Szukam ludzi na poziomie, do wspólnych rozmów, zabaw i hulanek. Tylko kobiety, pary.
Rozglądam się za aksjologicznym archetypem, który uosabia transcendentalną syntezę rozumu i ducha w kontekście nieustającej dialektyki bytu i nicości. Lecz – o paradoksie! – czy nie jest to raczej poszukiwanie samego aktu rozglądania się, niż konkretnego podmiotu?
Rozglądam się za czystą ideą, za kimś, kto w oczach nosi iskrę utopii i serce bijące w rytm marzeń o lepszym świecie. Za kimś, kto nie istnieje, a jednak musi – bo inaczej, po cóż byłoby to spojrzenie rzucane w nieskończoność?
Prawdopodobnie przeintelektualizowany dla Ciebie.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.