leonleon123
                Objął ją czule 
Przycisnął do piersi 
Wnet oddech stawał się coraz głębszy 
Serce zaczęło bić nie spokojnie, 
Dreszcz objął ciało pływając swobodnie 
W oczach znienacka żar się pojawił, 
Uczucie rozkoszy natychmiast rozpalił 
I tak oboje pływali w objęciach 
On był zdumiony 
Ona wniebowzięta.... 
Wnet zaczął jej usta namiętnie całować 
Pieścić rozkosznie, po szyi wędrować 
Ziemia zadrżała... tuż, tuż pod nimi 
Podobno w górach spadły lawiny 
A on ją mocno wciąż obejmował i ciało... 
Aż... jak delikatnie calutkie całował 
Szeptał do ucha: 
Chcę dotrzeć miła 
Tam dokąd żaden zmysł nie sięga, 
Gdzie wrażliwość Twoja skrzętnie ukryta 
Niczym na wieki zamknięta księga...
                
9 lat temu