Witamy wszystkich. Jako moderatorzy poczuwamy się do obowiązku, aby forum to troszkę pobudzić.

Z różnych wypowiedzi na innych wątkach wynika, że niektórzy mają wątpliwości a propos jak zacząć, czy w ogóle, czy jechać do jakiegoś klubu czy też nie.
My jak i wiele par też zaczynaliśmy, tak jak i wy mieliśmy obawy i wątpliwości. W miarę możliwości postaramy się odpowiedzieć wam na pytania, może pomóc rozwiać jakieś wątpliwości. Również wiele doświadczonych par zapewne również przyłączy się do odpowiedzi na nurtujące was pytania.

Zatem do dzieła.

Skoro my2104 zaczęli, to i my dorzucimy swoje przysłowiowe 3 grosze.

Nasza pierwsza wizyta w klubie miała miejsce w kwietniu 2010. Pojechaliśmy z ciekawości, żeby zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości. Relacje na forach, opisy na stronach www klubów, itd. dają jakiś obraz, ale w głowie mimo wszystko rodziło się wiele pytań, niejasności i wyobrażaliśmy sobie klub, jako miejsce jednej wielkiej orgii (co później okazało się tylko wytworem naszej wyobraźni).

Przeczytaliśmy informacje na stronie. Napisaliśmy maila do JacuzziClubu, dzień później dostaliśmy odpowiedź, nr telefonu i dalsze wskazówki dot. wizyty w JC. Stojąc już na schodach, przed wejściem do klubu, zastanawialiśmy się wciąż, czy to jest miejsce dla nas, czy będziemy potrafili odnaleźć się w klubie. Popatrzyliśmy na siebie porozumiewawczo i drżącymi rękami nacisnęliśmy dzwonek. Miła Pani otworzyła nam drzwi, zaprosiła do środka, dała nam klucz do pokoju (mieliśmy zarezerwowany również nocleg) i wytłumaczyła co i jak.

Po ulokowaniu się w pokoju, poszliśmy do klubu. W szatni wskoczyliśmy w klapki i ręczniki. Następnie poszliśmy do baru, gdzie podaliśmy nr szafki, a następnie ktoś z za baru zaproponował nam, że oprowadzi nas po klubie. Zostaliśmy oprowadzeni po wszystkich zakamarkach klubu, dowiedzieliśmy się więcej o zasadach i zwyczajach panujących w klubie, po czym wróciliśmy do baru na drinka.

Później zwiedzaliśmy klub we własnym zakresie, troszkę pograliśmy w bilard, skorzystaliśmy z sauny, jacuzzi, pobawiliśmy się sami (wtedy nie planowaliśmy żadnych zabaw z kimkolwiek). Około 2 w nocy wróciliśmy do pokoju.

Pomimo ambiwalentnych uczuć, jakie towarzyszyły nam przed przyjazdem do klubu, zdecydowaliśmy się na ten krok, z którego do dziś jesteśmy zadowoleni. W klubie poznaliśmy wiele ciekawych, otwartych osób i wciąż poznajemy nowe. Czujemy się tam bezpiecznie i swobodnie. E i R (właściciele) dbają o każdy szczegół i błyskawicznie reagują na sugestie dotyczące ewentualnych zmian czy usprawnień w klubie.

Na chwilę obecną bywamy w klubie, jak tylko mamy ku temu sposobność, świetnie się bawimy, a niezdecydowanym polecamy również spróbować i przekonać się osobiście, jak wygląda taka klubowa impreza.

Zapraszamy inne osoby do dzielenia się swoimi wrażeniami.
Pozdrawiamy, E i P

Miło nam, że czytać możemy już pierwszy wpis, choć nie do końca o to nam chodziło. Jest to co prawda również pewna forma pomocy i lub otwarcia okna na świat. Zapraszamy wszystkich do dyskusji.

