Ostatnio w pewnym czasopiśmie został zamieszczony artykuł o takim samym tytule...pojawiły się całkiem interesujące wyznania kobiet...Ja jestem bardzo ciekawa Waszych wyznań...Czy jesteście kreatywne? Nie krępujcie się i piszcie o swoich pomysłach i szaleństwach, może kogoś zainspirują...:)
Mój na faceta sposób niegrzeczny,
To stworzyć mu świat seksu bajeczny,
Niech pręży muskuły i od rana prącie,
A jak nie to go postawić w kącie.
Zaprosić lasek chętnych kilka,
No i koniecznie musi być Lilka,
Wskoczymy w te pończoszki i krótkie sukienki,
I się zabawimy jak z pornola panienki.
A ten niech, w tym dalej, stoi sobie kącie
I niech sobie masuje …. Co najwyżej prącie ….
fiu,fiu((((zaćwierkał wróbelek((((
batem go, batem
chociaż ten portal chyba nie jest odpowiedni na takie żarty ;)
Piszcie ,piszcie ,a ja jako facet poczytam z zaciekawieniem :))
tak piotrus((((czytaj i ucz się((((
dość ciekawy temat :)
Przedstawienie kreatywności kobiet i naturalnie głupoty zdobywanych w większości "facetów bez jaj", przedstawię w odwrotnej kolejności za pomocą ściągi:
ON: Myśmy się już gdzieś kiedyś spotkali…
ONA: Tak, pracuję w recepcji szpitala psychiatrycznego.
ON: Nie spotkałem Cię tu wcześniej.
ONA: Wiem. I więcej nie spotkasz.
ON: Jakie lubisz jajka z rana?
ONA: Niezapłodnione…
ON: Do mnie czy do Ciebie?
ONA: I to, i to. Ty idziesz do siebie a ja do siebie.
ON: Chcę Ci ofiarować siebie.
ONA: Przykro mi, ale nie przyjmuję tanich prezentów.
ON: Chciałbym do Ciebie zadzwonić. Jaki jest Twój numer telefonu?
ONA: Jest w książce telefonicznej.
ON: Ale nie znam Twojego nazwiska.
ONA: Też jest w książce telefonicznej.
ON: Dokąd lecisz moja mała?
ONA: Mała to jest Twoja pała.
ON: Ej, mała, jaki jest Twój znak?
ONA: Zakaz wjazdu!
ON: Pod jakim znakiem się urodziłaś?
ONA: Zakaz parkowania.
ON: No, dalej, kotku. Przyszliśmy tu przecież w tym samym celu
ONA: Dobra! W takim razie poderwijmy jakieś panienki
ON: Jestem tu, by spełnić wszystkie Twoje seksualne fantazje.
ONA: Potrafiłbyś być jednocześnie osłem i psem?
ON: Wiem, jak sprawić przyjemność kobiecie.
ONA: Więc spraw mi tą przyjemność i spadaj stąd.
ON: Powiedz, że pragniesz mnie mieć.
ONA: Och, tak, pragnę Cię mieć… w dużej odległości od siebie.
ON: Hej, malutka. A może Ty i ja i małe bara-bara?
ONA: Przykro mi, ale nie umawiam się z osobnikami innego gatunku.
ON: Twoje ciało jest jak świątynia.
ONA: Niestety, dziś nie ma nabożeństwa.
ON: Oddałbym Ci wszystko co zechcesz.
ONA: Dobrze. Zacznij od konta w banku.
ON: Skoro to miejsce jest zajęte, może zechciałabyś usiąść na mojej twarzy?
ONA: A dlaczego? Twój nos jest większy od Twojego penisa?
ON: Jestem fotografem. Szukałem takiej twarzy, jak twoja.
ONA: Jestem chirurgiem plastycznym. Szukałam takiej twarzy, jak twoja.
ON: Cześć! My się znamy! Byliśmy raz czy dwa na randce…
ONA: To musiało być raz – nigdy nie popełniam dwa razy tego samego błędu.
ON: Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić.
ONA: A co? Wychodzisz?
ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.
ON: Czy mógłbym dostać twój numer telefonu?
ONA: Czemu? Nie masz własnego?
ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!
ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
ONA: Chowałam się przed tobą.
ON: Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?
ONA: Tak, dlatego już tam nie chodzę…
ON: Czy to miejsce jest wolne?
ONA: Tak, a jeśli usiądziesz, to TO też będzie!
ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata!
ONA: A zostałbyś tam?
ON: Gdybym zobaczył cię nagą – pewnie umarłbym ze szczęścia…
ONA: Gdybym zobaczyła cię nago – umarłabym ze śmiechu.
On: Chciałabyś się stad wydostać ?
Ona: Tak, jeśli tylko obiecasz, ze nie pójdziesz ze mną.
On: Hej, może postawić Ci drinka?
Ona: Może po prostu daj mi pieniądze…
On: Hej mała, czy bardzo bolało przy upadku z nieba???
Ona: Nie, czy długo jechałeś windą z piekła ?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.