Napiszcie która forma konsumpcji erotycznej wg.was będzie za około 20 lat bardziej powszechna i akceptowana społecznie.
... zepsuła mi się magiczna kula. Zawiesiła się na słowie "pligamia" i nie chce pokazać przyszłości ... pisz wolniej następnym razem bo nie daruję kolejnej kumulacji w totku ... wisisz mi 8 baniek :P
ja też chcę wiedzieć, co to "pligamia" :))))
Wg mnie świat zmierza do poligamii.
Sprostowuję-oczywiście,że miałem na myśli poligamię-ale "pli "kojarzy się w sumie z plikiem,który nie jest pojedynczy,a zawsze jest zbiorem:-).pozdrawiam serdecznie
Ja tam mimo wszystko jestem monogamistką:)
Cóż, większość z nas praktykuje monogamię seryjną, i tak pewnie będzie w przyszłości.
Poliandria....to zrobi karierę....zobaczycie
tak samo zrobi karierę jak Miranda,szkapa Don Kichota...
Za dwadzieścia lat, większość z nas mało to będzie obchodzić..:/
Martwmy się o FNZ..:/
... i o grypę, AIDS, nowotwory i koklusz :/
Don Kichot jeździł na swoimi jedynym koniu, którego nazwał Rosynant.....btw
no patrz,oczytana deko...u siebie na blogu mam coś dla Ciebie...i nie pomyśl czasami że to z przekory...piękno przeplatane pięknem...
dzięki ...ale...Quidquid id est, timeo Danaos et dona ferentes
bez obawy...zero trojanów...
Konsumpcja erotyczna odejdzie na bok. Będą już takie procesory i Virtual Reality że wszystko będzie można sobie lajtowo wyklikać i sprężyć z wibratorem czy innym sprzętem wspomaganiowo-rozrywkowym.
Ale wzrosną koszty utrzymania bo zacznie brakować surowców, żywności, wody i energii. Wszystko podrożeje do takich poziomów że rodzina, w znaczeniu dwóch dorosłych osób tworzących stały związek ( płeć bez znaczenia) nie da rady na to zarobić. Dlatego powstaną mini społeczności które będą gospodarować razem, wrzucać kasę do wspólnej kiesy, dzielić koszty utrzymania. Z czasem wytworzą się między nimi związki emocjonalne i to doprowadzi do związków poligamicznych. A że kobiety mają coraz więcej do powiedzenia to jasne że układ będzie jedna kobieta i wielu facetów…..Po prostu. Poliandria.
mira
Fuck z takim futurem...:/
Ja jestem staromodny i uważam, że to ja decyduję w jakim układzie się zestarzeję. I wybieram monogamię. Z bardzo racjonalnych względów.
mirambar
Taaa. za 20 lat. No i oczywiście bedziemy robić sobie wycieczki na księżyc podczas ferii zimowych. Myślę, że jeszcze długo nic nie zastąpi poczciwego efektu tarcia jednej dobrze ukrwionej tkanki o drugą. Jestem miłośnikiem sf od 30 lat i stwierdzam, że najbardziej radykalne prognozy się nie sprawdziły :)
No to nie jest tak źle, skoro faceci za mono - tarciem...
Żeby tylko kobietom do samego końca się priorytety życiowe, nie pofuck - owały..:\
Love
Pomijając nasze stanowiska (nomen-omen) usztywnione dla potrzeb dyskusji, sam jestem zwolennikiem monogamii. Jednak jestem wrogiem stawiania pod pręgierzem osób, które mają skłonności do poligamii. Osobiście tkwiłem w obu stanach, i żadnego żle nie wspominam :) Teraz jestm monogamiczny i zakochany. Jednak przeżyłem ju 3 razy śmierć miłości, więc wiem, że może być inaczej :)
Tak, wiem, palcówki :) Pracuję od 14 godzin :)
pręgież, już 3 razy itp.
