zbyszkowylas
Abrakadaba, kto z nas nie zna tej zabawy.Abrakadabra bin sala bin i wyciąganie królika z kapelusza.
Ten wypięty tyłek i wyciągnięta ręka znaczą jedno, czarowanie. Za chwilę cała dłoń zostanie zanurzona między moimi udami w poszukiwaniu skarbu, ku uciesze gawiedzi. Fisting podoba mi się coraz bardziej. Odkrywam w nim jeszcze niepoznane wcześniej szlaki wiodące do rozkoszy. Najpierw delikatnie rozciągnąć trzeba już rozgrzaną pochwę. Ale kiedy ręka zanurza się w środku wtedy odpływam, czując niespotykaną dotąd rozkosz. Z mojego wnętrza wypływa morze soków. Ręka kochanka, chodzi jak tłok silnika wyrzucająca wodę z mojego wnętrza. Cała drżę i ciężko jest otrzymać równowagę. Z rozkoszy chcę wrzeszczeć na całe gardło, a on wtedy pcha jeszcze szybciej i mocniej. Jego palce zaczepiają ścianki mojej macicy, wszystko jest tam mega wrażliwe. Jeszcze nie wszystko jest odkryte, jeszcze nie panuję nad tym kiedy przychodzi orgazm, to ekscytujące. Abrakadabra, jak będzie tym razem?
Mężczyzna • 6 godzin temu