Witamy widzimy ze na tym poście próbujecie pomóc osoba które dopiero zaczynają zabawę większym gronie . Wiec jeśli można to prosili byśmy was o pomoc :) Jesteśmy młoda para z niewielkim doświadczeniem w swingowaniu ale zawsze jakieś jest :) Od paru dni zastanawiamy się na wybraniem do któregoś z klub swingers dużo czytaliśmy o klubach ale jest coś w nas takiego co nie pozwala nam się przełamać co do zabawy w takich klubach . Czegoś się obawiamy , ze może nie zostaniemy dobrze przyjęci lub porostu nam nic nie wyjdzie . Piszemy szczerze nie wiemy czy dali byśmy rade na zabawę w tak wielkim gronie porostu nie możemy się jakoś przełamać . I dlatego prosili byśmy was o jakiś pomysł na przełamanie się i o opisanie jak takie kluby (jak np sauna) działają i jakie są w nich zasady . Porostu interesują nas wady i zalety . Z góry dzjekujemy za pomoc i oczywiście pozdrawiamy :) Kasia i Kamil

Prawdę mówiąc nie wiemy jak jest w innych klubach, parę rzeczy możemy wam napisać na postawie jacuzziclubu. Otóż jak widniej wpis na stronie klubu, jedziecie tam rozpoczyna się przygoda. Najważniejszą zasadą klubu jest to, że w klubie można prawie wszystko, ale nie musicie nic. Nawet nie musicie nic nikomu mówić, że nie jesteście zainteresowani zabawą. W klubie dostępne są świecące opaski na rękę w różnych kolorach, które mają określone znaczenie. Wszelkie wyjaśnienia są na stronie klubu. Przyjeżdżając do klubu zostajecie ciepło i rodzinnie przyjęci, oprowadzeni po całym klubie, macie pytania to pytacie. Zawsze z uśmiechem, zawsze serdecznie i zawsze miło. Możecie skorzystać z baru, pospacerować, popatrzeć i to może być cała wasza zabawa. Jeśli się odważycie to możecie zapytać się czy możecie się przyłączyć i jeśli inni wyrażą chęć to zapewne wspólny język znajdziecie. Jeśli nie interesuje was zabawa z kim innym to bawicie się tylko ze sobą, może obok kogoś albo całkiem sami. Skorzystać można z jacuzzi (w dosłownym tego słowa znaczeniu), sauny, basenów w środku jak i na zewnątrz albo najzwyczajniej w świecie usiąść przy barze porozmawiać, potańczyć na parkiecie lub rurce. Do klubu po prostu wchodzicie i od tego momentu to wy decydujecie co będziecie w nim robić. Są strefy wyznaczone tylko dla par, gdyby krępowała was obecność np jakiegoś pana. Właściciele to osoby tak sympatyczne, że od razu czujesz się jak w rodzinie. Masz problem to możesz przyjść porozmawiać, rozwiać z nimi wątpliwości. Możecie być pewni, że się nie odwrócą i nie zignorują was bo oni tacy już są.

Dziekujemy za wytłumaczenie na pewno zajrzymy na stronę jacuzziclubu. Niektóre z naszych wątpliwości jak narazie poszły na drugi plan . Jeszcze raz dzjekujemy i pozdrawiamy :)

Więc tak: Nie macie się czego obawiać. Klub to zwyczajne miejsce. Nie jest tak,że wchodzicie wprost na jakąś orgię. Prawdę mówiąc jeśli będziecie chcieli, seksu nawet nie zobaczycie. To tak jak w dużym klubie, będziecie chcieli do kogoś zagadać, zrobicie to. Nikt Wam za to w twarz nie da. Dużo par przyjeżdża samotnie i szuka towarzystwa na miejscu. Ktoś się Wam spodoba, podejdziecie, wypijecie wspólnie drinka przy barze, porozmawiacie. Jak będziecie się chcieli z nimi bliżej pozna po rozmowie, to w klubie jest dużo pomieszczeń , gdzie będziecie mogli spędzić ta noc tylko we czwórkę.
Zasada jest jedna: Nic na siłę. O wszystkim wy decydujecie: Chcecie się patrzeć patrzycie, chcecie się bawić, bawicie, chcecie pic drinka pijecie go. Gdy ktoś Wam coś delikatnie zaproponuje, a nie chcecie, mówicie, nie i to kończy sprawę.
Nie ma się czego bać.

