Mini Zbiornik
Zdjęcie profilowe
lysy1
16 lat temu

Na otro ?

Zdjęcie profilowe
skat23
16 lat temu

z kfc ja lubię kubełek classic albo twistera zestaw <mniam> hehehe

Zdjęcie profilowe
lysy1
16 lat temu

Wracając do tematu - temat dotyczy chyba tylko singli , ponieważ nie wyobrażam sobie, że poznając nową koleżankę w nowym np. miejscu pracy i powiedzmy flirtując z nią niewinnie muszę się w niej zakochać.
Będąc mężczyzną żonatym od kilku lat myślę, że jest to jakaś dziwna sprawa ...

Zdjęcie profilowe
agusia3413
16 lat temu

Krzysztof.....ale tak szczerze.....czy z każda kobietą masz ochotę uprawiac sex? Czy kazda Cie pociaga? Kazdą akceptujesz?.....nie wierze......naprawde udany jest sex z osobą....z która po "przetrzeżwieniu" nawet nie wiesz jak słowo zamienic?? albo jak spojżec w oczy??

Zdjęcie profilowe
para31i37wlkp
16 lat temu

Czasami jak patrzę no to co piszą co niektórzy faceci to jest żałosne i nawet nijak się tu zakochać ,hihihi

Zdjęcie profilowe
tiagooo
16 lat temu

Ja chce z kazda, nawet nie musze po kolei- a co! Taki jestem maszynista:-/ musi miec tylko 170cm, 56 kg, cycki 75C, kruczoczarne wlosy, snieznobiale zeby, ciemnogranatowe oczy, pelne usta i ani kuaczka na ciele.

Zdjęcie profilowe
skat23
16 lat temu

ja preferuję blondynki o prostych lub lekko falujących włosach do ramion o jaskrawo niebieskich oczach wzrost najlepiej około 175 ,oczywiście goląca się i mająca PRZEDE WSZYSTKIM ładny uśmiech i zgrabny mały nosek ,niech ładnie pachnie i niech nie przesadza z makijażem może być całkiem naturalna ,szerokie krągłe biodra a piersi?mogą być malutkie byle były kształtne i fajnie je się trzymało idąc spać .....no i musi dbać o higienę i myć zęby hehe

Zdjęcie profilowe
skat23
16 lat temu

lysy1 a Żonę masz fajną ;]

Zdjęcie profilowe
lysy1
16 lat temu

A dziękujemy ...
Aż się zarumieniła ...

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

A mnie interesuje pewne zjawisko, chodzi o oksytocynę, która jest wydzielana podczas kobiecych orgazmów. Od niej kobiety się przywiązują do swoich partnerów. A ja się pytam, czy jesteśmy na to skazane, czy może da się to jakoś kontrolować? Bo przecież masturbując się też ta oksytocyna jest, a jednak nie zakochujemy się w samych sobie (chyba). Czy jeśli np. doznając orgazmu skupiłabym swą uwagę na sobie - tak, aby nie myśleć, że to dzięki niemu mi tak dobrze, czy uchroniłoby mnie to przed zakochaniem się w jakimś dupku? Jak to jest w przypadku kilku osób? Mam teorię, że działa to na zasadzie wpajania sobie pewnych rzeczy i tak jak efekt Pawłowa polega na programowaniu swoich reakcji.

puszysta46
Kobieta () ·
15 lat temu

jak kogos poznaje i mam bliski kontakt ...wiadomo nawet wirtualnie zawsze cos jest ,moze nie wielka milosc lecz cos co przyciaga i chce sie miec tego kogos dla siebie czyli byc para ,chociaz raz zakochalam sie ,bylam zauroczona ...do dzis dnia nie jest mi obojetny ...ja jemu chyba tez ...bo mnie znalazl tu wlasnie na zbiorniku ...niestety wygrala rzeczywistosc ...choc tak wiele chcialam mu dac ...jak mówi moj filmik poswiecony dla tej osoby....

Zdjęcie profilowe
kasia19wro
15 lat temu

Ja nie rozumiem, jak można się wirtualnie zakochać. Dotychczas podobne historie mi śmierdziały, ale skoro mówisz, że takie coś możliwe...

Zdjęcie profilowe
alaj
15 lat temu

Nie wiem może to emocjonalna niedojrzałość ale nie potrafię przejść do porządku dziennego nad czymś takim, nie potrafię nic nie czuć, tak jest to silniejsze ode mnie

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem