a oglądanie też się liczy ??
para opiszcie prosze ksiązki, o czym są czy łatwo się czyta ...to pomoze w wyborze lektury:)
encyklopedia lub ksiazka telefoniczna dobrze sie koncza
noo
slownik ortograficzny juz gorzej .... :lol:
mareccy prośba o nie zaśmiecanie tematu ... tu wchodzą ludzie poszukujący recenzji ksiażki ... żarciki z tych mniej smiesznych mozna uskuteczniać na innych tematach... z góry dziękuje:)
jaziek wyjasnie ci otóż ogladanie sie nie liczy gdzyż ksiązka to przedmiot do czytania ... oczywiście rozumiem twoje rozterki ...bo skad masz wiedzieć co znaczy ksiązka??... zacznij od takich z grubymi stronami...mało tekstu dużo rysunków potem zwięszkaj trudność ... trzymam za ciebie kciuki:)
PP - jak zwykle przemiły i przesympatyczny. Po prostu jak "prawdziwy" psycholog !!
Ja czytam ostatnio jakiegoś "Strażnika Testamentu" - ale całkowicie nie polecam.
Chyba jej nie skończę.
ostatnio nadrabiam zaległości z serią z kotwiczką, Henke, Kretchmer, Werner itp...
aha jeszcze Degrel i Sayer
statystyczny Polak czyta 3 książki rocznie:/
smutne...
teraz...przepisy ruchu drogowego :/
koranela ...ja wierze ze duża cześć polaków czyta wiecej niz 3 rocznie :)...
Ja Tseng napisz jakie lubisz to moze coś ci polece z własnego księgozbioru:>
poprawiam się i przepraszam ... kasiązka "portier ubiera sie u gabbany" generalnie bardzo fajna ale zakończenie z niedosytem ... dla ludzi o kreatywności i gotowości do zakończenia bez oczywistego happy end-u... ale polecam wszystkim którzy czytali "diabeł ubiera sie u prady"... lektura miła i przyjemna ... trzymająca nawet w napięciu :)
przeczytalem kolejna ksiązkę ktorą chciałbym polecić ... "cała przyjemnośc po waszej stronie: ...ksiązka wyśmienita, fajnie się ją czyta a pomysł niebanalny... niesamowicie wciągajaca i mam wrażenie dobrze odzwierciedlone sa postaci i zachowania ... gorąco polecam
rozumiem, że "cała przyjemność po waszej stronie" jest tytułem, a nie przyjemnością z czytania recenzji powieści bez tytułu. ;D Jakbyś mógł jeszcze autora podać, chętnie odniósłbym się do Twojej opinii.
Ja-tseng dokładnie tak jak piszesz
autor Steve Martin (skądinąnd znany aktor komediowy)
tytuł: "cała przyjemność po waszej stronie"
cena: w empiku 23,90
polecam
A mnie w kontekście zbiornika do głowy przychodzi ,,Pachnidło" Patricka Süskinda. Tacyśmy wykształceni, uładzeni, sprawiedliwi, moralni, cywilizowani, a wciąż nami rządzą pierwotne instynkty. Zapach kobiecej niewinności przyćmiewa nam tę naszą kulturę i racjonalizm. Wątków jest rzecz jasna do przemyślenia przy tej lekturze więcej (siła biologii, znaczenie jednostki, prawo moralne, koło czasu, ludzka psychika, itd), jednak intrygujacy jest ten naturalistyczny motyw. Polecam!
oglądałem film, ale do ksiązki nie podejdę... po obejrzeniu filmu miałem wrażenie ze autor przyjął dość radykalny? bezpośredni? sposób ukazania tego co na wierzchu i tego co wewnątrz... jednocześnie karkołomnie zakończył żywot tego co niby było dążeniem do "prawdy"... niewątpliwiei temat ciekawy zeby o nim dyskutować ale przy spotkaniu bo inną drogą postów nam zabraknie i chęci do czyatania wywodów:))
HIHIHI a Ja przeczytałem z 50 razy wszystkie tomy <PANA SAMOCHODZIKA> Zbigniewa Nienackiego....i powiem wprost JEST SUPERRRR!!!!....i jest mi obojetne czy się śmiejecie bo Ja się super bawię czytając...pozdrawiam Tych którzy jeszcze czytają.....;)
nio kochani ja ostatnio przeczytalam 100 lat samtnosci
Gabriela Garcii Marqueza i powiem ze na poczatku chcialam ja odstwaic w kat bo wydawala mi sie nieciekawa i nudna, ale przekladajac tak kartke po kartce zaczela mnie pomalutku wciagac i powiem szczerze ze dobrnelam do konca.. lektura jest dosc ciezka..i trzeba ja poprostu smakowac ,,ksiazka przepelniona magia,madrosciami zyciowymi, ciekawymi zwrotami i watkami.... :))
a teraz zaczelam czytac Kod Leonarda da Vinci autor Brown Dan...nawet niezle sie zaczelo....jak przeczytam to cos wiecej napisze...:)))
majka równiez chyba pisałem o 100 lat samotnosci ... ksiązka jest niesamowita i zgadzam się z tobą, że cięzka...ale warta wysiłku
Ostatnio przeczytalem najnoweszy thriler robina cooka "czynnik krytyczny" z racji tego ze mam i przeczytałem wszystkie ksiązki tego autora i uwazam go za mistrza gatunku to oczywiście polecam. Jezeli ktos lubi zwroty akcji i perfekcyjnie ułożoną fabułe oraz napiecie w połaczeniu z ciekawą i realną konwencję- ten się nie zawiedzie
co do browna - cyfrowa twierdza - jak ktoś lubi leciutką sf...