no my się tak wybieramy od roku i chyba czas odwiedzić ten klub bo wygląda, że jest tam naprawdę fajnie... tym bardziej, że można przyjechać i w tygodniu... Do tej pory obawialiśmy się tak dużej liczby osób w 1 miejscu...

Są dwie podstawowe zasady.
Pierwsza o której już pisaliśmy czyli:
W klubie można prawie wszystko ale nie trzeba nic
Druga:
Traktuj wszystkich z kulturą i szacunkiem z jakim sami chcecie być traktowani.

Nie bądźcie nachalni nie obrażajcie innych gości, a każdy klub będzie stał dla was otworem.

@para356
My chodziliśmy na imprezy do różnych klubów. SwingSwing (chyba Was najbliżej) Jacuzzi, i innych przez prawie rok na początku w ogóle nie bawiąc się w (w sypialniach) a potem bawiąc się tylko ze sobą. Po prostu odpowiadała nam atmosfera takich spotkań I nikt nigdy nie powiedział ani nie dał nam znać w żaden inny sposób, że skoro jesteśmy w klubie to mamy się bawić z innymi. A my sami krok po kroku z imprezy na imprezę "pozwalaliśmy" sobie na coraz więcej. A to pieszczoty patrząc na inne pary a to kochanie się w sypialni obok przy "nastrojowych dźwiękach" aż w końcu na jednej imprezie był taki klimat, że poszliśmy na żywioł i tak nam się spodobało, że do dzisiaj nie możemy przestać ;-)
Jedna rzecz która dla początkujących jest bardzo ciekawa w Jacuzzi klubie to strefa tylko dla par i singielek. Nie spotkaliśmy takiego rozwiązania nigdzie indziej a wydaje nam się, że dla początkujących par jest ono bardzo korzystne.
Także naprawdę wizyta w klubie swingers jest na pewno na pierwszy raz stresująca ale nikt nikogo tam nie gryzie (no chyba, że ktoś prosi ;-)) a po prostu warto spróbować...... a potem zadecydować, czy pasują nam takie klimaty czy nie.
Pozdrawiamy i do zobaczenia...

para39i32, nie ma czego się obawiać. Duża ilość osób nie jest wyznacznikiem, że z każdym trzeba się bawić. Są gusta i guściki, więc jeśli ktoś wam nie odpowiada to mówicie np.: "że chcecie pobawić się sami", albo "że nie jesteśmy zainteresowani". Nikt się nie pogniewa i nie obrazi, tak samo jak wam ktoś może odmówić. Do klubów przyjeżdżają ludzie, którzy to rozumieją. Wiemy sami po sobie, że "najtrudniejszy pierwszy krok zanim innych zrobisz sto". Nasz pierwszy raz w klubie wyglądał tak, że bawiliśmy się sami, kręciło nas to, że ktoś obok przechodzi korytarzykiem i czasem zerknie. Ta wizyta trwała może ze 3 godziny. Ale pozwoliła nam poznać klub, atmosferę i właścicieli. Już wtedy wiedzieliśmy, że na pewno wrócimy.

