W najgłebszych zakamarkach mojego ciała coś się poruszyło, wypchneło na powierzchnię i poleciało ku słońcu. Pierś nabrzmiała cudowną treścią tego krajobrazu : powietrza, gór, ciepłego morza i słuchanego w oddali miłosnego śpiewu cykad. To jest właśnie pełnia szczęścia, pomyślałam..
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.