Konkretnie pytam Poznańskie pary. Bardzo trudno jest znaleźć konkretne i realne osoby. Są pary, które definiują, że chciałyby się spotkać i nie zamykają tematu, lecz później i tak trudno jest się porozumieć. Najgorsze są pary, które już się umawiają i nagle coś im wypada, 2 dni z rzędu, to już przesada lekka. Wiem, zjedziecie mnie za to że jestem facetem i przecież większość facetów tak ma. Ja nie jestem tu po to by pisać o głupotach, chcę się spotykać, być realnym. Więc czy takie pary są w Poznaniu?
są ;)
Mamy nadzieję, że nasza odpowiedź zaspokoi Twoja ciekawość
po pierwsze: jeśli para ma w preferencjach, że szuka M, to gwarantowane, że dzień w dzień dostaje od kilku do kilkudziesięciu wiadomości od M, nie było w tym nic złego wszak sami o to prosili, jednak czytając wiadomości (np od najstarszej) trafia sie na wiadomości, które delikatnie ujmując są żałosne w treści, formie czy składni. Konsekwencją wystarczy kilka takich pod rząd by początkowy entuzjazm stopniał do zera, a nawet zszedł poniżej zera- co powoduje, że nawet jeśli nasta wiadomość jest trochę wartościowa i interesująca, na fali wcześniejszych dostaje przysłowiowego bana
po drugie, były, są i będą na tym portalu pary (nawet bardzo realne i zweryfikowane), których aktywność to aktywność męskiej części przy pozornej akceptacji damskiej połówki, w konsekwencji nawet jeśli ON nagra spotkanie z fajnym singlem, to ona (nie będąc do tego w pełni przekonana) może w ostatnim momencie zwyczajnie "odechciało się", On natomiast chcąc wyjść "z twarzą" wymyśla fikcyjna przyczynę/ awarię Waszego niespotkania.
po trzecie, były są i będą pary (nawet bardzo realne i zweryfikowane), których celem tutaj jest zbieranie pozytywnych komentarzy i wiadomości od singli, ona leczy swoje kompleksy, on napawa sie duma z posiadania tak pożądanej partnerki, łatwo ich zidentyfikować, bo rozmowa via mail, nakręca się z każdą wiadomości, a potem gasi ją nagłe ucięcie wiadomości - wszak orszak chętnych do uzewnętrzniania się w myśl zasady "co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", i cała "zabawa" zaczyna się od nowa
te realne i konkretne pary, które pozostały (jest ich mniejszość) dzieli się na dwie grupy,
pierwsza, która nie dopuszcza spotkania z młodym (18-25), ponieważ "zazwyczaj" (wynika to z doświadczenia własnego bądź znajomych),
-M w tym wieku maja tak nikłe doświadczenie w spełnianiu oczekiwań kobiet,
-nie potrafią prawidłowo identyfikować sygnałów od kobiety,
-nie potrafią stworzyć aury wokół zbliżenia, podchodzą bardzo mechanicznie
-są sex-egoistami
-za szybko dochodzą
-nie mają zaplecza finansowego, które pozwolą spotkać się w warunkach jakie oczekuje para ( kolacja + hotel) i składają banalne propozycje " ma może seks w aucie"
- nie zachowują należytej dyskrecji
- traktują znajomość incydentalnie (mimo deklaracji stałej znajomości)
- idą na ilość nie na jakość
-inne...
druga: pozostałe nieliczne pary, to własnie Twój target, ona chce młodego Ogierka, bo ma taką fanaberie i nie przeszkadzają jej/im wyżej wspomniane niedociągnięcia.
to tytułem wstępu, bo temat to temat rzeka....
klimatyczni - bardzo dobrze podsumowana sprawa :) tak dokładnie jest ;)
większość celnych strzałów ;)
panowie czytajcie to ze zrozumieniem - jak trzeba to i 2-3 razy ;)
zenada to co piszecie.jak mozna odpowiadac za kogos .jak to mowia kto ma kase ten ma wladze i to on stawia warunki, lecz ten kto nie ma, ma wieksze szczescie. Pozdrawiam
co takiego żenującego widzisz w tym wpisie, czego ja nie widzę?
