KaraokeSpiewankoManiakMozeiTwoj
Jestem uzależniony od seksu od 25 lat. Katolik. Motywację warto znaleźć gdzie indziej niż w formie wróżbiarstwa, przepowiadania, jasnowidzenia. Mimo że to wydaje się niegroźne otworzyć kapsel i zerkać chociażby dla fanu jest oddawaniem losu, życia czemuś nieokreślonemu. Nieraz ktoś dla jaj, śmiechu, zabawy. Wiele osób od takich form zabawy wróżbiarskiej którą ktoś robi setki razy na przestrzeni lat wchodzi w groźny okultyzm z rytuałami. Krok po kroku... W niezauważalny sposób wchodzi ktoś na drogę łamania I przykazania. Moim zdaniem lepiej łamać 6 przykazanie ze słabości niż 6+1. Uzależnia to i oddala od oddania swojego losu Bogu. Modląc się codziennie różańcem można wyjść z każdych problemów, trudności. Takie przepowiednie można interpretować na milion sposobów.. Ten zły może naprzemiennie podsuwać pomysły, pokusy co owych kilka literek mogłoby oznaczać. A wtedy kapsel staje się narzędziem manipulowania człowiekiem. Jezus, Maryja pomagają krok po kroku. Nieraz ktoś musi 3 lata dzień w dzień w jakiejś intencji lub w hardcorowych intencjach 30 lat codziennie... Można mieć do wyboru zawierzyć się Jezusowi, Maryi pomimo uzależnienia od seksu nie łamiąc I przykazania i nie zmieniając wiary (jeśli ktoś jest wierzący) lub złamać je i zawierzać swój los mocom tajemnym, przypadkowi, nieistniejącym energiom w fałszywej duchowości ta droga prowadzi w złe miejsce...
Mężczyzna • 9 dni temu