Simple_Nick
Biegła boso przez plażę. Syreny zawodziły za plecami, śmigłowiec zataczał kręgi, a z morza wystawał peryskop, który raczej nie należał do łodzi podwodnej klasy turystycznej.
On cały czas był z nią. Podskakiwał rytmicznie, tłamszony pod kostiumem, w panicznym dygocie.
Wreszcie – cisza.
Zgubili ich!!!
@Kirarun usiadła na piachu, z uśmiechniętą buzią zwróconą ku słońcu, które odbijało się w obiektywnie aparatu. Przez chwilę nic się nie działo.
A potem odsunęła ramiączko.
– Dychnij se i pacz jak fajowo – powiedziała cicho prezentując świat cyckowi.
Mężczyzna • za 52 minut