Wcześniej pewnie Pietryna 🙂 Chętnie poznamy parę lub kobietę. Zapraszamy do kontaktu 🙂

Trochę nieładne określenie. Fakt, sporo dorosłych zawsze, ale to zależy od dnia i w ogóle. Nie pójdziesz, nie będziesz wiedział. /Ten

ładne nieładne, po prostu zaznaczam ze nie interesują mnie osoby po ~30-35 r.z a z tego co słyszałem ciężko o młodsze niż to. dlatego pytam czy to prawda

Ja czasem bywam, wiec zdecydowanie dziadersy. Ale zwracam uwagę, że ja sie powstrzymuje, zeby do osoby Twoim wieku nie pisać dzieci. Sądzę wiec, ze i Ty tez mógłbyś. To, ze mnie nie interesujesz, to nie znaczy, ze nikogo nie interesujesz. I to samo dotyczy mnie, wszystkich dziadersów oraz kazdej innej grupy.
Klonów nie lubimy tylko ;)
Pozdrawiam

Brawo @aomen 😉 trzeba kulturalnie tłumaczyć młodszym zasady dobrego wychowania 😉

@mper119 masz rację nie masz co szukać. Na Twoim miejscu poszukał bym dziewczyny. Takie podejście ewidentnie Cie dyskwalifikuje

Generalnie swing to raczej osoby 30+, bo żeby się w to bawić trzeba mieć już solidnie poukładane w głowie. Inaczej można sobie zrobić krzywdę. Serio ale nie wierzę, że 22-latek na na tle doświadczenia życiowego, żeby ogarniać swing. /Ta

@Ta_i_ten Chciałem napisać to sam ale bardziej dosadnie Dziękuję że mnie wyręczyłaś

A ja uważam, ze każdy moze sobie spiedolić życie jak chce. Mnie akurat ten "target" jak to kolega był łaskaw określić nie interesuje, ale są amatorzy/amatorki.
Interesuje mnie tylko, że jesli juz decydujesz sie na klub, ti z szacunkiem do ludzi. Owszem są osoby, które to lubią i ich to podnieca, ale to jest kwestia umowy między nimi a nie braku szacunku.
Wiec @mper119 weź prosze dla siebie te informacje i zrób z nich dobry użytek.

jesteśmy na forum swingerskim, po co tak formalizować każda wypowiedz? pisz sobie na kogo chcesz jak chcesz, zadaje proste pytanie po co szukać dziury w całym? proszę o wypowiedz na temat a nie o przypierdolki bo kogoś urazi słowo dziaders, z tego co piszecie to chyba macie poukładane w głowach. pozdrawiam i większej pogody ducha!

Ciężko Ci bedzie nas skłócić :) ale próba zacna 💪

Plus taki , że wywołało to debatę … a wnioski może sobie wyciągnąć każdy takie jakie chce 😉

Pozostaje też kwestia tego czy jeśli będą osoby w wieku nazwiemy to 18-35 to czy ona się w ogóle tobą zainteresują mper119. Nie możesz mieć pewności. Może zamiast pytać po prostu odłóż te kilka złotych i przejdź się do klubu bo każdy wieczór tam jest na pewno inny i nie da się jednoznacznie tobie zagwarantować że będzie osoba wieku 18-35 czy 69

nie chce mieć pewności czy ktoś się mną zainteresuje, tylko mieć informacje od jak rozumiem niektórych stałych bywalców którzy być może czytają to forum, czy mam czego tam szukać bo nie interesują mnie osoby w bardziej zaawansowanym wieku wieku, po co mi ubliżać miedzy słowami? odpowiedz ze jest różnie jak już tutaj pisali mnie satysfakcjonuje, nie Licze na szczegółowy opis kto kiedy przychodzi XD

Masz rację, przepraszam. Między wierszami też nie powinnam. To nie jest sarkazm, tylko serio przepraszam. I to publicznie.
Naprawde zależy mi, zeby tu była dobra przestrzeń dla wszystkich i mnie odpala za bardzo.
🙏🤝🫶

Pytanie podstawowe czego ty szukasz bo jeśli Bo jeśli szukasz oczy w przytulę do 30 roku życia to pewnie tam bywają ale że ktoś tam bywa to niczym nie świadczy

to czego ja szukam nie ma znaczenia, nie o to pytam, interesowała mnie tylko kwestia wieku. przeprosiny na wyrost ale dziękuję, przyjęte haha. pozdrawiam

Z pewnym zdumieniem przyjmuję sugestię, jakoby ktokolwiek z obecnych tutaj osób pozwalał sobie na niewybredne czy uwłaczające komentarze. Otóż nie – wszyscy dbamy o odpowiedni poziom dyskursu, szczególnie w relacji do młodszych uczestników rozmowy, stosując konsekwentnie formy grzecznościowe właśnie po to, by uniknąć jakichkolwiek nieporozumień.