dla poważniejszych fanów fantastyki naukowej - polecam fundację isaaka asimova (i jej kontynuację - tylko dla wytrwałych czytelników)
mimo cyferek na liczniku latek pozostałem wierny fascynacji z czasów młodzieńczych, cykl diuna franka herberta znam na pamięć
lżejszą wagą są opowiadania harrego harrisona - dla przykładu bill bohater galaktyki (naprawdę zabawne) lub planeta śmierci.
bardzo lubię (i polecam) zdecydowanie odmienny styl philipa k. dicka...
ale: sf albo się lubi (ja) - albo kompletnie nie trawi (małżonka)...
podobne zainteresowania?
zapraszam na pr
Juz od ponad dwóch tygodni zabieram się za "Moje życie" Billa Clintona... po przeczytaniu kilku stron - unieruchomiło mnie. Mam nadzieję że przełamę się, bo czytałem juz recenzje na ten temat. W zasadzie wszystkie sugerujące dobra lekturę.
Ja szukam teraz pozycji do czytania.
Czortek unieruchomiło Cie bo ciekawe, czy nieciekawe?
PP w sensie, że się ciągnie jak flaki z olejem... i odłożyłem czytanie na później.. ale wrócę do tego.
a ja mam nowe yellow pages... fabuła do paki, ale za to ilu bohaterów!
Jestem moi drodzy w połowie czytania Kodu Loenarda da Vinci i juz z góry otwarcie POLECAM!!!!!!...Ksiazka jak narazie mnie wciagnela i jest rewelacyjna jak dla mnie...:)
ksiażka jest lepsza niż film? Bo przez film z wielkim trudem przebrnęłam....
Czortek jedyną książke, której nie dociągnałem do konca do własnie Kod leonadra (majka:) ) uważam, że jest nudna strasznie zresztą podobnie jak i film :) majka nie bij:))
Dzisiaj zaczynam "obrabiać" Żródło - charakterystyka ksiązki zdaje się byc ciekawa, jak tylko przeczytam to oczywiście wrażenia opisze.
A ja ja dociagne do konca i kuniec...:))))
majka ghm ghm dociągaj dociągaj :)) ...książke do końca:>
Rozpocząłem książkę "Żródło" Ayn Rand - książka w tonie zestawienia dwóch światów, różnych ludzi, światopogladów. Co prawda jestem na 130 z 830 stron, ale juz serdecznie ją polecam tym, którzy lubią myśleć podczas czytania, analizować i przenosić wnioski do swojego życia.
Pozdrawiam
"Mistrz i Malgorzata" po raz nie wiem ktory i na pewno nie ostatni.
Nie potrafie do tej ksiazki zachecic. Nie umiem tez nikogo do niej zniechecic.
Jest jaka jest ze swa magia, kpina, miloscia, strachem i ... spokojem. Tym do ktorego wileu z nas tak teskni .. spokojem.
Skończyłem czytać źródło... obiecałem napisac jakie są moje wrażenia.
Otóż nie napisze nic... ponieważ nie umiem napisać tak aby wyrazić jak ta książka jest wartościowa...
