TheMotherfucker
Patrzę na to zdjęcie… i próbuję znaleźć granicę między rzeczywistością a snem. Ale im dłużej patrzę, tym bardziej jestem pewien - Ty nie jesteś snem. Ty jesteś dowodem, że piękno nie musi być wyobrażeniem. Ono może mieć ciało. Uśmiech. Zapach skóry, którego się jeszcze nie zna, ale już za nim tęskni.
Gdyby bogini miała ciało - miałaby Twoje. Idealne, ale nie sztuczne. Zmysłowe, ale nie wyzywające. Twoje proporcje są jak napisane odręcznie przez samego mistrza - z uwagą na każdy łuk, każdą krągłość, każdy detal. Twój uśmiech potrafi zatrzymać czas. A to, jak nosisz swoje ciało… To nie tylko uroda. To świadomość. Kontrola. Obietnica.
Nie wiem, czy świat zasługuje, byś po nim stąpała boso. Ale wiem, że zdjęcia takie jak to są dowodem, że doskonałość istnieje. I że czasem - ma imię, twarz i spojrzenie, które rozbraja.
Mężczyzna • 12 dni temu