Klimatyczni oczywiście piszą od początku do samego końca pełną prawdę. Dlatego, że się spotykają z parami z wielkopolski, Poznania itd. To również zależy od ich zaangażowania, od chęci spotkania. Ale co z tego jeżeli ja (cobra_191) chcę się spotkać a żadna parka nie jest gotowa nawet napisać :/
Chociaż czytając i przypisując to wszystko do swojej osoby co napisali klimatyczni już na spokojnie. Stwierdzam iż tylko punkt w którym jest mowa o kasie dotyczy mnie, tak. Brak zaplecza finansowego. Szukam parki na stałe i wcale nie dochodzę szybko, a dyskrecja to moja mocna strona.
po moich doświadczeniach z ludźmi ze zbiornika mogę śmiało stwierdzić - wiek, większość osób woli starsze osoby niż niesprawdzonego mało doświadczonego 20 latka.
pisząc doświadczenie - wiadomości :) nie spotkaliśmy się z nikim stąd jak do tej pory, bo większość osób chce zobaczyć tylko nasze zdjęcia, a jak pytamy konkretnie - nr tel, żeby pogadać, to z reguły wiadomość bez odp. i ten sam anielski śpiew na drugi dzień - musiałem kończyć, problemy z komputerem itd. :)
Niesprawdzony, mało doświadczony 20 latek. Jak określić doświadczenie..... przecież nie wiekiem. Na pewno wiele 20 latków miało więcej kobiet niż co niektórzy panowie przed 30. Ja uważam siebie za doświadczonego, udało mi się już spotkać z parą, raz z facetem, kobiet miałem też już trochę. Wiem jak zadowolić kobietę, jak zachować się podczas spotkania z parą. Jestem otwarty i śmiały, chce spotykać się realnie i jestem realny, więc namietnenoce, podam wam nr gg 17642162 gdyż numeru telefonu na forum nie wrzuce, a do was przez weryfikacje nie mogę wysłać wiadomości. Napiszcie, dogadajmy się, sprawdźcie na ile jestem realny i konkretny jak mówię.
Zacytuję i odniosę się do niektórych określeń co piszą klimatyczni z którymi się nie zgadzam:
"-nie potrafią stworzyć aury wokół zbliżenia, podchodzą bardzo mechanicznie" - mogę to nazwać rutyną? raczej młodych to nie dotyczy. A po drugie nie ma nic ciekawszego od gry wstępnej :D
"-są sex-egoistami" - tego jeszcze nie mam, dla mnie zaspokojenie kobiety to główny cel
"-za szybko dochodzą" ja bym powiedział, za szybko się podniecają, nie uważam bym szybko dochodził.
"-nie mają zaplecza finansowego, które pozwolą spotkać się w warunkach jakie oczekuje para ( kolacja + hotel) i składają banalne propozycje " ma może seks w aucie"" - z tym się zgodzę, od razu mówię, jednak obydwu spotkaniach z parką robiliśmy zrzutkę na pokój.
"- nie zachowują należytej dyskrecji " - ja oczekuję dyskrecji, więc również sam jestem dyskretny
"- traktują znajomość incydentalnie (mimo deklaracji stałej znajomości)" - ja parę bardzo chętnie poznał bym na stałe spotkania
"- idą na ilość nie na jakość" - na ilość, tutaj na ilość nawet się nie da
nasz wpis miał charakter statystyczny i nie odnosił sie do Twojej osoby, jednakże odnieślibyśmy się do Twoich słów o szukaniu trwałych znajomości, i słów:
"Ja uważam siebie za doświadczonego, udało mi się już spotkać z parą, raz z facetem, kobiet miałem też już trochę."
