@A 35 widzę że założyliście sobie od razu , iż pisałem w pozytywnym kontekście ;-) heh przecież równie dobrze mógł być to koszmar ;-) a w związku z tym to już nie taka Australia ;-) ...

Antarktyda((((

Zbiornik wciąga w to bagno… ma duży wpływ na psychikę…

… zaczęło się niewinnie od zgłoszenia tematu na forum… nie, nie pytam się z dobraniem odpowiedniej pozycji, czy o małego wiercącego się w cyberprzestrzeni… taki sobie temacik z pierwszej zbiornikowej strony, prawie zjawisko paranormalne… z małym ciekawym błędem w tekście…
… nadeszła upragniona noc i te sny… te straszne sny, te jawy, które trapią mnie kiedy zamknę oczy… tajemnicze i niezrozumiałe wytwory mojego umysłu… niepokojące , a zarazem urzekające… jedne przerażały, w drugich przeżywałem rozkosz… wszystkie poruszały do głębi i pozostawiły po sobie niezatarte wrażenie… dla mnie umęczonego przez życie były odrębnym światem, azylem, spełniły najskrytsze marzenia…

…wstałem spocony i nerwowo w pierwszej kolejności otworzyłem skrzynkę mailową… wyśniłem… temat zaakceptowany… zalewając kawę przypominałem sobie profile i symbole powtarzające się w moich snach…

… wreszcie start strony i ….

… i nie nadaremno przespałem się w moim specjalnym „łożu snów”… nie nadaremno udałem się do mojego sanktuarium, świątyni prawie równej tej w Memfis… otrzymałem odpowiedź… wymusiłem, nastąpiła „inkubacja” zolz, miracoś, abrapodobne i innych żołnierzy armii zwycięskiej…
… tak jak w snach i tutaj „bogowie” domagają się czynów pobożnych, wyrażają przestrogi, namawiają do rytuałów…

… kocham moje sny

… bogowie podpowiedzcie mi nowy temat abym mógł otrzymać następną nadzieję „boskiej” rady, pocieszenia lub uzdrowienia we śnie.

Dziś m i się snilo ze facet mi robił loda, a laska mi ssała jadra :)

Niestety nie miewasz snów erotycznych.... Może to wina że staram się nie magazynować napięcia seksualnego...

Miewam za to sny poronione, w których motywy zmieniają się szybciej niż ceny paliwa na stacjach ;) Trochę mnie to martwi, bo serio sceny bywają chore...