Witam WSZYSTKICH!!! no cóż wreszcie coś ciekawego na ZBIORNIKU! temat ogromnie ciekawy i jak rzeka nieskończony!....Kluby tego typu to dla mnie marzenie i coś extra!!po prostu można się cudownie zabawić i urzeczywistnić swe marzenia oraz zachcianki w sferze intymnej.Niestety muszę przyznać iż nie poznałem nikogo o podobnych zainteresowaniach - myślę o kobietach...może mam pecha?..a może jestem za stary?(hm..chyba tak)Byłem raz z Przyjaciółką w Klubie w Czeladzi (G. Śląsk).Klub wspaniały! atmosfera cudowna!...piękny duży lokal z basenem,sauną,specjalnymi pokojami z barem i uroczymi barmankami...po prostu"miodzik"...popieściłem się z Przyjaciółką i podpatrzyłem inne pary cudownie się bawiące!niestety nie dane mi było zabawić się z kimś innym,bo moja partnerka po prostu nie akceptuje tego!! (trójkątów itp..)więc nadal piękne zabawy Klubowe są w sferze mych marzeń i wyobraźni!! cóż może kiedyś odnajdę odpowiednią partnerkę??Temat uważam za cudowny i na czasie!!Dobrze by było jak każdy pisałby o swych doświadczeniach i oczekiwaniach oraz o Klubach które są naprawdę warte odwiedzenia i są w przystępnych cenach!?....P O Z D R A W I A M !

JanSebastian napewno bawić się w większym gronie można, jeśli ty i partnerka o tym marzycie bo najgorsze jest zrobić "to" dla osoby na której nam zależy i nie być do końca do tego przekonanym. Zapewne poznasz osobę, z którą zbudujesz silną więź i te same pragnienia poczujecie kwestia czasu. Bo kobiety mają wiele fantazji ale nie wiele potrafi o nich głośno mówić . A do wszystkiego trzeba się przekonać i oswoić. My jako para byliśmy do tego przekonani oboje bez namawiania, po prostu fantazje nas ku temu pchnęły i nie żałujemy. Dobrą zabawę nie gwarantuje klub i bogate wnętrza tylko ludzie jakich poznajemy. Doskonale bawiliśmy się też w domku letniskowym czy na rowerku wodnym ;). Wybór klubu też można rozpatrywać indywidualnie albo patrzymy na kilometry albo podróżujemy i szukamy poprzez doświadczenia klubu naszych marzeń. Powodzenia i zapraszamy do pytań. Duża sprawa w swingu to kwestia zazdrości o partnera...ale może pojawi się takie pytanko

Para39i32 my przed pierwszą wizytą w JacuzzClub zastanawialiśmy się, jaką imprezę wybrać na ten "pierwszy raz". Wybraliśmy piątek, sugerując się tym, że skoro będzie mniej ludzi, to łatwiej będzie nam się oswoić z klubem.
Pierwsza, druga i chyba trzecia wizyta, to zabawa bez udziału innych osób, obserwowanie, podkręcanie się wzajemnie, podniecała nas sama atmosfera klubu, spodobała się otwartość innych i możliwość nieskrępowanego zachowania, rozmowy z innymi klubowiczami na tematy, które wśród znajomych często są "nie na miejscu".
Patrząc z perspektywy jakiegoś tam doświadczenia, które zdobyliśmy, to nawet na większych imprezach, bez trudu można znaleźć sobie intymny zakątek (jeżeli będziecie chcieli pobawić się tylko ze sobą, bądź obok innej pary, czując jednocześnie klubową atmosferę), np. w strefie dla par.
Jeżeli macie obawy dotyczące dużej ilości osób w jednym miejscu, to polecamy przyjazd na początku imprezy (godz. 20-21), kiedy jest jeszcze mało gości i spokojnie można rozejrzeć się po klubie, posiedzieć przy barze, w saunie, jacuzzi, porozmawiać, napić się drinka i obserwować jak zabawa się rozkręca. Jak tylko będziecie chcieli, to na pewno znajdzie się ktoś, kto dotrzyma Wam towarzystwa. Większość osób/par zrozumie, że skoro jesteście pierwszy raz, to macie prawo być troszkę skrępowani, bo pewnie większość bywalców klubu miało jakieś obawy przed/podczas swojej pierwszej wizyty (bynajmniej tak wynika z większości rozmów z osobami, które poznaliśmy).
W kwestii przyjazdu w tygodniu i zapoznania się z klubem, to JacuzziClub, o ile jest ładna pogoda daje możliwość skorzystania z plaży naturystycznej/basenów. SwingSwing natomiast organizuje dni otwarte w wybrane piątki w miesiącu, wybór należy do Was. Nasze spostrzeżenia dotyczą JacuzziClub, bo bywamy na tamtejszych imprezach, może bywalcy innych klubów wypowiedzą się również jak to bywa w innych miejscach.
Mamy nadzieję, że to co napisaliśmy będzie dla Was w jakiś sposób użyteczne i rozwieje kolejne wątpliwości.
Pozdrawiamy, E i P

