
Mam błysk w oku, cięty język i słabość do ludzi, którzy potrafią myśleć szybciej niż mówią.
Oglądać dzikie konie w porywistym galopie
Słodkiej kawy i zbyt mocno ściętej jajecznicy, braku autoironii, chaosu emocjonalnego, natrętnych ludzi
człowiek – w teorii i w praktyce. Od psychologii po codzienne absurdy
Ruchu nie unikam, ale i nie planuję maratonów — chyba że maraton filmowy w weekend
Od jazzowych improwizacji po ostre riffy gitarowe — wszystko, co ma w sobie trochę chaosu i trochę klasy
„Grand Budapest Hotel” – absurdalny, błyskotliwy i pełen charakteru. Trochę jak ja
„Dobry omen” – bo nawet koniec świata można przeżyć z klasą i humorem
Nie ma nic za darmo
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.