Od jakiegos czasu zauwazylem ze najbardziej podnieca mnie pocalunek,namietny,drapiezny...poprostu odjezdzam,uwielbiam....nie wyobrazam sobie sexu bez tego,byl by dla mnie taki slaby....ciekawe co Wy o tym myslicie,ile osob ma tak wlasnie jak ja...

ja mam tak samo, nawet najwspanialsza kobieta nie rozpali mnie gdy nie będę mogł jej pocałować w usta, namiętnie, z jezyczkiem, rozbudzić w ten sposób swoje i jej zmysły...

"pocałunek , pukanie do dzwi na piętrze z pytaniem czy parter jest do wynajecia ..."

podobno uśmiech jest połową pocałunku... ale oczekiwanie na TEN PIERWSZY pocałunek, dotyk to.... sama rozkosz

a ja myslalam ze faceci ktorzy lubia sie calowac wygineli a tu masz niespodzianka jednak sa tacy, super!!!!!!!!!

Pcałunek to preludium rozkoszy!!!

pocałunek... subtelna gra, pełna półcieni, zachwytów, dreszczy.....
Genialny wynalazek, jednym słowem...

pięknie czyta się wasze posty drogie Panie :)

Lubię zarówno pocałunki spokojne, jak i drapieżne - otrzymywać i dawać :))) Pocałunki są wspaniałym wstępem, ale też zakończeniem seksu, tak jak pozostałe pieszczoty :)))

A dla mnie pocałunki są do bani. Nie nienawidzę się całować z języczkiem. Głupie to dla mnie, mokre, a jeszcze jak ktoś wcześniej zjadł kotleta i nie przepłukał zębów, to potrafi być niezbyt przyjemne. Wy tu piszecie o dreszczach, emocjach, a dla mnie takie całowanie w usta jest wręcz przeciwne - ze wszystkiego jałowe.

Lubię pocałunki natomiast w inne miejsca: szyja, ucho, wzgórek wenus, a z resztą co ja pieprzę? Wszędzie lubię całowanie, bo to niesie ze sobą pewną komunikację, oczywiście jeśli ktoś to odpowiednio zrobi. A takie całowanie się, bo wyszscy tak robią, to się sama przekonałam, że jest bez sensu.
To w ogóle pewnie wymyślił jakiś facet:

Pramatka Ewa: Pocałuj mnie w wargi!
A głupi Adam nie zrozumiał i pocałował wyżej...

kasia, pogratulować partnerów :/

pocałunek w usta nie musi być jedynym, to wstęp jak sama mówisz Kasiu do innych "pocałunków" w czulsze miejsca, jednak pocałunek w usta pogłębia w tym momencie więź fizyczną i duchową pomiędzy partnerami

czysty pocałunek jest cudowny ;) ale po kotlecie fatalny pozdrawiamy

Pocałunki w usta... zaczepne, prowokacyjne muskanie jego ust, z nutką drapieżności... A kiedy on chce już odwzajemnić tą namiętność następuje delikatna ucieczka... tylko po to, by za ułamek sekundy wargi zwarły się w namiętnym gorącym pocałunku - taki ciekawy wstęp do jeszcze ciekawszego, namiętnego zbliżenia :) (na przykład przy szklanym stole w blasku malutkich świeczek ;) )

milutkie ;)just a strangelovers ;)

o ja pierdziu!!!!:)))))))))))) ale jazda !! :))))))))))))))) Jak ja Was lubie. A juz bylo mi tak zle!!!!!!!

Kasia... pocałunki są tak różne, jak różni są ludzie, którzy się całują... I mają tyle barw i odcieni... Dla każdego coś miłego... :))

A ja lubie takie spokojne, głębokie i wilgotne pocałunki.......badanie sie nawzajem językami.....nie wyobrazam sobie sexu bez tego......udanego sexu.

a ja caluje Was wszystkich, bo postawiliscie mnie na nogi :)
I jeszcze jedna slodka kusicielka,

nieodzownie kojarzy mi się scena z " Pretty woman". kto pamięta, ten wie o czym mówię, kto nie pamięta niech żałuje.

...mnie się kojarzy wiele scen........ jak ta z "Casablanki"............

Dziś jakoś trudno znaleźć w filmach... pocałunki jakby... spowszedniały.....
Szkoda.

"A kiedy on chce już odwzajemnić tą namiętność następuje delikatna ucieczka... tylko po to, by za ułamek sekundy wargi zwarły się w namiętnym gorącym pocałunku - taki ciekawy wstęp do jeszcze ciekawszego, namiętnego zbliżenia"

No jeśli zbliżenie jest TAK namiętne jak procałunki, to ja dziękuję za takie zbliżenia xD

Wychodzę z tego tematu, bo tu nie ma dla mnie miejsca - jestem zwyrodnialcem xD

Więc aby nie spowszedniały, trzeba z nich uczynić preludium miłości... zarówno tej emocjonalnej jak i cielesnej.

"No jeśli zbliżenie jest TAK namiętne jak procałunki, to ja dziękuję za takie zbliżenia xD "

Skoro nie wiesz o czym mowa, to nie dziwota że z góry dziękujesz :) Powiadam Ci iż nie wiesz co tracisz :)

_just........... szkoda mi takich kaś, baś, tadziów, rysiów.........

