawet moja szefowa przestała ryłem kłapać..:/ Admin zamykam...
Moja już na mnie nie kłapie. Wylała mnie :/
Papryczka69
Nie bój nic...
Nadchodzi przyjazne państwo Braci "K"...:/
A jak już The Kingdom przyjdzie, to... stanę w kolejce po swój zasiłek, ty zamiast butów... lalalalalalalalaa...
taaa...
przepraszam, ja tak w kwestii pytania głównego....czy w tańszych hotelach, hostelach, schroniskach młodzieżowych, studenckich chatkach kopulatkach ( tak za moich czasów to nazywano) i powiedzmy Bed&Breakfast to za ten HIV trzeba dopłacać czy też w gratisie leci?
mira
jak masz książeczkę PTTK, to ze zniżką 30 procent, chyba że masz odznaki... Na przykład złotą GOT, najlepsza jest Odznaka Sprawności Osobistej... Wtedy 100 procent..:/
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.