Otwarty umysł, głodne ciało. Szukam intensywności bez zobowiązań — tajemniczej gry spojrzeń, ukradkowych dotyków i chwil, które zostają na skórze. Nie chcę się wiązać, chcę się zatracić. Jeśli rozumiesz, nie pytasz. Jeśli pytasz, to znaczy, że to nie dla Ciebie.
Lubię zmysłowość — nie tę nachalną, a subtelną, wyczuwalną w napięciu między słowami, w spojrzeniu, które mówi więcej niż długa rozmowa. Pociąga mnie otwartość, inicjatywa i brak zahamowań — lubię, gdy ktoś wie, czego chce i potrafi to wziąć.
Nie szukam relacji, szukam iskry. Głębokiej przyjemności, wspólnego oderwania się od rzeczywistości. A kiedy opadnie kurz… mogę z tobą pogadać o totalnych głupotach, pośmiać się do łez, milczeć bez spiny albo po prostu zanurzyć się w naturze, gdzie wszystko staje się prawdziwsze.
Jestem tu dla intensywności. Jeśli wiesz, co to znaczy — odezwij się. Jeśli nie — zapytaj.
Chamstwa i radykalizmu.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.