Piątkowe Piwo byle szalone – dosłownie.
Pękaliśmy w szwach, pot lał się z ciał, a napięcie seksualne unosiło się w powietrzu jak ciężki zapach grzechu.
Dziękujemy Wam – wszystkim!
Ale… musimy powiedzieć to wprost:
Przepraszamy tych z Was, których nie mogliśmy wpuścić z powodu braku miejsc. Wiemy, że jechaliście, szykowaliście się, czekaliście – i odbiliście się od drzwi.
To nie jest sytuacja, którą traktujemy lekko.
Wasza obecność ma dla nas znaczenie – i zrobimy wszystko, by uniknąć takich rozczarowań w przyszłości.
Dziękujemy też tym, którzy zrozumieli, że Lacrima to nie miejsce na codzienne ciuchy. Kilku osób nie wpuściliśmy – i to świadomy wybór.
U nas klimat to podstawa. Nie ma litości dla jeansów i T-shirtów w te wieczory!
Sobota – bardziej kameralna, ale gęsta od spojrzeń i chęci. Mniej ludzi, więcej przestrzeni… do zabawy. Chyba zaczniemy myśleć o wydłużeniu godzin dla Was.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyszli gotowi nie tylko patrzeć, ale też działać!!
Magda&Marcin