Chcę, żebyś rozchylił mi nogi i od razu zajął się tym, co najważniejsze..Chcę Twojego języka tam, gdzie pulsuje mi każdy nerw..Chcę Cię miedzy udami - wilgotnego, głodnego, bez opamiętania..Lizać tak, żebym Ci się wyginała pod językiem, żeby mi drżaly uda..Chcę jęczeć Ci w twarz, wciskać głowę w poduszkę gryźć prześcieradło..a potem chcę, żebyś we mnie wszedł..Mocno..Głęboko..Od razu do końca..Chcę klapsów.Chcę, żebyś mi zostawił ślady na skórze..Chcę, żebyś łapał mnie za gardło, wbijał palce w biodra, i pieprzyl mnie tak, jakbyś chciał mnie złamać..Nie chcę romantyzmu..Chcę Twojego ciężaru na sobie..Twojego potu..Twojego sapania w moje ucho..Chcę żebyś wszedł we mnie z taką siłą, że nie będę w stanie ustać na nogach..Chcę być Twoją zabawką..Twoją dziwką..Twoją
potrzebą.A potem..Chcę Cię w ustach..Głęboko..Twardo..Do samego końca..Lubię czuć, jak Twój kutas rośnie, napina sie, jak próbujesz wytrzymać, ale nie możesz..Chcę, żebyś tracił przy mnie kontrolę..I wracał..Jeszcze..I jeszcze..