Ciekawe co znaczy trochę, zakładamy, że minimum 3, ale może tez 13, prosimy Ciebie o krótki komentarz do tych spotkań/znajomości, dlaczego były jednorazowe, dlaczego się skończyły - bo skoro szukasz nowych to zakładamy, że stare są nieaktualne, tylko przemyśl 2 x zanim naciśniesz PRZEŚLIJ KOMENTARZ, bo jest to pytanie/prośba na pierwszy rzut oka banalna, ale mające drugie dno. Wiec ....
Zgadzamy się z powyższymi wypowiedziami klimatycznych. Szczerze mówiąc my mamy ciut inne przypadłości z młodymi. Jestem kobietą, którą pociągają młodsi chłopcy. Od dawna szukamy takiego chłopaka na stałe, który mógłby spędzić z nami co jakiś weekend lub wyjechać do hotelu do Warszawy np. I chętnych jest, a jakże, całe mnóstwo. Tylko, że :
a) kilku z nich umówiło się, wyjechało ponoć z domu i nagle słuch po nich zaginął ;)
b) kilku przyjechało ale na chwilkę :) bo ich dziewczyny ścigały lub nawet rodzice
c) z jednym udało się nawet spotkać w kinie, ale cały czas wisiał na komórce ze swoją dziewczyną... A nam opowiadał jak bardzo ją kocha :)
d) wielu z nich traktowało to jak zabawę pt: zobaczę jak to jest i może mi się spodoba lub może przyjadę a może nie bo nic na siłę ( pewnie, ze nic na siłę, ale fajnie było by wiedzieć czy się ktoś pojawi, bo my staram się do takiego spotkania jakoś sympatycznie przygotować i stworzyć klimat)
e) wielu z chłopców nie odpowiada nam kulturą czy elokwencją.... Oprócz seksu na takim spotkaniu miło jest pogadać a oni piszą z masakryczną ( nie czepiam się pojedynczych) liczbą błędów, lub jednym słowem załatwiają cała sprawę, lub pojawiają się hasła: to nara !! :)) No to odpowiadamy: to nara:))
f) pojawiają się propozycje seksu w aucie i szybkiego lodzika :))))
g) kwestia finansowa: i to jest bardzo poważna kwestia: gdyż jest barierą do takich spotkań. I nie chodzi tu o to żeby mieli tzw. kasę. Chodzi o to, aby mogli dojechać. My mamy własny dom w fajnym miejscu, i nie zamierzamy się tułać po hotelach za seksem, kiedy na miejscu mamy wyjątkowo fajne warunki. Chłopcy najczęściej mogą dojechać pociągiem tym samym musielibyśmy ich odbierać 30km z dworca( nie chodzi o km chodzi o cały ambaras) i być zależnym od godzin odejścia pociągu np: 6 rano.
g) jeszcze się nie zdarzyło, żeby młody chłopak przywiózł kwiatka czy coś do picia ( w sumie staje na progu i mówi jakim mnie Pan Bóg stworzył takim mnie masz) :))) I wszystko życzy sobie, aby podporządkować pod niego.
h)wyjątkowo inteligentny, kulturalny i symatyczny nie uważa, że z jego strony trzeba wykonać jakikolwiek ruch pt: napisać więcej niż jedną wiadomość, zadzwonić czy cokolwiek co da nam pojęcie , ze jest realny i że mu zależy na spotkaniu ( czyli nie zniknie w drodze)
Tak więc nie przeszkadza nam brak doświadczenia, nie oczekujemy od niego żadnych wielkich gestów, my gościmy,... za benzynę jesteśmy w stanie zapłacić jeśli jest na tyle interesujący, że warto. Ale litości.... jak do tej pory z ogromnej ilości piszących do nas tylko kilku zasługiwało na zainteresowanie ( zadbanie, interesujące zdjęcia, elokwencja, kultura wypowiedzi ! zdrowe podejście do tematu, dyspozycyjność i jako taka pewność, ze mile spędzi się wieczór.).
I tym oto sposobem doszło tylko do spotkania z jednym ( opisanym w kinie).
