hejka
korzystaliście kiedyś z usług takich "dziewczyn"? to pytanie raczej do panów :)
chociaż żona może być najlepszą na świecie kucharka to i tak czasem trzeba zjeść coś na mieście :)
haha dokladnie tak...Lucjan85 ,rozbiles bank:)
Zebys tylko jakichs resztek splesnialych z miasta zonie do domu nie przyniosl ;-/
Wszystkiego trzeba spróbowac:)
ale...
co jak co .... ale tzw. tirówki nie mają raczaj ze soba prysznica... i raczej nie usmiechałoby mi sie ocieranie sie o czyjs pot czy zaschnietą sperme :E ...a watpie zeby chusteczki nawilzające załatwiły sprawe higieny, która zawsze powinna byc na pierwszym miejscu. Yo:P
....a nie powiem czasem stoją takie slicznotki ze az noga sie na hamulec cisnie:P heh... polecam krajową 10... szzzzzzzzzz..... . . . . . .
noooo taaaaaa
rusz bombe biologiczna to eksploduje. dzieki za takie przyjemnosci, z reszta co to za przyjemnosc jak pewnie nawet porzadnie udawac nie potrafi.
A najbardziej to mnie zastanawia zimą, minus dycha powiedzmy a te laski śnieżynki stoją na tych poboczach i przebierają nogami z zimna. Zastanawiam się jak one się rozbierają w tych samochodach jak już przypalonego w potrzebie zatrzymają. A może maja uszyte takie specjalne stringi z polaru? Niech no któryś fachowiec mnie oświeci.
morze maja ogrzewanie postojowe ;D
Kochany,
to nie czołgi, Humvee ani Bojowe Wozy Piechoty czy jak to tam się teraz nazywa. To normalne kobiety są choć na poboczu życia. No niech który lubiący ekstremalne przygody sexualne nas oświeci co do zimowego ruchanka odpłatnego.
ja Cię oświecę Mirambar, mimo że z usług Pań nigdy nie korzystałem.
Jest im po prostu kure__ko zimno, stoją na tym mrozie marząc o czymś ciepłym, chociażby o chwili w tym cholernym aucie klienta, albo czekają na ten moment gdy przyjedzie alf i zabierze ją do budy przy drodze na jakiegoś burgera, bo przecież trzeba się zdrowo odżywiać. A potem wracają te dziewczyny do domu biorą gorącą kąpiel, apap i kładą się do łóżka aby wygrzać zmarznięte nerki. Bo niby co mają zrobić? Zasady ekonomii są bezwzględne, jest popyt - musi być podaż.
Chyba czasem zapominacie, że to są normalne kobiety, które też czują. A tutaj się o nich jak o mięsie na ruszcie mówi.
Luk,
Pojaśniłeś i objaśniłeś.
Trafiasz celnie.
Tak jak mówisz jest ( niestety) popyt - jest i podaż.
Takim alfom to powinno się bez znieczulenia jaja obcinać i wkładać im w dziób.
Mausser dobre. Ruszysz jedną a za chwile będzie pandemia.
"dziewczyny" przy trasach <- HIV prosto z lasu :) pogratulować
A ja nie zgadzam się z określeniem tirówki, ponieważ jeżdżę takim i z obserwacji widzę że ponad 99% korzystających z usług tych kobiet to tzw. polscy pseudo-biznesmeni , odreagowujący udaną bądź nie transakcję lub interes.
a czy są wśród Was tirowcy? pytam bo znajomy opowiadał mi o jakiejś słynnej panience która ma ksywkę Shakira (zapewne podobna do tej piosenkarki). mówi Wam coś ten pseudonim?
a tam, te kobiety pracujac nie dosc ze zarabiaja, to jeszcze przyjemnosc czerpia skubane:D
Lalanna, zawsze drugi etat możesz przychaczyć :)
O tą "artystkę" (Shakira... Shakira...) to pytaj w Pile...
tak samo jak COBRA w czestochowie. Kolego jest znana od pokolen. Ogolnie to jest starsza od Jasnej Gory wiec kazdy moze sobie wyobrazic.
Ja jezdze duzym i jak juz kots powiedzil wiekszosc korzystajacych to samochody osobowe.
Pytanie zasadnicze : czy naprawdę zmusza się je do tej pracy? Bo sorry ale jakoś tak nie za bardzo mi ich żal, no praca jak każda inna, nie one jedne w zimie, w ciężkich warunkach pracują. Mimo iż babą jestem to oczu nie straciłam , obserwuję sobie panienki jak jadę w trasę i powiem tak: w 90 % litości no ładne to one nie są, ale może amatorzy tej rosyjskiej ruletki mają to w nosie, na zasadzie dziura to dziura. Pomijam fakt higieny i ewentualnych chorób - jak wspomniałam rosyjska ruletka.
Ja bym je raczej nazwał Automaty do Lodów. A co do ich mycia to po trasie widać, że butelka mineralnej starcza im do podmycia. Gratuluje odwagi tym co sie zatrzymują:)
serca nie macie! ja zawsze w zimie z soba termos z goraca herbatka i cytrynka mam, zeby sie dziewczyny rozgrzaly
Franki........ wzruszyłeś mnie....... no ........ :))
Franki,
mam nadzieję że jak się przy nich zatrzymujesz to nie pytasz wprost czy miały już dzisiaj coś ciepłego w ustach?