Prawdą jest, że przekraczam Twoją górną granicę wiekową, jednak moje doświadczenie życiowe obejmuje owocne konwersacje z reprezentantami wszystkich grup wiekowych – od osób znacznie młodszych od Ciebie po rówieśników moich rodziców. Wliczam w to także sex przygody. Sztuka porozumiewania się z każdym człowiekiem to umiejętność, którą warto kultywować. Rozumiem wszakże, że współczesne pokolenie może odczuwać pewne trudności w bezpośrednich kontaktach międzyludzkich.

Na koniec przywołam klasyczne powiedzenie: fortuna audaces iuvat – szczęście sprzyja odważnym.

Życzę sukcesów w realizacji zamierzeń

Tylko przed wyjściem z domu sprawdź tematykę … bo możesz trafić na „gay” i nawet 69-łatki tam nie zobaczysz , a jak dziadersy zobaczą 23 latka to możesz mieć ciekawy wieczór 😉 przynajmniej tak mówili koledzy 😂😆 powodzenia i baw się dobrze ✌🏽

@mper119 to nie chodzi o formalizowanie, ale o grzeczność. Jeżeli 20 latek powie o mnie, że jestem dziadem, to jest to dla mnie obraźliwe. Podobnie będzie obraźliwe, jak ja powiem do 20 latka, że jest szczylem, czy gnojkiem.

Hmmm, ale że czego się boisz? Że się coś stanie [nomen omen], czy że nie?

Nie nazwę tego, było to jakieś ograniczenie w mojej głowie...

Przed chwilą napisałam fortuna audaces iuvat – szczęście sprzyja odważnym.
A może PurPur na początek?

Takie ograniczenie najlepiej przełamać po prostu idąc i sobie nic nie zakładając. Idziesz siadasz przy barze, zamawiasz drinka, rozmawiasz z ludźmi, mówisz że jesteś pierwszy raz, że jesteś ciekaw, jesteś sobą i nikogo nie udajesz, i na nic się nie nastawiasz. Prawda jest taka, że większość ludzi wyobraża sobie kluby swingerskie jako miejsce totalnie inne niż są w rzeczywistości. To naprawdę możesz wszystko, ale nic nie musisz.

Tak, po ośmiu latach od wyprowadzki z Łodzi tak to sobie wyobrażam, wtedy ograniczenia wygrały. Ale może może jak wrócę do Łodzi na jakiś weekend powspominać to się uda... :-) teraz też jestem zdania że ograniczenia trzeba przełamywać... zajęło mi to za długo ale to osobna historia...

My zawsze podchodzimy do tego tak że mówimy sobie że zawsze można po prostu wejść jak nie jest fajnie. Bo nie zawsze jest idealnie

Świetnie powiedziane SlodkaLukrecja!

Nie martw się nie zjedzą Cie. Zakasaj jaja i zachowaj się jak mężczyzna

My bywaliśmy raz na jakiś czas, ale po tych ostatnich akcjach które się pojawiły w związku ze zmianą właścicieli i jakoś nam tam bardzo nie po drodze

Wiesz, ja dopiero sie wgryzam w temat. Bylam kilka razy i mam raczej mieszane uczucia. (Taki eufemizm). Ale wiecie, mam wrażenie, że jakby dało sie poumawiać, to niezależnie od wszystkiego mogłoby byc spoko. Ale możliwe, że to zbyt optymistyczne.
Mam blisko, to sie interesuję :)

No w zasadzie jedyną zaletą Bordo jest to, że jest pod ręką. Ale serio po akcji na urodzinach GiGi to mamy obawy, że któregoś dnia wpadną tam jacyś kolesie w kominiarkach i zaczną po prostu bić gości.
Jak się gdzieś będziemy wybierać to albo Lacrima albo Prive

Na urodzinach nie bylam, tylko slyszalam. Była. Na "dzinsowej imprezie". Szczesliwie nic sie zlego nie wydarzyło

Nam Lacrim chodzi po głowie. My swego czasu bywaliśmy często w jacuzzi spa koło Gdanska.

Ja w ogole mam aktualnie ochote pojeździć po klubach. Lacrima bardzo wysoko w moim własnym rankingu zaciekawienia i ochoty :)

My tak samo, tylko z czasem jak zawsze kiepsko. Wakacje sobie tak poplanowaliśmy, że co weekend i nas nie ma, a chętnie byśmy jeszcze coś dopchali 😅
To trzeba się będzie w końcu zgadać na jakiś wspólny wyjazd!

Co się właściwie stało w tym klubie? Dawno nie byłem, pierwsze wrażenia nie były średnie...