petr1972
Przymykam oczy i widzę ją, starożytną Hestię, dziewicę, opiekunkę świętego ognia. Czuję przyjemne ciepło i bezpieczeństwo. Za ciepło... Zaniepokojony otwieram oczy i wiedzę pokój wypełniony drgającym od temperatury powietrzem, pośrodku którego stoi Ona, hawajska Pele, bogini niszczycielskiego ognia zamieszkująca krater wulkanu. Ma odwróconą, zakrytą twarz, ale wpatrują się we mnie jej ogromne sutki. Czuję, jak jej ogromne piersi buchają żarem. Powietrze wokół robi się czerwone, czuję, że nie uda mi się uciec... Płonę
Mężczyzna • 3 godziny temu