Qrde, mam nadzieję, Love, że kiedyś rzeczywiście spotkamy się przy wodzie ognistej :)
Za 20lat bedziecie mnie ogladac w palacu prezydenckim ;-/
Wujek, to pamiętaj o mnie jak już tam będziesz ;)
moze wreszcie autostrady w Polsce pobuduje (w co nie wierze) bo jak nie to oleje i nie bede juz przyjezdzal .... bo do kogo ?
za dwadziescia lat nie potrzebne bedą autostrady
nie mówcie hop. Pamiętam jak w podstawówce oglądałam serial Kosmos 1999, a w nim uroczy kosmonauci mieli bazę na Księżycu i ratowali Ziemię przed kosmitami latając słynnymi Orłami. I co? Mamy rok 2009 (prawie ...10)a orły tylko w wyobraźni lub na zbiorniku czasami się jakiś trafi. Świat wcale się tak szybko nie zmienia jak nasza wyobraźnia pokazuje. Monogamia jest i będzie. Chociażby z powodu słynnej uczuciowości rodzaju ludzkiego.... albo zwykłej zazdrości....
moim skromnym zdaniem za 20 lat niewiele się zmieni...poligamia była i będzie tak samo jak monogamia... zwolenników monogamii tylu samo co poligamii więc dalej pozostanie to indywidualną sprawą każdego z osobna ;)
Pomyślcie sobie, co było 20 lat temu? Czy widzicie aż tak radykalne zmiany na przestrzeni minionych lat, aby się zastanawiać jaki będzie seks, związki, priorytety za lat następnych 20? Co z tego, że mamy komóry, fury i skóry...DVD, net, mp4, mięso bez kartek i wiele innych udogodnień... Ani się obejrzymy jak już będzie za te -ścia lat (o ile jeszcze dożyjemy, bo właśnie nad tym by trzeba było się zastanowić, śrenia wieku coraz bardziej spada). Wydaje mi się, że będzie tak jak teraz - ten kto akceptuje poligamię będzie poligamistą, ten kto mono- nim pozostanie (chyba, że mu się coś odwróci...). Następne pokolenie, a będzie to już pokolenie dzieci naszych dzieci (przynajmniej moich), będzie uważało tak jak my, zmienią się tylko gadżety. Za lat 120.... No, tutaj to już się można głębiej pozastanawiać :)
A ja myślę , że przez następnych 20 , 30 i 50 lat nie wiele się zmieni. Z kilku powodów : obyczaje , religie , ekonomia itd. Ale na pocieszenie , ( lub nie ) ludzie jak się bzykali tak będą się bzykać. Jedni w związkach a inni jeszcze na boku. Zawsze tak było od zarania dziejów. Tego czas nie zmienił do tej pory i nie zmieni w przyszłości , przynajmniej tej najbliższej. Nawet ja będą chcieli to zmienić ustawą ( co w naszym sejmie można sobie wyobrazić ) hihi.
natalia7711
A ja tam myślę, że będzie zupełnie inaczej. 20 lat temu żyło się wolniej, istniały pewne tematy tabu, pewnych rzeczy nie przystało robić. Teraz liberalizacja obyczajów jest znacznie większa, a trendy z przestrzeni ostatnich 20 lat pokazują, że na tym nie poprzestanie. 50 lat temu depresja nie była chorobą społeczną jak teraz. A teraz co drugi mieszkaniec ameryki zażywa prozac albo pochodne. W 2014 ma wyjść na rynek płyta holograficzna, która pomieści 50 gb danych. Dzisiaj płyta dvd pomieści 4. Przed wojną moda nie zmieniała się tak szybko jak dzisiaj. Przed wojną panie chodziły się opalać na plażę w jednoczęściowych skafandrach, dzisiaj idziesz ulicą i masz wrażenie, że jesteś na plaży nudystów (może nie dzisiaj, bo zimno :) )
"(o ile jeszcze dożyjemy, bo właśnie nad tym by trzeba było się zastanowić, śrenia wieku coraz bardziej spada)."
