co myślicie na ten temat...

W trakcie zabaw w większym gronie oczywiście - ciekawe doznanie .
Ale gwarantuję, że jak bym w mieście spotkał to było by nie ciekawie ...
Oj bardzo nie ciekawie .

To brakuje jeszcze tematu:
"A jeśli żona widzi męża w objęciach innego lub mąż widzi żonę w objęciach innej"
To tak jak z tym kawałem co jasiu dostał dwie pały w szkole....jeden huj...

O matko Jasiu z małej litery poleciał....grrrrrrrrrrrrr......:/

no zalezy w jakiej sytuacji,,,jak zaddrada to wpeirdol gwarantowane heheheh

Brakuje wątku dot. tego, czy ktoś w ogóle żył w takim związku, gdzie podobne sytuacje nikomu nie przeszkadzały.

Paradoxalnie taki związek byłby jeszcze silniejszy, bazowałby na jeszcze większym zaufaniu niż związki tradycyjne. Zaufanie byłoby tak wielkie, że ludzie w ogóle nie baliby się, że swą drugą połówkę stracą. A nie bojąc się, nie byliby zazdrośni.

Aczkolwiek, mało realne... ;]

"Aczkolwiek, mało realne... ;]" dokładnie, i może nawet lepiej

hehe, a jednak moja znajoma, która zdradza męża, powiedziała: tak. ;]

A ja bym takiej żonie krzywdę zrobił. Skoro mnie zdradzasz to coś jest nie tak. A skoro coś jest nie tak, to ze mną porozmawiaj. A jeśli nie chcesz rozmawiać to paszła w siną dal .

Ja bym się wkurwił..:\ I tyle w tym temacie...:\

M_L spakować jej walizy i odstawić do domu tego, z którym się obściskiwała, nawet bez kłótni, uprzejmie i serdecznie, z tym, że zabrać jej klucz od wspólnego domu :)

hheheh tak się nie da.. Przerabiałem juz to niestety:-((

bo to musiałaby być osoba oświecona :D

W sytuacji kiedy by sie to dzialo poza moimi plecami to nie - wtedy traktowalbym to jako zdrade.
Natomiast jesli to sie dzieje za moja wiedza i moge sobie popatrzec i sie podlaczyc to owszem jest to podniecajace. Nawet bardzo.

Bardzo kuszące i podniecające...

I znowu zwała od rana...
Jeżeli za moją zgodą..:\ bla, bla, bla
Co to znaczy!? Kochanie, czy mogę się objąć z tym kolegą ? Zgoda? A dasz mi to na papierze ? cha, cha, cha...

JA lubię patrzeć jak ktoś rżnie moją żonę