-oprócz sporego rozmiaru "męskiego instrumentu" ?

nie sądzę.

mnie osobiście bardziej kręci kolor i gęstość ;) im bielsza i gęściejsza tym lepsza, natomiast ilość nie ma większego znaczenia.

A nie powiem, to mnie zakoczyło... Spodziewałem się, że samo nasienie nie odgrywa żadnej roli, a tu proszę...

jak nie ma odgrywać żadnej roli????? czyż nie pięknie wygląda twarz zalana białą i gęstą śmietanką ;)

matko bosko, różnie bym to określila, ale że pięknie - never :D

różnice indywidualne powalają, zależy co kto lubi - organista ogórki, a ksiądz jego córki..

Zgadza się, kwestia gustu... Lecz, reasumując, wydaję mi się, że większa ilośc ludzi, mogłaby rzec, iż nie, nie ma zbyt dużego znaczenia.

Wiesz, to chyba zależy od tego, czy kobieta chce sobie zrobić ze spermy maseczkę na pryszcze, czy też poprostu nie ma nic pod ręką do picia. ;-]

Ja lubię jak wytrysk ma dużą objętość i tryska , tryska co w tym dziwnego chyba nic.

ja lubię

Mnie nie kręci. Ważniejszy jest zapach.

im mniej tym lepiej

Deidre- ważniejszy jest smak :p

MalaMi, trafiłaś w samo sedno:)))

najwazniejszy jest smak ale jesli jest duzo to super mnie osobiscieto kreci
uwielbiam czuc kolejne fale wydobywajace sie ze srodka wprost do moich ust.

Ile to jest dużo? Pół szklanki? Więcej? Mniej?
Nie przykładam do tego wagi zbytnio, ale wydaje mi się że zbyt dużo jest kłopotliwe ze względów higienicznych..
Nie kręci mnie sperma. Gdybym miała się smarować i taplać to wolałabym nagotować sobie wiadro kisielu z 1/2 kg kartoflanki. :)

No, czyli zdania podzielone... Należy też pamiętac, że niektóre kobiety właśnie kręci połyk, inne wolą czuc to na twarzy, a jeszcze inne uciekają, jak przed ogniem. Fakt, że smak, czy zapach odgrywa istotną rolę, rozumiem w 100%. Chyba nikt nie chciałby miec do czynienia z czymś, co zapachem przypomina zbuki:P

lubie duże ,-

BlueSky89, a czy Ty myślałeś, że kiedykolwiek zdania będą jednolite?

Nie no, jasne, rozumiem, że każdy ma swój własny pogląd na daną kwestię. Ale szczerze mówiąc, w tym temacie, myślałem, że wszyscy zgodnie, jednym głosem, jak chórek powiedzą, nie, nie ma żadnego znaczenia, a tu proszę surprise...

a karmicie odpowiednio swojego mężczyznę/kocanka, żeby smakowało lepiej? JA na przykład daję mu słodkie rzeczy, soczek ananasowy, bo wtedy i sperma jest słodziutka a po alkoholu nie tknę - gorzkie.

Jaki smak ma sperma?... Hehe ;)

spróbuj ;)
Tak na marginesie ciekawy temat, czasem dobrze poznać kilka różnych opinii

szerszenio bez smaku zasadniczo troche czuc cierpkosc cos mniej wiecej jakpijesz napj gazowany swiezo po umyciu zebów ... mówie o swojej ale odobno ma zmienny smak

mars_mk dobra mysl moze kontynujmy ten watek ... ilu z panów po wytrysku na usta i twarz oblizuje ja razem z nia z jej twarzy? jednoczesnie pocałunki itp... moim zdaniem najlepsze zakoncznie stosunku:)
a dziala na kobety cholernie dobrze

Co wy tak z tym wytryskiem na twarz? (To w ogóle mógłby by nowy wątek) Jakoś nigdy nie potrafiłam tego pojąc - jakie znaczenie dla facetów ma miejsce finału? Bo dla mnie to tak, jakbym miała komuś szczac na ryj i czerpac z tego powodu przeogromną satysfakcje :/

kasia19wro facet jest wzrokowcem .. bardziej podnieca nas sam widok czegos niz sama czynnosc... przykład... dobry striptiz kobiet jest lepszy dla nas nz jakas gra wstepna:P

a co do finału to porównanie spermy do moczu raczej mi sie nie podoba. :/

Hehe. Nie eee raczej nie spróbuję, dla mnie to jest trochę nie teges... ;) Hehe. Raczej bym musiał nie mieć szacunku do swojej kobiety, żeby jej się tak spulać, choć nie powiem, że jest to w pewien sposób pociągające... Może po prostu ja trafiałem na takie, którym to się nie podobało, albo one też się wstydziły do tego przyznać... Hehe. Jaaa masakra! Hehe. No normalnie nie mogę... Zioom jesteś hard-corem :/ Hihihaha! Ja próbuje to sobie teraz wyobrazić... Bleee! Aż mnie w żołądku zaczyna szarpać... ;) Hehe ;P

Erot22 , a co jest pięknego w usranej spermą buzi?

to samo co w ociekajacej cipce od soczków czy w wymianie sliny podczas pocałunku ....

fuu xD

I chociaż miałbyś ją za nic-kobieca przekora,jak kosmos-nie zna granic :-).

Raczej staram się kończyć w buzi a nie na buzi, no chyba że kobieta sobie tego nie życzy... Zawsze pytam za pierwszym razem ;)
Cóż jedni lubią tak, inni inaczej, ważne żeby obie strony tego chciały.
Co do smaku własnej spermy to kiedyś dawno temu, spytałem mojej dobrej koleżanki jak smakuje. Odpowiedz dostałem w formie lodzika z finałem w buzi a potem głębokiego pocałunku z języczkiem.
Szczerze nie było tak źle, spodziewałem się czegoś gorszego. ;D

mars_mk - właśnie, czasem podczas "zabaw" i mi się w podobny sposób zdarzy "utytłać", nie przepadam za tym ale i tagedi specjalnej nie ma, przynajmniej czegoś się dowiedziałem i na sobie doświadczyłem. Moja partnerka chyba czasem robi to z premedytacją, ma z tego radochę jak się domyślam, niech ma, ja mam z czego innego :)

Udane związki to sztuka kompromisu :)