Dawaj!!!

Nie kuś , bo przyjadę ....

Chyba się zestrachałam ;-)

My jesteśmy z doskoku, ale jeszcze nie "daliśmy nogi".

Każde forum ma swoją specyfikę, nie widzimy też powodu dla którego osoby które się znają/poznały miały się tego faktu wstydzić na forum.
Napinki są niefajne ! (Kasia)

Moim skromnym zdaniem forum to nie miejsce na wulgaryzmy , groźby i docinki. Ubliżajcie sobie na priv , a tu się miłujmy i kochajmy ( czytaj bzykajmy) :D

Odgrzewam temat. Od ostatniego spotkania integracyjnego minęło już trochę czasu. Może jakaś powtórka z rozrywki? Co o tym sądzicie?

faktotum ja Cię z ostatniego spotkania nie kojarzę ale jestem jak najbardziej ZA.
Choć pewnie jak zwykle stawią się jedynie starzy znajomi a reszta tylko dużo się nagada ...

to na kiedy mam kupować bilety :)))) hihi

Wariatka, Ty się niedługo przeprowadzisz do Wrocka;)

Owszem Krystyn. Dlatego chcę nadrobić zaległości :)

Krystyn ja tam bardzo chętnie bym się przeprowadziła ale u was jakoś mało tych spotkań piwkowych :)))) ale jak tylko ustalicie temat ja ogarniam bilety byle nie 13 października bo mamy u siebie party zbiornikowe :))

masz rację, że u nas mało tych imprez ... muszę chyba rozważyć przeprowadzkę do stolycy ...

Szykuje się imprezka ?
Może wstępny termin ???

ehhh ...
dobra ludziska. 06.10.2012 godzina 20. Lokal jeszcze się wybierze ale sugeruje jakieś miejsce do posiedzenia, pogadania i dupki ruszania (nie mylić z bzykaniem)

Na poprzednie spotkanie się nie załapałam. Postaram się, żeby to mnie nie ominęło :)

ja podobnie ;)

oh ile razy takie teksty już tutaj czytaliśmy ...

No jak pech to pech. 5-7 nas nie ma. Ale bawcie się kochani dobrze.

eh ten pech

mi ten termin nie pasuje... czasem trzeba popracować :-( ale Wy bawcie się dobrze.
Wenus

mnie tez termin nie pasuje bo moja noclegownia Wrocławska jest zajęta hahahah

postaram się być w kolejnym terminie :))

chętnie dołączę na drina, dajcie znać jak ustalicie lokal

Konkrety: Kiedy, Gdzie ?

halo co się taka cisza zrobiła hihi Krycha co z tym terminem ??

bobax dla ciebie nigdy i nigdzie

Krycha co ty taki ostry hihihi

jakieś konkrety?

czasem trzeba ;)

Może raczej nie PRL tak jak ostatnio, tylko jakiś inny lokal?

Pani Prezesowa wspominała ze mają jakis tam fajny lokal ?

Jak pamiętam mówiła o jakimś lokalu chyba na Bogusławskiego

ja wiem o jakim lokalu mówiła. Niedaleko Arkad, pub czy klub jak to tam nazwać do posiedzenia i wypicia

Też wiem o jakim lokalu mowa , były tam świetne imprezy :)

a wracając do tematu szanowni Państwo Wrocławianie to kiedy i gdzie ?

ja kcem krasnali :)))

kiedy już było pisane. przecież nie będziemy powtarzać na każdej stronie

a gdzie ? bo tego nie zauważyłam :)

a ze dwie stronki wcześniej:)

widać ślepa jestem bo nazwy nie widzę , chyba, że to jakaś tajemnica i nie wolno pisać ani powtórzyć :)

aaa, bo lokalu jeszcze grono nie wybrało

hmmm, czyli to nie ze mną jest tak źle :) a już sie obawiałam że ślepnę, no to czekam i obserwuje , aż grono się zdecyduję :)

w co szczerze wątpię ...

ja chyba tez haha

a do Spiża do piwnicy ?

super pomysł. Idealne miejsce aby znaleźć wolny stolik w sobotni wieczór

wypadałoby jakieś decyzje podjąć? czy jutrzejszy termin pozostaje? ktoś ma pomysł na knajpkę, gdzie się spotkać możemy?

Knajpek i pomysłów nie brakuje. Ale z zaangażowania w temat wyraźnie widzę, że ze Starej Gwardii nikt się nie pisze więc samo spotkanie, delikatnie rzecz ujmując, jest mało prawdopodobne.

czyli rozumiem, że jeźeli "Stara Gwardia" nie ma ochoty, to spotkania nie będzie - ciekawa integracja, nie ma co...

LittleAnia źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi jedynie o to, że chętnych jak zwykle jest ogrom, piszących wielu a pojawiają się 2 osoby. Ale to tylko moje osobiste zdanie. Spotkania nikt nie odwołuje. Pytanie tylko czy ktokolwiek się zjawi.

jak dla mnie to efekt braku konkretów. Jakby było jasno i wyraźnie napisane: spotkanie jest wtedy i wtedy, o tej i tej, tu i tu, to by łatwiej było o jakieś deklaracje. Sama wiem, że trudno mi jakieś decyzje podjąć, skoro nie wiem, gdzie i o której i czy w ogóle. Wiem, że zaraz podniesą sie głosy, że sama nic nie zaproponowałam, ale nie chciałam za bardzo przed szereg wychodzić ;) Jeśli nadal jest chęć spotkania, to ja podtrzymuję moją chęć na takowe przybyć