My opiszemy nasze spostrzeżenia dotyczące klubów swingers ale troszkę innego rodzaju.
W naszych okolicach są 3 kluby które rządzą sie innymi zasadami niż SwingSwing czy Np RedFox.
A mianowicie PartyOpole, SwingParty_Wroclaw i Party pod Wrocławiem czyli klub u Marmanów.
Generalnie same zasady typu wszystko możesz a nic nie musisz są stałe.
Imprezy w tych miejscach odbywają się raz w tygodniu albo nawet rzadziej.
Różnica polega na wielkości imprez i sposobie rozliczania.
We wszystkich tych klubach płaci się składkę na wejście i na tym koniec.
Nie ma barku a zwykła kuchnia gdzie każdy obsługuje się sam lub prosi gospodarzy o zrobienie drinka herbaty kawy itp.
Troszkę dzięki temu oraz mniejszej ilości gości, zazwyczaj ok 10 par, klimat w tych miejscach bardziej przypomina wizytę w domu u znajomych niż typową dyskotekę.
W Opolu i we Wrocławiu można dodatkowo po imprezie zostać na noc bez dodatkowej opłaty. Z tym, ze nie są to osobne pokoje. Co skutkuje tym, że czasami impreza kończy się w niedzielne popołudnie.
Oprócz party u Marmanów nie ma w tych miejscach ani sauny ani jacuzzi :-( a i same klubu nie dorównują wielkością SwingSwing czy Jacuzzi.
Warto takie miejsca odwiedzić aby przekonać się który klimat bardziej nam odpowiada.
My lubimy i taki i taki, a to gdzie się częściej pojawiamy wynika po prostu z geografii.
Pozdrawiamy wszystkich bywalców swing imprez!
A i A

Dziękujemy za przedstawienie sytuacji i na pewno się pojawimy w niedługim czasie :)

Nie ma sprawy, tutaj chętnie wszyscy służą poradą i pomocą.

Miło mi że mogłem znaleźć się w tej grupie, nie wiem czy forum to służyć może do udzielenia odpowiedzi na pytania mnie nurtujące. Tym bardziej że są to pewnie pytania banalne i wielokrotnie zadawane przez obecnych na zbiorniku. Chodzi mi o to jak przekonać kogoś kto wydaje się nie do przekonania w kwestii swingu, czyli uważa że jeśli "chcę się w ten sposób bawić to znaczy że jej nie kocham". Czy ktoś też był podobnie nastawiony ale jakimś cudownym zrządzeniem przeszedł przemianę?

W prawdzie nie mieliśmy takiej sytuacji, ale jesteśmy przekonani, że są tu userzy, którzy mieli podobny dylemat do Twojego. Osobiści uważam, że nic na siłę więc sprawa musi dojrzeć. Ty ze swojej strony nie możesz robić żadnych nacisków ale starać się rozmawiać na temat np.: fantazji erotycznych, bo każdy je ma tylko nie każdy potrafi się do nich przyznać i o nich mówić. Resztę odpowiedzi pozostawiamy dla osób, którzy mają coś więcej w temacie do powiedzenia.

