Oliwka tańczyła na rurce, w jednym z Krakowskich klubów.
Została przyłapana na kradzieży pieniędzy z kasetki za barem.
Tłumaczyła się łzami i tym, że nie ma za co żyć… szef po wysłuchaniu jej tłumaczeń dokonale wiedział, co z nią zrobić.
Razem z pomocnikiem zaproponowali jej prostą opcję:
albo wypierdala, albo zaczyna pracować jako dziwka.
Oliwka postanowiła zrobić wszystko aby ich przekonać że się do tego nadaje.
Nie tańczyła już na rurze.
Teraz dawała dupy – i robiła to tak, że obaj nie mieli wątpliwości, że ta dziewczyna została stworzona do pracy "na pokojach".
www.parazsasiedztwa.pl