Mira........ mogę się założyć, że w ramach tej miłości bliźniego - pyta grzecznie każdej Ssawki Leśnej :))
Ale to może być bardzo opacznie zrozumiane!. Franki, apelujemy o twoje wyczucie chwili, wrodzony takt i ogólną kindersztubę. W końcu to w dużej mierze cudzoziemki i mogą nie zrozumieć twoich czystych intencji ani polskiej gościnności. Kiedyś naiwna się zatrzymałam aby zapytać, jak się okazało Panny Jagodzianki ( bo to latem było) o drogę, otwieram szybę i zanim się odezwałam ....słyszę: CHCZESZZ TY SZEKSZ? Stąd wiem że to cudzoziemki. Choć potem się zastawnawiałam czy to przez to że mam króciutkie włosy to mnie za faceta wzięła czy i kobiety też z takich usług przydrożnych korzystają.
zadał tir-owiec lasce tir-ówce pytanie: " czysta" ??
a ona mu na to: " czterysta" ;))
w paszczu......:P:P:P
ble :P
nie zdarzylo mi sie za kase nigdy ... i raczej nie zdarzy :P
no cóż tirówka tirówką ! A ja mam znajomą kelnerkę, żonata, dziecko i ma w pracy tylu " klientów", że taka tirówka to chyba mogła by jej pozazdroscic! I co wieczorem wraca do męża jakby nigdy nic. I cholera mnie bierze! Zanm ją i jej męża i nic nie da się z tym zrobic. I jak widzicie tirówki wcale nie są najgorsze!!!
a kto twierdzi,ze najgorsze?
no tak czytając można wywnioskowac
ha a może ktoś pod Pleszewem nawet z jej usług korzystał!???
o matko, trzeba byc desperatem
he jak to szło:
20 w paszczu,
40 w cipu
i 5 za gumoj.
65 zeta prawie jak darmo....heheh :)
prawie robi wielką różnicę
tirówki zawsze były i będą ,trzeba na nie uważać bo można zarazić się niespodzianką która jest uciążliwa i opłakana w skutkach ,resztę to raczej znacie ,pozdrawiam
ej ale mowicie tak jakby wiekszosc z tych panienek robila to pod przymusem; wiekszosc to robi bo chce; wyciagaja z tego naprawde dobra kase i traktuja ta robote jak kazda inna;
kierowca staje : podwieźć cię?
tirówka: nie! po trzysta
Hehe przypomniał mi się odcinek Kiepskich. Taka scena:
Boczek stoi ubrany w obcisły srebrny kombinezon, zatrzymuje się kierowca i pyta:
Ile w paszczu?
Ile w żopu?
ale to fajne jest? Pytam tych, którzy korzystali. Czy Wam się podobało, czy te kobiety były ładne, czy były w tym dobre? jestem ciekaw jek to jest, bo ja nigdy nie korzystałem
Jak jeździłem do Zielonej Góry to na trasie z Gubina do Z.G. taka jedna taka fajna blondi stała...- nigdy się niezatrzymalem, bo mam pewne obrzydzenia co do takiej formy zabawy;-))
ale i wesz co? ciekawe jakby zareagowała gdybym zatrzymał i zapytał sie czy jest możliwe tylko popatrzeć sobie jak obsługuje innego klienta?;-)))))))
Klient by się nie zgodził....
i tak by sobie stali w lesie, czekając na klienta, zabawiając się dyskusją na temat sztuki, a gdy już się zjawił ten jedyny, ona zapytała:
- a czy Panu nie będzie przeszkadzało, że ktoś będzie patrzył?
a on dodał:
- byłbym wielce zobowiązany, gdyby pozwolił Pan patrzeć z boku na ten akt przelotnej miłości?
a klient na to:
- ależ oczywiście, proszę czuć się jak u siebie w ogródku? Pani pozwoli, poproszę opcję maksimum z "woskowaniem" twarzy
i żyli długo i szczęśliwie
Dokładnie:)
Dziewczyny przy trasach? Ochyda... Zero higieny... Zero bezpieczeństwa....
Wolałbym dziuplę w drzewie niż skorzystać z takich usług!
Tylko czemu tych panien jagodzianek aż tyle wystaje po całej naszej pięknej Polsce jak długa ci ona i szeroka? Dla swojej przyjemności stoją i te spalinowe inhalacje sobie ordynują? Jak tu już wcześniej chyba Luk słusznie powiedział jest popyt jest i podaż. Wy generujecie ten popyt. Kobiet to jednak nie dotyczy więc Panowie, jak na spowiedzi, proszę jasno i bez ściemy kto i ile razy korzystał i dlaczego skoro już ustaliliśmy że to pod względem higienicznym jak co najmniej rosyjska ruletka. Czemu to robicie o nieszczęśni? Jak potem patrzycie w oczy waszych dziewczyn, żon, narzeczonych i kochanek gdy "stają na głowie" aby dla was pachnieć i lśnić czustością fizyczna i duchową a w parę godzin wcześniej : w paszczu , za dwadźcsat, no dawaj diewoczka, paszli w las....Eh wy....
I te wszystkie osy skaczące z kwiatka na kwiatek. Taka jedna osa to ma ze 200 kwiatków dziennie, a żadna dziewczyna tak dużo nie dałaby rady. No i higiena w takiej dziupli? Widzieliście kiedyś w ulu toaletę? Nie! Tym bardziej w dziupli. I ty chcesz mieć kontakt z takimi brudnymi latawicami?
No i ta dziupla skąd wiesz ilu już miała? Rozpustnica. Skąd wiesz, czy to na co trafisz to żywica? A i do tego taka dziupla jest stara, bo rośnie tyle lat, a na dodatek, możesz trafić na buk lub dąb, a to ewidentnie rodzaj męski. No i nie zapominaj, że taka dziupla to kłoda w łóżku.
Nadal sądzisz, że dziupla lepsza??
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.