Zaczynam się wycofywać coraz bardziej z tego miejsca gdzie Panowie i w spotkaniach i w wiadomościach coraz bardziej za dużo sobie pozwalają.... Tu nie jestem tylko Ja , nie spotkaliście się tylko że mną...jesteśmy MY i JA JESTEM TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJEGO PANA ..... jak śmiecie po spotkaniu wywoływać mnie we wiadomościach ....pytać czy o Was pamiętam.... wypominać " Bo obiecaliście kolejne spotkanie " ..... Spotkania są odskocznią, czasem częściej czasem rzadziej, czasem wogole przez długi czas .... nawet jeśli było miło i wspomnieliśmy że chętnie się znowu spotkamy to nie znaczy że już za chwilę bo Wy chcecie .Panowie ja tu nie jestem Waszą indywidualną zabawką na zawołanie, jestem na chwilę kiedy mam ochotę sobie poruchać się z kimś innym i moj Pan też....tymbardziej że to Wy wyszliście zaspokojeni ,niektórzy kilkukrotnie nie zaspakajając mnie....I pytacie o kolejny raz ? Niby dlaczego mam mieć ochotę spotkać się z Wami kolejny raz ? By was znowu zaspokoić? Brak mi słów ....