Napiszcie jak to jest i czy też tak macie. Kiedy organizujemy jakąś imprezkę o której w taki czy inny sposób rozgłaszamy to tłumy chętnych walą drzwiami i oknami, ale dopiero po fakcie. Czy to jakiś strach przed nami czy dobrą zabawą. O ostatniej imprezce rozgłaszaliśmy już miesiąc temu. Imprezka dzięki przybyłym osobą była super, jednak ciężko było poskładać chętnych. Kiedy imprezka dziś się zakończyła to chętni się obudzili z hasłami typu "szkoda, że nas tam nie było" itp.
Czy tak jest tylko u nas czy wy też tak macie.
tak to już jest z tymi "parkami" niby realnymi
wielu by chciało lecz mają za daleko , dlatego wolimy imprezy klubowe
My postępujemy tak samo!
Czy przyjdą czy nie zawsze będzie dobra zabawa.
I wiele par daje anons a nie odpowiada na priv
My2104 - owszem, owszem i jest to dość często spotykane :)) Również po naszych imprezach pojawiały się komentarze pod zdjęciami z imprez lub prywatne wiadomości z treścią o wszelkich żalach: ''Achh kurde, że też nie wiedziałem/nie wiedzieliśmy o tym'' lub '' na następnej imprezce na pewno się pojawię '', czy też: ''szkoda, że tak daleko'' :))
Ci, co mają dotrzeć na imprezę (ponieważ chcą i odległość nie stanowi dla nich żadnego problemu), to ludzie konkretni, zdecydowani i to ich najprędzej weryfikuje :)
Szkoda, że nad nie było ;-)
Z tym, że my poważnie byliśmy uziemieni m.i. z przyczyn zdrowotnych :-(
Ale faktycznie tak jest, też tak mamy, że próbujemy się umówić konkretnie wiele osób zwodzi, kręci, a potem "musiało być świetnie, szkoda, że się nam nie udało jednak..."
Miało być: szkoda, że nas nie było... Literówka w telefonie ;-)
Tak, ale wy postawiliście sprawę jasno, że was nie będzie z powodu......., ale gdyby się coś zmieniło to zadzwonicie i jeśli będzie możliwość i miejsce to się pojawicie. Gorzej byłoby gdybyście powiedzieli, że będziecie a okazałoby się odwrotnie.
Szacun dla was bo postawiliście sprawę jasno i konkretnie. A przede wszystkim szczerze.
Buziaki.
Jakbyśmy powiedzieli, że BĘDZIEMY.... To byśmy byli ;-) I mamy nadzieję, że się będziecie mogli o tym prędzej cze później przekonać.
Pozdrawiamy gorrrąco :-*
jak to mówią; mnie słowo droższe pieniędzy :)
jak się umawiam na jebanie to przyjeżdżam i pierdolę co jest :)