malutki1964
Przepraszam za nieodpisanie. No cóż, na początku bałem się, że będzie bolało, lecz pan jest delikatny i profesjonalny. To jest tak, jak podczas badania prostaty, urolog dotknie niechcący i poczujesz, jakbyś miał dostać wytrysku nasienia, jak w niebie, z moim panem terapeutą, jak w niebie czuję się przez kilka minut. Można dłużej, ale pan uświadomił mnie, że nie dałbym rady. Jego motto do działania, to utrata cennych minerałów zawartych w spermie, utrata sił witalnych i takie tam. Wogóle jest gorącym przeciwnikiem masturbacji, w domyśle utraty nasienia. Jestem zadowolony, bo mam pełen odlot, pan zadowolony i powtarza, czy lepsza przyjemność przez kilka sekund i utrata nasienia, czy masaż i orgazm trwający kilka minut z zachowaniem nasienia w sobie. Takie tam. Ale faktem jest, że po takim zabiegu mokry jestem, jak mysz i nie mogę ustać na nogach.
Mężczyzna • 6 dni temu