Napiszemy krótko: tylko mały procent kobiet to akceptuje. Musisz wybrać czy ja kochasz , czy nie. Jeśli po tym, jak powiedziała nie nadal o tym myślisz, to ... sam się zastanów.

ale może Twa połowa lcfr jest w tym mniejszym procencie jak z mą było.
Rozmowy , rozmowy ale nie na siłę i znajdź jej słabszy punkt co do erotyki (ma lubi akty oglądać ) i w czasie oglądania zachciała także mieć takowe zdjęcia więc nawiązaliśmy z pewnymi osobami tu ze zbiornika kontakt i tak się zaczęła nasza przygoda .

Rzeczywiście jest to jakaś droga spokojnego badania być może ukrytych pragnień, które krok po kroku trzeba wyzwolić. Tak to się w życiu układa, że generalnie wszystko w związku jest super no ale ten temperament seksualny jest zupełnie inny. Teraz trzeba zważyć co jest ważniejsze.

Z przekonywaniem partnerów do swingu ( in kobiety i mężczyzny) problem jest taki, że nie można użyć argumentów racjonalnych.
Wchodzimy w sferę metafizyki.
Ale napiszemy tak znamy o wiele wiele więcej przypadków, że osoby które były niechętne po spróbowaniu były zachwycone niż takich które spróbowały i nie spodobało im się.

I to też może być argument. Spróbujmy jeśli po tym powiesz nigdy więcej, temat skończony. Z tym, że obie strony muszą dotrzymać słowa.

Pozdrawiamy

...przyznam, ze my mamy troche odmienne zdanie. Jesli ktos nie jest przekonany do takiej zabawy i zdecyduje sie tylko dlatego, ze zostal "namowiony" to najprawdopodobniej po takim spotkaniu bedzie "kac" i pretensje.
Zanim sami sprawdzicie jak to jest z innymi partnerami po prostu zobaczcie jak bawia sie inni i byc moze Wy tez pobawcie sie w miejscu w ktorym bawia sie inne pary ale bez wymiany partnerow.
Wybierzcie sie do jakiegos klubu na impreze dla par i potraktujcie takie wyjscie tak samo jak wyjscie do pubu czy na saune. Nie nastawiajcie sie na zadne sex zabawy - byc moze sauna, byc moze drink i rozmowy itp. Nikt Was do niczego w zadnym klubie nie bedzie zmuszal. W wiekszosci klubow sa np. jakies opaski dla osob ktore chca sie bawic tylko w swoim gronie - poproscie o nia, a nawet jesli w danym klubie nie ma takiego zwyczaju to organizatorzy spotkania podpowiedza Wam co macie zrobic aby "bylo widac", ze nie szukacie nikogo do wymiany partnerow.
Moze Wam sie to spodoba, a moze nie - potem sami zobaczycie czy takie zabawy naprawde Was kreca.

Pozdrawiamy.

Dziękuję za rady. Podstawowy wniosek jaki z nich wynika to cierpliwość i nic na silę. Mam nadzieję że kiedyś będę mógł realizować fantazje wspólnie z partnerką a nie jak obecnie indywidualnie z przyjaciółmi.

... sorki, nie obraź sie ale dla nas chwalenie się zdradzaniem partnerki, bo ona nie akceptuje takich zabaw... to zaprzeczenie swingu

Każdy bawi się tak jak lubi i jak może.

Tlumacz sobie to jak chcesz , swingujace pary wlasnie w tej sferze sa wobec siebie uczciwe, skoro i tak juz nie jestes daruj sobie namawianie. Ty juz podjales decyzje.

To chyba niewłaściwy portal na umoralnianie i pouczanie. Zakończmy na tym co już zostało napisane. Założyciele tej grupy chcieli aby toczyła się tu dyskusja na przyzwoitym poziomie. Nie lubię jak ktoś kto mnie nie zna a próbuje mnie pouczać ("jak żyć"), brnięcie w to dalej może spowodować że puszczą nerwy i napisze się coś czego później będę żałował. Ale oczywiście pozdrawiam Was ;-)

popieramy. Grunt to spokój.