Ciekawe. Ja słyszałem, że co drugie dziecko urodzone po 2000 roku, dożyje 100 lat :) Mam na myśli kraje wysoko i średnio rozwinięte oczywiście
Zmieni się ogromnie dużo. Zważcie choćby wpływ internetu i telefonii komórkowej i już praktycznie nieograniczonych, możliwości zbierania, przechowywania i przetwarzania danych, na zmianę sposobu życia ludzkości tylko w ostatnim dziesięcioleciu.
Za niedługo małym dzieciom przy porodzie wszczepiać sie będzie pod skórę karty chipowe i nadajniki GPS gdzie wgrane będą dane osobowe i dane biometryczne, kod DNA a w miarę dorastania inne dane jak: wyniki matury, wykształcenie, dane o niekaralności....profil konsumenta wynikający z analizy jego zakupów płaconych kartami kredytowymi ....To wszystko aby kontrolować taniej i efektywniej wszystko i wszystkich . Aby bez zbędnych kosztów wiedzieć ( nawet szybciej niż sam zainteresowany) co mu dolega, co jest mu potrzebne, gdzie jedzie czy idzie... Wielki Brat ma ogromne możliwości. Minority Report ( dobrą rolą Toma Cruise'a tak btw) to już nieodległa przyszłość....
tak sie wam tylko wydaje. Rok 89 to computer mial wielkosc walizki a pamiec 40 MB. Trudno sobie wyobrazic co bedzie za 20 lat jezeli powstana computery na bazie neuronalnych sieci (a nad tym sie pracuje i jest calkiem blisko) to sie moze to potoczyc z przyspieszeniem geometrycznym a wtedy Terminator 3 sie klania.
Za 20 lat zostanie zbiornik, netowe pogaduchy, wirtualne trzepanie i WC - dziwki na parkingu..:/ I Ja w jaskini... z dala od tego gówna..:/
Ostry_Hel
,,istniały pewne tematy tabu, pewnych rzeczy nie przystało robić,, - Tematy tabu były, są i będą, a rzeczy, których nie przystało robić - robiło się, tyle, że nikt o nich głośno nie mówił...
Co do reszty... Prozacu, mody, chipów, GPS`ów...Pożyjemy, zobaczymy...
Love... 100% racji - tyle, że nie będziesz w jaskini, tylko w jakimś wypasionym apartamencie z widokiem na to całe g_____.
Apartament..?
Tacy, jak ja nie dochodzą do takiego pułapu bogactwa...
Z kamerami, zasiekami, betonowym parkanem, podziemnym parkingiem, 24 godzinną ochroną i resztą sztab w dzwiach..:/
Nie lubię komorników, i komisji śledczych...:/ A.. i nocnych klubów z głupimi Paniami w mini - kieckach, dających dla sportu, też nie lubię..:/
Zatem tylko jaskinia..:/
Platona? też chyba bym chciała.....te łańcuchy....i te cienie....mogą być cool....
supersaper 14 Paź 2009, 14:51
Napiszcie która forma konsumpcji erotycznej wg.was będzie za około 20 lat bardziej powszechna i akceptowana społecznie ----
- Elektroniczny wyzwalacz orgazmu podłączony bezpośrednio do ośrodka rozkoszy. Można korzystać do woli nie przerywając oglądania ulubionego serialu :P
No comments :-).
Wpływ kultury zachodniej nie da się powstrzymać a w szczególności pewnych praktyk seksualnych , jeśli ktoś nie był ale spędził kilkanaście lat z pewnością wie o co chodzi . Może kiedy pewne pokolenie przeminie i o pewnych naukach się zapomni a społeczeństwo będzie bardziej tolerancyjne wtedy się zmieni na korzyść mongami lub poligamii . Obecnie jednak jak nietrudno zauważyć poligamia zaczyna rozkwitać dlaczego ? zakazane smakuje najlepiej , naszym zdaniem wiele się nie zmieni może poza większą swoboda seksualną dzięki czemu pewne praktyki seksualne przestaną być modne a przy okazji związki monogamiczne będą bardziej trwałe
Nastanie bloga cisza ... :)
to nie bedzie innych rozrywek....
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.