Tak więc skarżąc się tu czy tam pamiętajcie młodzi chłopcy, ze zawsze są dwie strony medalu ! Pozdrawiam Kajka
Z przyjemnością odniosę się do zapytania o mój wpis klimatycznym.
Spotkanie z parą nie było jednorazowe, spotkaliśmy się raz, spodobało się i udało nam się umówić po raz kolejny, gdyż już wiedziałem, że są realni i oni również byli pewni mnie, jednak mieliśmy do siebie ponad 100 km, ale spotkaliśmy się niedaleko Lublina mniej więcej w połowie trasy. Spotkanie z panem było jednorazowe, polegało na wspólnym onanizmie ale stwierdziłem, że to jednak nie jest to: chciałbym spróbować lekkiej zabawy z panem ale tylko we troje, on ja jego kobieta - gdyż jak dotąd ja nie mam koleżanki z którą mógłbym się spotykać w takich układach. A co do znaczenia mych słów "....kobiet miałem też już trochę." liczy się to już liczby ponad 10 powiedział bym już nawet mogło by być około 20, jednak ta liczba dotyczy kobiet z którymi uprawiałem seks(kobiety nie ze zbiornika), a wiadomo że nie z każdą taki stosunek był jednorazowy. Lecz Panie to już inna sprawa. Zazwyczaj na pierwszym spotkaniu była rozmowa, kawka, piwko, drink,(to już mowa o kobietach ze zbiornika) zależnie na co kobieta miała ochotę. Za drugim razem jak już do takiego spotkania doszło to już to było bardziej intymnie, to wszystko przez mój charakter. Wydaję mi się, że seks na pierwszym spotkaniu z kobietą to trochę nietakt, a przynajmniej seks od razu, bez wcześniejszej rozmowy i zaakceptowaniu siebie. Te spotkania się skończyły, ale kontakt z tymi kobietami utrzymuje całkiem dobry. A to przez to, że zacząłem studia, przyjechałem do Poznania i tutaj szukam kobiet, par które chcą się spotykać realnie. Udało mi się już spotkanie z jedną kobietą ze zbiornika tu z Poznania, zapewne wam znaną, ale bez jej zgody nie mogę tak publicznie okazywać jej nicka. Z jedną kobietą miałem spotkać się u mnie, ale przez korki, zrobiliśmy to w samochodzie. A chęć stałej znajomości z parą wynika z tego, że skoro na pierwszym spotkaniu będzie miło, ciekawie to zawsze chce się jeszcze raz i jeżeli przypadniemy sobie do gustu, to możemy próbować ciągle to nowych rzeczy, doznań. Człowiek całe życie się uczy :) a oprócz nauki, także chce aby moje życie było ciekawe i szalone :D
Nie wiem czy wyczerpałem temat, jednak jeżeli o coś jeszcze chcecie spytać, dokładnie wiedzieć, nie ukrywam nic. Wystarczy spytać.
W całości podpisujemy sie pod wypowiedzią - Nie_tylko_seks - Niestety pewnego rodzaju zachowania nie dotyczą tylko młodych panów. Wiemy ,że w dzisiejszym zabieganym i zmanierowanym świecie trudno jest zachować pewne standardy zachowań względem innych ale przynajmniej próbujmy zrozumieć drugą stronę . Na przyklad pan wyjechał , umówił się na konkretną godzinę i jedzie , jedzie i...mija dzień , tydzień i jest wiadomość. Hurra. Żyje,i jest wiadomość ,że musiał zawrócić bo miał pilne sprawy służbowe z propozycją kolejnego spotkania jakby nic się nie stało . Nie powinno się pisać o czystości i higienie oraz kulturze bo to rzecz oczywista . Ale czy dla wszystkich . Oj ,chyba nie .Bo jak zrozumieć pana , który przyjeżdza prosto z budowy swojego domku dla rodziny na małe sex party w lekko pobrudzonym ubraniu roboczym mimo iż termin i godzina spotkania była mu znana co najmniej od tygodnia. Czy to nie można nazwać porażką . Oczywiście telefonicznie to super samiec . Można byłoby pisać i dawać przykłady . Ale czy to ma sens . Nam się wydaje ,że niektórzy panowie żyją w zupełnie innym świecie . Tak jakby wszystko krążyło wokół nich .Czy tacy jacy są w domu muszą być na zewnątrz , przy nowych znajomościach . Na pewno nie wszyscy tacy są . Znamy wielu , których urok , takt i klasa jest płomieniem i bodźcem do kolejnych spotkań. .....Temat rzeka, czytamy.