Jako modzi nie powinnismy wdawać się w takie oceny , sorkl.

No i bardzo się cieszymy z kulturalnego zakończenia sporu. Właśnie tego nie potrafią w starej grupie.

tak czytam te wszystkie wypowiedzi i przychodzi mi taka myśl - mianowicie ja mam "kochankę" tzn.Przyjaciółkę z którą współżyjemy od ponad 6 lat.Jest nam w miarę dobrze,pieszczoty,sex,zabawy we dwoje-no i jak wcześniej pisałem nie da się namówić na Kluby(raz byliśmy) i trzeba dodać iż jest to tylko partnerka do sexu! miłości między nami nie ma!Ona ma ogromny temperament i zazwyczaj sam ją nie daje rady zaspokoić! dlatego stosuję też różne "zabawki",a jednak na liczniejsze grono partnerów..itp...nie mogę jej namówić!Reasumując - nie można się dziwić małżeństwu,czy parom zakochanych ludzi gdzie partnerka nie pójdzie do Klubu! nawet nie można o tym wspominać!Niestety taka jest prawda!i myślę ze nie ma się czemu dziwić?!...to takie moje na szybko przemyślenia które w tym momencie się pojawiły czytając Wasze wypowiedzi.Pozdrawiam WSZYSTKICH!

Witamy serdecznie
Jako początkująca para odwiedziliśmy Jacuzzi Club w zeszły piątek, było na prawdę wspaniale :))) Polecamy. Super erotyczna atmosfera i seksi zabawa.
Pozdrawiamy świeżo poznanych znajomych Dorotę i Darka oraz całą ekipę klubu
Halina i Krzysztof

Witajcie, chciałbym odwiedzić Jacuzzi Club jako singiel. W zwiazku z tym mam pytanie. Czy single(mężczyźni) spostrzegani są (w takim klubie jak Jacuzzi) jako tzw. "zło konieczne", czy też są akceptowani i równie dobrze przyjmowani jak np. parki. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam Was serdecznie.

z singlami w klubie jest tak, ze są potrzebni, a wręcz konieczny, by kobiety były spełnione, bo nawet jak panie sa bi to nic nie zastąpi dobrego długiego bzykania (penetracji) i w tedy gdy jest 50%-50% to często okazuje się, że po tym jak partner dojdzie i się regeneruje to nie ma kto bzykać (brak sztywnych kutasów)

problem leży w tym, ze standardowy singiel w klubie, już w chodzi z erekcja i ślinotokiem, i myśli, ze sam fakt, ze spot jest w sex klubie to musi sobie umoczyć, a tam NIKT nic nie MUSI, tylko KAŻDY tam MOŻE, i takie nastawieni, rozmywa atmosferę i powoduje "złą opinie" singlom

I dzięki temu grupa singli będzie na straconej pozycji. Nawet ten 1% normalnych nie będzie miało szans, żeby pójsc do klubu lub spotkać się z parą.

.... juz samo pytanie "czy single sa postrzegani jako zlo konieczne" pokazuje, ze chyba nie do konca zrozumiales zasady Jacuzziclubu. Dla nas klub to nie "sex-imprezownia" do ktorej wchodzi kazdy (nawet zlo konieczne) - byle tylko zaplacil za wejscie. Wydaja nam sie, ze Ty szukasz miejsca gdzie organizuje sie sexparty, a nie swingersparty....

Jacuzziclub to "Klub" w sensie grupy ludzi ktorzy przychodza do tego miejsca nie koniecznie na sex-zabawy z innymi - po prostu odpowiada im atmosfera, maja tu znajomych, moze chca potanczyc, moze skorzystac z sauny, jacuzzi czy basenu itp.