Pozdrawiam
biografia Iana Custisa napisana przez żonę Deborah, Pozwala go zrozumiec bardziej czemu taki był i czemu tak młodo odszedł. Tytuł " Ian Curtis przejmujący z oddali"
Wzięłam się dziś za odkurzanie - co jak co, ale książki potrzebują porządnego odświeżenia:) To, co proponuję, to pozycje niekoniecznie jeszcze pachnące farbą drukarską, ale sądzę, że warto do nich zajrzeć. Zacznę od tzw. czytadeł odprężających po całodniowym stresie. Wtedy najchętniej sięgam po książki w stylu "Doliny kości" M. Grubera (thrillery), powieści Romaina Sardou wyróżniające się nieco groteskowym humorem (np. "Okruchy Boga" czy "I odpuść nam nasze winy"). Mimo że D. Brown mnie nie zuroczył, z przyjemnościa połykałam trylogię Rity Monaldi i Francesco Sorti. Z ciekawością przeczytałam jakiś czas temu biografię E. Roosevelt autorstwa Beaty de Robien (pierwsza dama i jej tajemnice;) Kochającym piękne kobiety polskiej kultury proponuję album Z. Nasierowskiej i A. Osieckiej pt. "Fotonostalgia". A wszystkim tolerującym W. Cejrowskiego i doceniającym jego poczucie humoru, polecam jego "Gringo wśród dzikich plemion". Uff, czekam na zmiennika/czkę :)
o jak milo powrocic do ksiazek..
ja jestem na etepie czytania 3 ksiazek pierwsza mnie pochlonela "Bez wyjscia, bez wejscia" Karoliny Jarawki..typowa pierwsza powiesc na czasy kryzysu..
druga to "Milaczek" Magdaleny Witkiewicz gdzie kazde slowo jest w niej przmyslane i czemus sluzy..Polecam...
A trzecia lezy... jeszcze nie zaczelam czytac "Adwokat" Philips M.Margolin. powiesc o oszustwach i przestepczych machinacach ze swiata wielkich firm farmaceutycznych mysle ze bedzie ciekawa jak przeczytam to dam znac czy warto....:))
Ja ostatnio się cofam w rozwoju... jak kiedyś książki pożerałam w ilości ogromnej tak teraz hmm delikatnie je podlizuję;)
Obecnie nieśmiertelną i zawsze rewelacyjną (w początkach kariery najbardziej) Chmielewską:D
Polecam K.A.T ;o)
Chym to dobrze że czytasz :-). Pozdrawiam hannibal
Zokienka Chmielewska i u mnie gości, zresztą nie przepuszczam okazji kupienia każdej nowej pojawiającej się na rynku. Ostatnio pojawiło się trochę młodszego pokolenia piszącego w podobnym stylu:)
U mnie goszczą kryminały Krajewskiego z serii "...Breslau..." . Obecnie czytam "Dżuma w Breslau". Ja ktoś lubi przedwojenny Wrocław, kryminały i do tego trochę erotyki to polecam :)
a ja polecam Ch. Palahniuka - Opętani. dla mnie majstersztyk :)
ja ostatnio pokochalam pana Grzesiuka :) Pięc lat kacetu; Boso, ale w ostrogach - bardzo polecam.
Dom nad Rozlewiskiem, Powroty nad Rozlewiskiem i Milość nad Rozlewiskiem - raczej dla pań ale naprawdę warto ;-)
TO pana Kinga:>
"Ćwiczenia z utraty" Tuszyńskiej
no i jak już wcześniej napisano- caly Cook.
Glupia jestem bo zazwyczaj nie zwracam uwagi na tytuly, biorę, czytam, zachwycam się, smucę jak się kończy ;/
obiecuję poprawę.
Pscółka... ja również kupuję wszystko co nowego wychodzi Chmielewskiej:) ostatnio kompletuję też jej stare książki, miałam wszystkie ale... ktoś kiedyś pożyczył i nie oddał.
A dziś w antykwariacie dorwałam "Szajka bez końca" ww autorki:) i Harrego Pottera "Książę półkrwi" :D może dziecinada... ale uwielbiam:D
Przepraszam, jak wygląda książka ? ...
Sorry, ale tu też chciałem coś wpisać ;)
Takie coś papierowe, strony ma i literki, niektóre to nawet dużo literek;) wiele osób kupuje je sobie dla ozdoby i żeby inni myśleli, że właściciel oczytany i inteligentny jest:P Nawet kiedyś słyszałam o parce która kupowała książki jak leci, wszystko jedno o czym ... warunkiem był kolor okładek :D musiały się ładnie kolorystycznie komponować ze sobą i pasować do wnętrza domu:D
To się okazuje, że te książki to wcale nie taka zła rzecz . Może zacznę kupować ?
A to trzeba czytać ?
No coś Ty, nie trzeba:D muszą tylko ładnie sie komponować ze sobą:) najlepiej wygląda współgranie wielkościowe i kolorystyczne:)
A mówiłem Żonie, żeby półki kupić takie normalne, a nie jakieś łamane ...
I teraz nie dość, że kolorystycznie to jeszcze rozmiarem będę musiał dobierać .
Ja to się mam .
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.