Listeczki poruszyliście tu dodatkowy problem poziomu w ogóle. Sądzę, że powodem takiego zachowania jest brak wyobraźni i chyba brak własnie kultury. Jak również prostackie podejście do tematu. Widzicie wielu ludzi, tu obecnych pragnie seksu w czystej formie tzn: byle gdzie, z byle kim, byle jak...byle rozładować napięcie seksualne. I tu pojawia się sedno, gdyż myślą, ze druga strona tak samo to traktuje. Nie liczą się z tym, ze Wy/ My/ Inni przygotowujemy w tym czasie np alkohol, świece, czas, dobrą muzykę, odmawiamy przyjaciołom w tym czasie spotkania itd.... bo im by nie przyszło do głowy, ze w ogóle trzeba coś zrobić i że chodzi o coś więcej niż czysty seks.. I tym sposobem uważają, ze jak wpadną na 5 minut przelecieć ciebie/mnie to będzie to sedno sprawy o jaką tu na zbiorniku niektórym chodzi.... O higienie, stroju nie mam już sił wspominać.
"A to przez to, że zacząłem studia, przyjechałem do Poznania i tutaj szukam kobiet, par które chcą się spotykać realnie. Udało mi się już spotkanie z jedną kobietą ze zbiornika tu z Poznania, zapewne wam znaną, ale bez jej zgody nie mogę tak publicznie okazywać jej nicka. Z jedną kobietą miałem spotkać się u mnie, ale przez korki, zrobiliśmy to w samochodzie."
To skoro poznałeś już tu kogoś realnie, to pielęgnuj te znajomości i dawaj z siebie wszystko, a nie chcesz skakać z kwiatka na kwiatek. Nam gryzie się to, że niby już kogoś znalazłeś, ale wciąż szukasz, a patrząc po ilości wypowiedzi na forum ciśnienie na spotkanie masz ogromne. To w jaki sposób wypowiadasz się o swoich byłych jest Twoją najszczerszą wizytówką.
Klimatyczni macie w 100% rację.Miałem spotkanie z kobietą z tego portalu( już zamknęła konto) i opowiadała mi jacy ludzie piszą. Aż dreszczy dostawałem, co mi opowiadała i nie dziwię się iż większość kobiet ma dosyć natarczywych facetów którzy mają problemy ortograficzne....
To, że poznałem to nie znaczy, że nie mogę poznać pary. Poznać nie znaczy być, aktualnie mamy wyjść razem do sauny. Nie każda znajomość to seks. Więc czemu nie miałbym poznawać dalej, więc troszkę nie rozumiem waszego wpisu. A jak piszę o byłych? Myślę, że nigdzie ani dobrze, ani źle się o nich nie wypowiadałem, więc mam czyste sumienie. A ciśnienie na spotkanie, mam tak i owszem :D
Wy również nie macie tylko jednej pary z którą się spotykacie, a grono znajomych. Pamiętajmy jaki charakter ma ten portal. Jak bym szukał jednej jedynej to bym się zarejestrował na portal randkowy.
Swoimi wypowiedziami pokazujesz jeszcze jeden problem młodych facetów, każde słowo odbierasz jak osobista wycieczkę, nie potrafisz oddzielić tego co piszemy per saldo do Twojej osoby od ogólnych stwierdzeń i faktów.
