Nie kopuluję w ciemno ze wszystkim, co się rusza. Magiczny jest erotyzm skraplający się w powietrzu. Szukam relacji nasyconej erotyzmem z kimś dojrzałym (pesel nie świadczy o dojrzałości) - kochanków z fantazją do niezobowiązującej znajomości, w której możemy się w pełni otworzyć na siebie i odkrywać nowe doznania. Przyjaźń i fajna swobodna relacja - tak. Związek - może..., ale bez parcia. Nie wchodzę w niczyje życie i nie chcę wchodzenia w moje. Nie obiecuję i nie oczekuję wyłączności. Nie zamykam się na konfiguracje inne niż 1:1.
Panowie, wszystkie penisy wyglądają podobnie. To, do kogo są przymocowane robi wielką różnicę. Mnie nie jest wszystko jedno. Nie mam obowiązku spotykania się z każdym facetem i niebieskim ludkiem bez treści w profilu tylko dlatego, że chce.
Na błyskotliwe wiadomości "hej" albo "ruchamy się?" nie odpowiadam.
Dla rozwiania wątpliwości wyjaśniam: nie jestem sfrustrowaną niedopchniętą suką z przerostem mniemania o sobie i nie szukam rycerza na białym koniu.
Życie przede wszystkim. Poszerzać horyzonty, burzę, zapach ziemi po deszczu, sprzeczności, wino, mężczyzn. Lubię inteligentne i wyrafinowane poczucie humoru ocierające się o cynizm albo wręcz surrealizm. Lubię, gdy mówisz co lubisz.
Dominacji - kompletnie, ale to kompletnie nie jestem uległa. Hołoty i prostactwa, chamstwa i góralskiej muzyki, głupoty, infantylnych zdrobnień, pustego łóżka, ABS (absolutny brak szyi), empatii na poziomie pleśni, mózgu wielkości orzeszka, braków w uzębieniu, błędów ortograficznych i gramatycznych, disco polo, stereotypów i uprzedzeń, rasizmu, ksenofobii, homofobii, hipokryzji, fanatyzmu, agresji - zwłaszcza w obronie niskiej samooceny. Ciszy w seksie. Udzielać korepetycji erotycznych młodzieży, choć pesel nie decyduje o tym kto w seksie jest jeszcze na poziomie podstawówki - czasem można się naciąć albo i przyjemnie zaskoczyć.
Dość szerokie i wszechstronne, lubię trochę albo więcej niż trochę wiedzieć o prawie wszystkim. A jak co działa .... uwielbiam.
Intelektualna i fizyczna - codziennie.
Począwszy od ojców założycieli (Jimy Hendrix, Iggy Pop itp.), przez ulubieńców A. Warhola, punk, post-punk, pieśniarki i pieśniarzy (A.Clark, P.Smith, Umm Kalthum, N.Cave) na smooth jazz i chillout skończywszy. Nie wymieniłam wszystkiego. To może już prostsza odpowiedź: gust eklektyczny.
Kotka na gorącym blaszanym dachu, Billy Elliot, K-pax, Wielki Błękit, Nikita, Pulp Fiction, Das Boot, Funny Games, 21 gramów, W stronę Kandaharu, Czerwony Baron i całe mnóstwo innych.
Najbardziej te, po przeczytaniu których pozostaje głupkowaty wyraz twarzy i pytanie co dalej zrobić, z życiem, ze sobą, ze światem..... A oprócz tego Mistrz i Małgorzata, Kraina Chichów, słownik arabsko-rosyjski, Krowy, świnie, wojny i czarownice, W co grają ludzie, (...), mam całą bibliotekę wymienić?
Less is more. Gdy czujesz niepokój to znaczy że świat wyciąga do Ciebie rękę (przysłowie chińskie).
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.