Zuz6
Ludzie w dużej mierze podchodzą jak do jeża do wszystkiego co łączy się z trans, bo płciowość jest bardzo istotna dla ludzkiej natury. Zapominają jednak, że tak samo jak dla nich jest istotna, tak samo istotna jest dla owych "trans", które chcą wyrażać siebie. Jest tu jakiś taki konflikt nierozwiązywalny i mam czasem wrażenie, że nie ma co się silić na jego rozwiązywanie. Po prostu ciężko nam zrozumieć innych i zawsze tak będzie.
Dociera do mnie np. jak w pracy mnie obgadują. Przykładowo teksty "co to jest". Ale puszczam to bokiem. W pracy moim celem jest być miłą, uczynną i koleżeńską i cieszę się, że większość osób z jakimi mam styczność właśnie taka jest i dobrze mi się z nimi żyje. A jeżeli ktoś ma problem z moim wyglądem to ja mu nie pomogę, bo nie jestem psychologiem. Na drobne złośliwości odpowiem serdecznością. Może dołożę jakąś cegiełkę do tego, by pokazać że nie takie straszne te transki jak je malują.
TS/TV/TG • 2 dni temu