Co do mnogości kontaktów, trzeba mieć jaja by powiedzieć wprost
"Z jedną kobietą miałem spotkać się u mnie, ale przez korki, zrobiliśmy to w samochodzie.".... i tym spotkaniem, nie przypadła mi tak do gustu, kolejnych spotkań nie będzie.
"Nie każda znajomość to seks. Więc czemu nie miałbym poznawać dalej, więc troszkę nie rozumiem waszego wpisu." i tu masz problem, niektóre pary szukając PRZYJACIELA DOMU oczekują lojalności, coś na wzór wierności w związku z dziewczyną, oczywiście pozostałe pary akceptują SKOCZKÓW i to jest właśnie Twój target bo naszym przekonaniu, analizując Twoje działania i wypowiedzi ciągle dużo bliżej Ci do SKOCZKA niż kandydata na PRZYJACIELA DOMU
odp:tak mamy wielu znajomych, zarówno wśród par jak i singli, zawieramy znajomości tematyczne, jednak dla każdej pary, w tym tez dla nas, najbardziej wartościową znajomością jest ta w której jest przyjaźń i seks kolejność nieprzypadkowa
Widzisz Cobra zanim klimatyczni ci odpisali my zdążyliśmy Ci odmówić spotkania i zakończyliśmy znajomość pisząc, iż Twoja mentalność nam nie odpowiada. Ano właśnie to samo wyczytaliśmy z Twoich wpisów: raz dzióbniesz to, raz tamto...tu spróbujesz, tam spróbujesz. Szukamy czegoś innego... ale pozdrawiamy serdecznie.
Klimatyczni. Tak, skaczę z kwiatka na kwiatek. A raczej tak to z waszej perspektywy wygląda. Ale to jest po prostu szukanie. Napisanie do pary, nie równa się zostania ich przyjacielem.
Całkowicie zgadzamy się z tym co piszą na temat młodszych facetów Klimatyczni... Mieliśmy okazję poznać, czy też spotkać się z młodszym panem... Napiszemy tak, przepaść jest tu duża i nie tylko chodzi o wiek, ale o podejście, doświadczenie, wytworzenie atmosfery i jeszcze wiele innych czynników... Takie spotkanie nie polega na tym, żeby wskoczyć do łóżka, zrobić swoje i tyle... Tak jak napisali Klimatyczni, ważna jest atmosfera, rozmowa... Jednakże z młodszym facetem nie raz brak tematu, gdyż nie da się ukryć należymy do różnych pokoleń... osoby w podobnym wieku co my zrozumieją co mamy na myśli... Jest jeszcze jedna kwestia, dużo młodych facetów traktuje to tylko i wyłącznie jako przygodę, nowe doświadczenie lub też są z innego miasta i szukają sposobu aby sobie ulżyć podczas przymusowej rozłąki z dziewczyną... Najgorszym wariantem są "pseudo macho - ogiery" którym nie wystarcza co maja i szukają upuszczenia "pary"
Witam, na początek to nie wiem czy mnie można jeszcze zaliczyć do młodych panów bo mam 32 lata :) ale poważnie. Zabawę w spotkania z Parami zacząłem jakieś 5 lat temu...I mam już pewien bagaż doświadczeń...
Tych spotkań nie było nie wiadomo ile bo też nie jest łatwo znaleźć odpowiednią parę.
Na ta chwilę mam jedną zaprzyjaźnioną parę, która niestety mieszka dosyć daleko ode mnie...Mimo tego udało nam się spotkać już wiecej jak jeden raz...
Sam po sobie widzę jak zmieniło się moje podejście do seksu w stosunku do tego gdy miałem 20 lat...Uważam że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć...Mi też trochę zajęło by w 100% uświadomić sobie swoją seksualność co lubię i czego oczekuję...
Kiedyś najważniejsza była"akcja" dziś liczy się dla mnie bardziej, sympatyczna atmosfera, miły klimat...Mówię tu o seksie 1+1 ponieważ w wieku 20 lat nie miałem doświadczeń z parami.