W naszym klubie singli jest malo, pewnie nawet za malo ale niestety wiekszosc panow ktorzy staraja sie o zaproszenie do klubu to panowie opisani w 2giej czesci posta przez Klimatycznych. Takich singli do nas po prostu nie zapraszamy, a nawet jesli uda sie im uzyskac zaproszenie na pierwsze wejscie to zazwyczaj ta pierwsza wizyta jest rowniez ostatnia.

Kazdy klub ma jakis profil przez co kazdy troche inaczej do tego podchodzi. Dla jedynych nasza formula jest dobra dla innych zla i oni wybieraja inne miejsca ..... kazdy ma swoje racje, u nas wyglada to wlasnie tak.


Na stronie jest zreszta wyraznie zaznaczone, że Jacuzziclub jest klubem dla par (niekoniecznie swingersow - np. naturystow!!!) do ktorego MOGA byc zaproszeni wybrani single i singielki ..... ale to nie sex klub w ktorym na pierwszym miejscu stawia sie organizacje imprez typu sexparty. Proponujemy jeszcze raz bardzo uwaznie przeczytac informacje na naszej stronie.


Pozdrawiamy

Dokładnie tak. Single w kluba są potrzebni, jednak niestety singiel, a singiel to jest różnica. Trzeba mieć takt i odpowiednie nastawienie. To, że jesteśmy w swingersclubie nie daje gwarancji na seks. Nie jest to agencja towarzyska gdzie płaci się za seks, jest to klub gdzie płaci się za wstęp a nie seks. Jest tam świetna atmosfera i jeśli przy okazji dojdzie do seksualnej zabawy to jest to wynikiem chęci i akceptacji tychże bawiących się osób. Nie dotyczy to tylko singli lecz wszystkich gości będących w klubie.
Inną rzeczą jest fakt, że większość panów nastawiona jest tylko na to by sobie pobzykać, a zatem zadowolić siebie. Niestety zdecydowane większość panów nie potrafi dać czegoś od siebie, popieścić kobiety dać jej przyjemność, nastawionych jest tylko na branie dla siebie czyli brzydko mówiąc zaliczyć i pójść sobie. To zapewne dlatego singli w klubach można policzyć na palcach jednej ręki, gdyż to właśnie oni nie są egoistami. Poza klubami spotykamy się też z singlami, ilu z nich wcześniej zarzeka się, że lubią i potrafią pieścić kobiece ciało w taki czy inny sposób. Przychodzi co do czego to patrzą tylko na to by podstawić fajkę i bzyknąć. Więc taki singiel u nas to jak jacuzzi napisali jeśli już wejdzie to tylko raz.

my2104 - nic dodać nic ująć. Niestety, wielu panom wydaje się, że jak zapłacą za wstęp to tak jakby weszli do burdelu i wszyscy ich chuciom ulec muszą

I dlatego w klubach a bynajmniej w Jacuzziclub tacy panowie nie wchodzą. I to się liczy.

większość panów niestety nie rozumie ,ze freelove to zabawa
a nie przymus
a niektórym niestety wydaje się ,że jeśli ona bawiła się z tym czy z tamtym
(bo widzieli na fotkach ,filmach ) to czemu nie z nim
i tu się zaczyna ich problem
"takim osobnikom mówimy stanowcze NIE"
Rada dla panów ( i nie tylko zresztą)
przyjdź się bawić
nie nastawiaj się na rżnięcie
Zatańcz ,porozmawiaj ,pośmiejemy się razem
A jeżeli coś nam strzeli do głowy to kto wie jak
się dalej potoczy
buziaczki
Ewelina i Robert

100% poparcia i może kolejna rada dla tychże panów. Daj coś od siebie popieść panią a nie tylko podejdź podstaw ptaszka do lizania i zalicz. Takim panom również mówmy NIE.

Hi hi tak to bywa.
Jak to mawia nasz znajomy zanim pójdzie sie do łóżka trzeba troszkę ze sobą "pochodzić"

dla zainteresowanych

Info Nowa Grupa Co Do Bransoletek , bransoletki są nadal ;) http://pl.zbiornik.com/group/8121/