
lubię ludzi, białe wino i brudny humor, makaron z glutenem, Boscha i Anawę Pana Zauchy. zwierzątka ze specjalnym miejscem w serduszku dla kotków, kaczuszek i żabek, *being fucked until all the thoughts are gone*, planszówka Diunki, filmy Lánthimosa i kimchi.
przegięć i "krańcowych" przekonań, betonowych głów, izolowanego bólu i nie wiedzieć o co mi chodzi, kiedy mi o coś chodzi.
prawie każda.
reporterskie oko Tochmana, książki Lema i Świat Dysku. wzdycham do Tuwima dla dorosłych i Stachury. chociaż może ostatnio czytam mniej niż chciałabym, zwykle nie robię tego dla samej fabuły. czytam, żeby się zgubić i znaleźć w cudzych fantazjach, wizjach, marzeniach. kocham storki, które zostawiają ślad w głowie… albo w ciele. albo łaskoczą i jedno i drugie. lubię autorów, którzy słowami mogą rozbierać skuteczniej niż dłońmi i bardziej niż tylko ciało. zwykle nie są to ani znane nazwiska ani (jeśli) popularne wydawnictwa.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.