Ale do rzeczy...wiem jedno, ze do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć...W wieku 20 -25 lat kierują nami bardziej hormony i popęd a mniej świadomość swojej seksualności...
Wiem też że teraz potrafię czerpać większą przyjemność z seksu i nie potrzebuję do tego wcale wciąż nowych znajomych wyzwań...
Ja jestem tu ponieważ myślę że tutaj jest sporo ludzi świadomych własnie swoich potrzeb dlatego szukam ludzi dla mnie odpowiednich.
Bywały spotkanie które nigdy się już nie powtórzyły bo nasze fantazje się rozmywały. I uwierzcie mi drogie Pary nie tylko wy źle trafiacie...
Kiedyś Para zaprosiła mnie do trójkąta...przyjeżdżam do hotelu a tam 5 pijanych facetów, bzyka na stole jeszcze bardziej pijaną kobietę. Jeden z nich przywitał mnie "Siema, jak chcesz se pojebac to stań w kolejce"...Powiedziałem że zostawiłem coś w aucie i stamtąd poszedłem...
Ale spotkałem się też z parą, dla której byłem pierwszym Panem...Pan tak sie zestresował sytuacją ze tam jestem, że wogóle nie miał erekcji...Zaproponowałem więc że wyjdę i dam im czas na wspólne pieszczoty, potem wszedłem i tylko patrzyłem...po jakiejś godzinie zaprosili mnie do łóżka i to bylo naprawdę piękne spotkanie...
Zmierzam do tego że trzeba widzieć czego się oczekuje, a swing, gangbang czy trójkąty to nie darmowy burdel dla Pana...Jakbym chciał szybkiego bzykanka to poszedłbym na i poderwał łatwą dziewczynę...
Dla mnie zabawy w większym gronie to wspólne poszukiwanie przyjemności, ze zrozumieniem własnych potrzeb...
A zdarza się ze Para zaprasza cię do wspólnych zabaw ale facet wścieka się jak się niechcący o niego otrzesz...to gdzie tu sens...
Ja przyjąłem sobie kilka zasad ijak narazie się sprawdzają:.
1. To ja jestem gościem w sypialni Pary
2. Najważniejsza w trójkącie jest Pani - może dlatego że nic nie podnieca mnie bardziej jak widok zadowolonej kobiety podczas seksu
3. Wzajemny szacunek
4. Seks to nie fizjologia - to spełanianie fantazji i pragnień
5. Zawsze wesoło - bo seks jest wesoły i pieny
A wywód ten był po to by stwierdzić jedno...Patrząc na siebie - nie byłby dobrym partnerem do zabaw w większym gronie w wieku 20 lat. Do pewnych rzeczy musiałem dojrzeć...
A my myślimy ,że cobra_191 tymi wpisami robi sobie tylko reklamę.
Zgadzamy się z klimatycznymi. Do pewnych zachowań i nawyków trzeba dojrzeć nie tylko fizycznie ale przede wszystkim emocjonalnie.
niechcacychcaca reklama motorem sukcesu. Tak w pewny sposób robię sobie reklamę i się do tego przyznaje. A odkrycie swojego własnego ja w seksie jak pisze rozmarzony to zapewne klucz do sukcesu. Jednak do tego trzeba dojrzeć. pozdro :)
rozmarzony... W 10000% się z Tobą zgadzamy, do pewnych rzeczy należy dojrzeć, nie da się tego ukryć... Inne spojrzenie, podejście, doświadczenie przychodzi z wiekiem... Na pewno znajdzie się jakiś młodszy pan który zaraz powie: " ... ale ja jestem doświadczony, przespałem się z 30 pniami, więc o co chodzi?? ..". Jednakże, nam - parom szukającym jak ktoś już trafnie określił "przyjaciela domu" nie o takie doświadczenie chodzi... Osobiście bardzo nam się podobają zasady które wypunktował kolega rozmarzony, po prostu trafił w samo sedno, tego właśnie z reguły szuka większość par. Niestety nie każdy ma takie podejście, a szkoda.... ;)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.