Nie wiedzą co tracą :)

Pierw delikatnie...
Pierwszy...
Piąty...
A potem...
Dłonie znajdują dłonie...
Czują ciepło naskórka delikatnego...
Czują drżenie nerwów...
Pocałunki gorące...
Usta nabrzmiałe...
Wilgocią...
Ochotą spicia tych drżeń...
Tej delikatności...
Podniosą tętno w skroniach...
Przyspieszą bicie serca...
Całować nie jest grzechem...
Przy blasku ognika świec...
Gdy ciało błyszczy leciutko jaśniejszą poświatą...
Gładkością swą przygarnia usta całujące...
Ramiona...
Piersi...
Dotknięcia zmysłowe...
Delikatne jak powiew zefira...
Wiatru nadmorskiego...
O świcie...
Ponad falami...
Czy zadrży...
Czy uniesie się zmysłowo...
Ponad te chwilę czarowną...

AIM.......... normalnie ciary....... dzięki :)

Zołza :) mnie absolutnie nie szkoda :)))

A tak w temacie jeszcze... pocałunki tym wartościowsze i rozanielające są, jeśli składane są w najmniej spodziewanym momencie, za nic i za wszystko, tak po prostu... Jemu w drgającą powiekę kiedy się budzi... Jej w karczek kiedy gotuje jemu obiad... Teoretycznie takie powszechne, takie proste a jednak niezwykle cudowne i pełne uczucia. I zbędne już są wtedy wszelakie słowa, bo taki pocałunek bierze się z wnętrza i wyraża więcej niż niejedno słowo.

... a co na to świńska grypa...:/ ?
dobra wiem...sorry
lubię... bardzo, sam i być całowanym...
Może tylko nie lubię tych kiedy się żegnamy..:/ Chociaż...

justy..... jak nigdy, zgadzam sie z toba:)))

a ja lubie sie ostro calowac :)

niby zwykły pocałunek, a ile może miec odcieni i znaczeń...inny jest ojcowski - w czółko, inny przyjacielski cmokas w policzek, jeszcze inny, gdy podają matce narodzone dziecię, i mimo, że wygląda maluch jak czerwony potworek, dla nie jest cudem i ten pocałunek ma w sobie tony miłości... i nie zapominajmy o ''pocałunkach'' naszych ulubionych ''towarzyszy'' z lat 60-tych i 70-tych hihihi

my za krótko chodzimy ze sobą to się jeszcze nie całowaliśmy :> ale za to robimy inne rzeczy które zobaczycie na naszym profilu :)


a tak poważnie.. każdy pocalunek między nami jest inny a zarazem magiczny, buziak na słodko, buziak na dowidzenia, całus w nocy jak partner śpi, pocałunek przy sexie.. to wszystko się różni i każdy z osobna ma inny wymiar...

zresztą chyba każdy to powie że jest jakaś magia w pocałunku..
pzdr

kasia19, pocałunek to także zabawa... Nie ma nic wspanialszego niż błądzenie ustami po aksamitnej skórze, szukanie miejsc w których rozkosz staje się największa... Ale jeśli całowanie traktujesz jak przysłowiowe wsadzanie klucza w zamek, szczególnie zardzewiały - nigdy nie doznasz satysfakcji...
... i wtedy lepiej zająć się "przetrzymaniem" faceta, chociażby dla sportu :/

Pocałunek jest ważny piękny sam w sobie jest formą zbliżenia przekroczenia pewnej granicy intymnej..:-)

... i dlatego nie zrezygnuję z pocałunków.....

pocałunek to sama rozkosz,,,,

Najlepsze są te nieśmiałe, kiedy facet nie wie czy zostanie odwzajemniony : )

Nie ma to jak pocałunek w d...ę Prezesa:( Dzień bez Namiętności i lizania to dzień stracony:(

vera.......... jak zwykle niezawodny......... można naprawdę na Ciebie liczyć....

Pieprzenie ;-/

Czy jest osoba ktora nie lubi sie całowac ?? nie sadze :P
Jesli chodzi o mnie to jak najbardziej jestem za buziakami, całusami ... w roznych postaciach, czestotliwosci itd itd :P

Mav...... pewnie takie osoby są - ale nie wiedzą, co tracą....

zolza_kielecka albo takie ktore nie lubia bo jeszcze nie probowały :D :D

Taigooo od razu do konkretów :DDDD

tiagooo- Ty nas przynajmniej nie opuściłeś, jasny gwint, ja się pochlastam ;/
No a pocałunki ?
Hmm fajna sprawa, jak się potrafi całować, ale faktycznie najlepsze są te pierwsze ... z tą adrenaliną czy nie zostanie się odepchniętym ...
Ach pamiętam te czasy zakochania ...adrenalina na maxa, dreszczyk emocji, błądzenie za sobą w poszukiwaniu ust .... mruuuuu

Pocałunki to coś czego się tak naprawdę nie da opisać - wydaje się, że każde słowo jest marnym odzwierciedleniem. Ale najbardziej ze wszystkich zapadają w pamięć te pierwsze, to drżenie, te emocje, jak będzie, jak smakują usta partnera....mhhhhhhh
No się rozmarzyłam normalnie jak nie ja :)

pocaluje i wypieszcze

A ja nie ;-/

Dotyk ustami. Pięknie . Jeśli tylko ktoś inteligentny emocjonalnie się znajdzie.